tag:blogger.com,1999:blog-33629150169172465822023-11-16T10:01:31.678-08:00Bo życie od bajki dalekie...Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.comBlogger47125tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-54285181171466116712014-03-05T03:02:00.002-08:002014-03-05T03:02:53.100-08:00RzepkaNie nie chodzi o taką, rzepkę do jedzenia. Mój wariat od urodzenia ma problemy z chodzeniem, bo spada mu rzepka (kiedyś już chyba o tym pisałam). W każdym razie, jakoś się żyło, młodego nigdy to nie bolało, a przynajmniej nigdy nie piszczał. A ona sobie spadała i wskakiwała. Objawiało się to tylko tym, że krzywo chodził.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhquCxIBCuE-gRYAU_Hk49LAKMQvSN_aeq4oTsWcb4HhO_s5sSsbscwTjYYGeyZuVYreleGSEt0A07DXu5jTj01WNzXQM5oghJsgvweymwipt8lU7yPfR63rU0AyvLhQTrRH2uaZu_FzGM/s1600/P1010207.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhquCxIBCuE-gRYAU_Hk49LAKMQvSN_aeq4oTsWcb4HhO_s5sSsbscwTjYYGeyZuVYreleGSEt0A07DXu5jTj01WNzXQM5oghJsgvweymwipt8lU7yPfR63rU0AyvLhQTrRH2uaZu_FzGM/s1600/P1010207.JPG" height="254" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
Trzy tygodnie temu (16.02.) skończyłam ferie i jak na złość w przed ostatni dzień mojego pobytu, Rudy zaczął mi dosłownie kuleć na jedną z tylnych łap. Nie był to jakoś męczący spacer, ale mam na drodze dość dużo kamieni, a więc stwierdziła, że po prostu się skaleczył. W domu obejrzałam łapę, ale nic nie znalazłam...niestety pies wciąż nawet na łapie nie stawał. Był już wieczór, a więc wet już nie przyjmował, w niedziele też nie miałam, żadnych szan, żeby z jakimś się skontaktować. Wszyscy w domu mi tylko powtarzali, że to nic takiego, że mogę spokojnie w poniedziałek jechać do Lublina (wracać na studia), a jemu na pewno przejdzie. I kiedy zobaczyłam, że Rudy sikając (jak to psy stoją na jednej z tylnych łap i podsikują różne rzeczy), stoi właśnie na ten łapie, zaczęłam im wierzyć. Pojechałam. W ubiegłym tygodniu, a raczej w weekend (01 -02. 03.) ponownie pojechałam do domu. Z opowieści mamy wiedziałam już, że Rudy w ciąż w pełni na tej łapie nie staje i nie zastanawiałam się ani sekundy, od razu oświadczyła, że tak tego nie zostawię i jadę do weta. Nikt o dziwo mi się nie sprzeciwił. Najwidoczniej same uważały, że coś jest jednak na rzeczy. Zanim jednak pojechaliśmy, musiałam Mordę wyczesać, bo strasznie zaczął się lenić. Chwilę później byliśmy na miejscu. Cieszyłam się jak głupia, gdy zobaczyłam, że jest moja weterynarza, a nie facet, którego wręcz nienawidzę. Weszliśmy do gabinetu, powiedziałam o co chodzi, Rudy wylądował na stole i...Kiedy próbowała mu zbadać nogę, powiedziała, że ,,to stalowy pies", jest tak umięśniony, że nic nie czuje i co zrobiła? Zawołała tego gościa. Okazała się, że gdzieś był. Podszedł do mojego psa i zaczął mu dziwnie wykręcać nogi. W sumie miało to chyba działaś jako jakieś rozluźnienie dla psa, żeby się tak nie spinał, ale osobiście nie mogłam na to patrzeć i gdyby nie fakt iż musiałam trzymać psa to chyba bym się odwróciła. Później postawił mu łapy na stole i zaczął je....jakby to nazwać..macać, nie nie to słowo...niech będzie badać, zaczął je badać, dotykając w okolicach rzepki. Potem dowiedziałam się, że Rudy ma dziwnie spuchniętą łapę, jakby coś mu się tam wylało. Niestety myło to na tyle obszerne iż nie wiele dało się wyczuć. Spekulowała tylko, iż prawdopodobnie spadłą mu rzepka i nie wskoczyła tylko zaczęłam tam coś podrażniać. Kajtek dostał zastrzyk by obrzęk się zmniejszył i dostaliśmy polecenie przyjechania z tą łapą we wtorek, albo środę. Poprosiłam również o obcięcie paznokci i sprawdzenie stanu uszu, bo dziwnie się po nich drapał. Były bardzo brudne i obawiałam się świerzba, ale pani doktor nic nie znalazła. Gość wyczyścił mu uszy i kobieta zalała mu je kroplami przy okazji ucząc moją mamę jak ma to robić sama w domu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS2PzJZJohksWyRXgsGOiqIqEQFQJpC0RV3EesvTOSNFwJ1Yd3ITOqvz_5Yi77nmUFO_JGY0R6bVw508XCnfNp3Kq_7tUVh_TxX5GQddLX-Pvz7Dp1jGys77PU4CsKBSOGEcq6D6Q5lV0/s1600/P1010204.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS2PzJZJohksWyRXgsGOiqIqEQFQJpC0RV3EesvTOSNFwJ1Yd3ITOqvz_5Yi77nmUFO_JGY0R6bVw508XCnfNp3Kq_7tUVh_TxX5GQddLX-Pvz7Dp1jGys77PU4CsKBSOGEcq6D6Q5lV0/s1600/P1010204.JPG" height="195" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Wczoraj (tj.04.03) znów byłam już w Lb, mama dzwoniła, iż była u weta i w sumie nie dowiedziała, się nic konkretnego. Kajtkowi spadła rzepka i po prostu już nie naskoczyła. W gabinecie mu ją nastawiła, ale powiedziała, że to wciąż będzie się zdarzało. Dała mu tylko jakieś tabletki (na 50 dni, po jednej) i powiedziała, że to wszystko co może zrobić. Rudy jest w takim wieku ( 7lat i prawie 2mc), że to będzie się zdarzało i jest to nieuniknione.<br />
<br />
Od co, mój mały kochany idiota się starzeje, a ja nie mogę przy nim być - chyba to boli najbardziej, to i świadomość, że gdy za 4,5 lat wrócę do domu na stałe to nie będziemy mogli się z tego cieszyć, bo będzie już w takim stanie...Najbardziej się boję, że wogóle nie będzie mógł już chodzić, bo rzepi spadają mu z dwóch łap. Ta lewa zawsze była gorsza, ale obawiam się iż to kwestia czasu, żeby to samo zaczęło dziać się z druga...<br />
<br />
Co gorsza, ani mama, ani babcia nie mówią mi do końca wszystkiego. W sumie je rozumiem, bo co rzucę studia i gdy tylko będzie mu się coś działo przejadę 170km, żeby go zawieść do weta? Skąd wiem, że nie wszystko mi mówią, a no stąd, iż przez przypadek babcia się wygadała, że jakiś czas temu Rudy, źle się czuł, nic nie jadł, był na tyle słaby, że nie był w stanie nawet chodzić. Zwieźli go do weta. Pojechała z moją mamą, moja ciocia - osoba, która normalnie nie byłaby w stanie wsiąść spokojnie do tego samego auta, w którym on jedzie. Został w gabinecie nawet zważony (13kg), co świadczy tylko i wyłącznie o tym jak straszeni musiał się wtedy czuć i wyglądać...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcq9hY4KwiOoHtTu98UNR4T-FL5-weu8Ka9B65W59cDRDsIbnylVAEMBOwlErldOeJ37fbg4Pky-1T5yyB7MZ0lUvhmk-AVQobw7jj1PZkj8ggqkm-jsm4Q7PIeRRdv3fM_rzVlcVzYZs/s1600/P1010240.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcq9hY4KwiOoHtTu98UNR4T-FL5-weu8Ka9B65W59cDRDsIbnylVAEMBOwlErldOeJ37fbg4Pky-1T5yyB7MZ0lUvhmk-AVQobw7jj1PZkj8ggqkm-jsm4Q7PIeRRdv3fM_rzVlcVzYZs/s1600/P1010240.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-4714563047387174812014-02-14T08:07:00.002-08:002014-02-14T08:07:51.278-08:00To nie mój pies!!Myślę, że nastrój tej muzyki pasuje do posta, a więc podsyłam link: <a href="http://www.youtube.com/watch?v=pRrjt4htXlE">Enrique Iglesias</a><br />
<br />
Nie było mnie w domu od tamtego roku. Przez ponad miesiąc nie widziałam Rudego. Mama kiedyś dała mu słuchawkę do ucha, kiedy byłam na linii i mówiła, że bardzo się ożywił, że nastroszył uszy, że nasłuchuje. Nawet nie wiecie jak mnie to ucieszyło. Mój mały idiota mnie wciąż pamięta, tęskni. Opowiadała mi o ty, że czasem Kajtek chce wejść do mnie do pokoju, szuka mnie... Tak bardzo chciałam go wtedy przytulić i... podziękować, że wciąż jestem w jego sercu.<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEji_AQR_Jy-H4ugfPo6e-AQLqGmx3AByQEm_Z2AjjRw-AH3QW29GoX1Yq9H2VLp7Bbdn3N5kdI8J27T5jfIYvchYHPxqldzteAq-vX4NISnzD8nCYxxQkTCCiJOr58ijH3ZN-BDp0OEBbw/s1600/DSCN4910.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEji_AQR_Jy-H4ugfPo6e-AQLqGmx3AByQEm_Z2AjjRw-AH3QW29GoX1Yq9H2VLp7Bbdn3N5kdI8J27T5jfIYvchYHPxqldzteAq-vX4NISnzD8nCYxxQkTCCiJOr58ijH3ZN-BDp0OEBbw/s1600/DSCN4910.JPG" height="400" width="300" /></a>Nie macie pojęcia jak bardzo się cieszyła, kiedy nasta chwila powrotu do domu. Wsiadał zmęczona, ale i uradowana do pociągu. Przejechałam 170km, potem w samochód i do domu. Po drodze skoczyłam jeszcze do sklepu, żeby mu coś kupić. Zajechałam na podwórko, wyskoczyłam z auta i poszła do niego. Czego oczekiwałam? Że zacznie piszczeć, skakać cieszyć się jak zawsze gdy wracałam po dwóch tygodniach, jak za dawnych lat gdy cieszył się gdy mnie zobaczył nawet jak nie było mnie w domu tylko przez kilka godzin. Wiecie co zobaczyłam? Coś co złamało mi serce. Zobaczyłam leniwie wytaczającego się z budy psa, który popatrzył na mnie, jakby stała tam już kilka lat i nie była najmniejszą sensacją. Chciałaby się powiedzieć, że potraktował mnie jak obcą osobą, ale on nawet przy obcych wpada w furię - nie radości, ale zawsze. A teraz...co miałam myśleć...mój pies mnie nie poznaje? Nie liczę się już dla niego? Mimo to podeszłam i chodź on się nie cieszył, ja to robiłam za nas dwoje, głaskałam, pieściłam, tak jak chciałam to zrobić gdy go zobaczę, ale nie było żadnej reakcji z jego strony, nawet nie wiem czy pomachał ogonem :'( Dałam mu smakołyki, które mu kupiłam i poczłapałam do domu. Przywitałam się z babcią, zjadłam obiad i po opowiedzeniu rodzince co się wydarzyło w moim życiu przez ten czas. Zasiadłam z mamą przed TV. Około 17:00 mama zawsze przyprowadza wariata do domu, więc zrobiłam mu jeść i po niego poszłam. Zabrałam go na krótki spacer. Kiedy weszliśmy do domu. Zjadł kolację i się położył. Żadnego szczekania, biegania wokoło stołu, ciągnięcia za nogawkę, biegania za sznurkiem/piłką. On po prostu się położył na łóżku. I co?? I tyle? - pomyślałam. Nie wiem, mały co się z Tobą stało, ale nie dam Ci mnie tak ignorować! Wzięłam szarpak i zaczepiwszy nim psa rzuciłam go wzdłuż pokoju. Już bałam się, że nie zareaguje, ale on pobiegł po sznur i wskoczył na łóżko (jak zwykł to robić), a ja ponownie mu go zabrała, rzuciłam, zaczęłam się przeciągać. Wreszcie poczułam - to on to mój pies. Ale za szybko się ucieszyłam. Kajtek szybko się zniechęcił. Ponownie się położył.<br />
<br />
Na drugi dzień wzięłam go na dłuższy spacer. Prawie wogóle się nie cieszył. Nie biegał od krzaczka do krzaczka na szybko załatwiając oznaczanie tylko, spokojnie powoli, wręcz musiałam na niego czekać. Nie ciągnął się prawie w cale na smycz. A ja patrzyła na niego, w oczach mając prawie łzy, a w głowie jedno powtarzające się hasło, jak na zaciętej płycie: ,,To nie mój pies, to nie mój pies!...". Przeszło mi nawet przez myśl, że może to i lepiej. Kajtuś stał się psem mojej mamy, takim jakiego zawsze chciała. Spokojnym, opanowanym...Na smyczy nie wyrabiał za mną bo przyzwyczaił się, że mama wolno chodzi, nie szalał w domu, bo mama nie często się z nim bawiła. Zasypiał przy jej boku, bo robił tak przez ostatni czas, a ja? Ja już do tej bajki nie pasowałam... Mimo to postanowiła, go ,,ożywić". Co wieczór się z nim bawiłam, zachęcając do biegania po całym pokoju, przeciągając się sznurkiem. Chodząc na krótkie, ale zawsze, spacery. Teraz 5 dni później widzę, że to znowu,,robi się" mój mały diabełek. Ponownie zachęca mnie do zabaw szczekaniem, śpi przy moim boku, w moi łóżku, ale wciąż równie chętnie bawi się z moją mama. A ja mimo iż czuje, że to nie ten sam pies. Widzę w nim chociaż jego część i cieszę się gdy bawi się, zaczepia moją mamię - jego NOWĄ WŁAŚCICIELKĘ. I chociaż wciąż mnie tak nazywają wiem, że przed nim nie mam prawa się tak czuć. Gdy widziała, jak cieszy się na jej widok. Jak skacze z radości na widok wujka, serce mi pękało, ale jednocześnie się cieszę, bo wiem, że ja znowu wyjadę, a on zostanie z nimi. Niech więc zostanie z tymi kogo kocha... Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-3314407612920867602014-01-13T05:13:00.003-08:002014-01-13T05:16:42.731-08:00Święta, świątami, a mnie czeka pierwsza sesja...<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxayiVtqUgQuSTBgXqalmXgC9i2_Ehz_W1KzD2pAJPb6B6l6h9V86hgmZesEbvgYo-rkqN0NfYXNHgYaDuwMQbrRfPyLkYplyc56g-YiGL1j8a7XITRQNa38shNlRK4Fz0erXpBk6-j9A/s1600/DSCN2489.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="150" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxayiVtqUgQuSTBgXqalmXgC9i2_Ehz_W1KzD2pAJPb6B6l6h9V86hgmZesEbvgYo-rkqN0NfYXNHgYaDuwMQbrRfPyLkYplyc56g-YiGL1j8a7XITRQNa38shNlRK4Fz0erXpBk6-j9A/s200/DSCN2489.JPG" width="200" /></a>Wiszę wam post za święta, ale tyle się dzieje...<br />
Czeka mnie sesja, pierwsza w życiu. Jest stresik, ale i brakuje chęci do nauki :(<br />
Na polu mróz, chociaż nie ma śniegu. Z czego akurat się cieszę, chociaż i tak nas to nie ominie, więc może lepiej jakby nasypało teraz, tak na tydzień i potem już nie było :p Nie lubię gdy jest zimno...<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGQ0awAjTvyBzo4448wUTsQKgm7OL2dmP-I4RHAC5CmYiqSQeQ4ikvNseuXFH2ltOFvc_Ast1LGcbPvUg14im5GyQfU4sewzKUIE9xBDuYfQR7W_Pjx5ogLG2tAEEpLv06V_g8rf9W2g0/s1600/DSCN3519.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGQ0awAjTvyBzo4448wUTsQKgm7OL2dmP-I4RHAC5CmYiqSQeQ4ikvNseuXFH2ltOFvc_Ast1LGcbPvUg14im5GyQfU4sewzKUIE9xBDuYfQR7W_Pjx5ogLG2tAEEpLv06V_g8rf9W2g0/s320/DSCN3519.JPG" width="240" /></a><br />
<br />
<br />
<br />
Od 29.12.2013r. jestem znowu na mieszkaniu w Lublinie. ponad 150 km od domu. Jadę tam dopiero w przerwie międzysemestralnej, która wypada na 10-16 luty. Ja chce już! Brakuje mi Kajtka, Wypłosza siedzącego mi na moim ramieniu, wkurzającego miauczenia Perełki, zrzędzenia babci i mojej kochanej mamy. Ale niestety sesja, coś co na prawdę potrafi dobić. W jednym tygodniu wypada mi do pisania aż 7 rzeczy!! - szkoda, że tydzień ma tylko 5 dni :(<br />
Ale święta...<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCGl86GdTLQlk7lqrga-qnzEDbMp0rRH_fALoRhAVtKiEr_8hse-2tIXgnZuqFqQ0JEjCbGZN2wEsvqIKHzTE9HeeK2WWWEyxlGZBSaljVA0uiHxyZQUy6Iw-BwgR6qzAWlIf0EjZw2SU/s1600/DSCN2925.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCGl86GdTLQlk7lqrga-qnzEDbMp0rRH_fALoRhAVtKiEr_8hse-2tIXgnZuqFqQ0JEjCbGZN2wEsvqIKHzTE9HeeK2WWWEyxlGZBSaljVA0uiHxyZQUy6Iw-BwgR6qzAWlIf0EjZw2SU/s320/DSCN2925.JPG" width="320" /></a>A wiec tak, zawsze uwielbiałam ten czas, rodzina, kolędy, ten bajkowy
klimat, ale niestety już tak nie jest. Nie wiem czemu nie czuję tej
magii. Ugotowałam pierogi (3 rodzaje, plus małe gratisy ze śliwkami i
grzybami), ziemniaki, groch, kapustę, i kilka innych rzeczy. Może to to,
że im jestem starsza, tym bardziej angażuję się w święta od strony
kuchni, co powoduje, że jest jedzenie, jedzenie i jeszcze raz jedzenie. A
nie to co zawsze w tych świętach kochałam..., oczywiście byłam na 00:00
na pasterce, ale to i tak nie wiele zmieniło...</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSipCSQkMPuemePBPNtQltInKsKzgu21ThnrfKD8cOkwvWAExzJ_NhAluh1qqgC3u-KuQgagponWHFIlD-9oX4oxExwLgcO0zg_Gd3z41Hr6gtCVsV8x9_f8lyDWn9chjBokUcJMOXx5A/s1600/DSCN3538.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSipCSQkMPuemePBPNtQltInKsKzgu21ThnrfKD8cOkwvWAExzJ_NhAluh1qqgC3u-KuQgagponWHFIlD-9oX4oxExwLgcO0zg_Gd3z41Hr6gtCVsV8x9_f8lyDWn9chjBokUcJMOXx5A/s320/DSCN3538.JPG" width="320" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjioN2qSp_PN-qZ9MzZbPukLay20aOEC0-PmCMj-2qs2qSDPtETHiAoJz1_7IoQPd1egVybAkJaAYWe_LlcTMn3_ZKTkfY243VnY-idvC11HKlrgAiqt5ATPceP1_VezcduuGchGGR3EF0/s1600/DSCN3256.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="282" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjioN2qSp_PN-qZ9MzZbPukLay20aOEC0-PmCMj-2qs2qSDPtETHiAoJz1_7IoQPd1egVybAkJaAYWe_LlcTMn3_ZKTkfY243VnY-idvC11HKlrgAiqt5ATPceP1_VezcduuGchGGR3EF0/s400/DSCN3256.JPG" width="400" /></a><br />
Przynajmniej spędziłam tydzień z moim małym piekielnikiem :D Kupiłam mu smakołyki, piłki tenisowe do zabawy i dwa identyfikatory. Moje cudo już na pewno bezpieczne, haha:) Planuję jeszcze zakup odblaskowej obroży i nowego kagańca, ale na razie kupiłam mikrofalówkę na mieszkanie i jestem bez kasy. W lutym jak przyjadę muszę pojechać z nim obciąć pazurki, bo ma straszne szpony, aż jemu jest nie wygodnie. Poproszę od razu, żeby mnie tego nauczyła i będę obcinać sama w domu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFx2OHhar8v1aroDHJ_xqOP101UnCDcAoSauVogv8brWus_No7NfaIgslYYsSPk-6HFVoogCi_WccmQYeQvCDi_zUw3y3X3dKncd0CNh_DXQF5gp69qK-FHEYNngp5M12r7GMDy_RPKzU/s1600/DSCN3640.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="197" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFx2OHhar8v1aroDHJ_xqOP101UnCDcAoSauVogv8brWus_No7NfaIgslYYsSPk-6HFVoogCi_WccmQYeQvCDi_zUw3y3X3dKncd0CNh_DXQF5gp69qK-FHEYNngp5M12r7GMDy_RPKzU/s320/DSCN3640.JPG" width="320" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
A jak wy po świętach? Muszę nadrobić zaległości na waszych blogach, ale to już pewnie po sesji, bo właśnie powinnam się uczyć na politykę wyznaniową....Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-6415317273375000942013-12-17T13:45:00.002-08:002013-12-17T13:45:16.682-08:00Studencki zawrót głowyW sumie to nie wiem o czym dokładnie mogłabym wam napisać, bo dzieje się w moim życiu wiele zabawnych historii. Bardzo zaskakujących i niespodziewanych. No zdarzają się i te smutne, albo wręcz: ,,trzymajcie mnie, bo zabije...", ale ogólnie nudy nie ma. Dlatego też miedzy innymi nie mam czasu na pisanie postów, ani niestety częste odwiedzanie waszych blogów, nad czym bardzo ubolewam.<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFuKCwyr3HzS3n-NZzZMqOZzDvZfAdclXV-s5uSc0dkqr4Qu6H2Ta70Yl2ovu7_P5vcdQ7Ee2yAvmiPbKJ_KLYoacdhGXuaHNNz7t6K7iuTkPlMRjak8WjB_512hQTtQmhbyBHELj_sic/s1600/DSCN2241.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFuKCwyr3HzS3n-NZzZMqOZzDvZfAdclXV-s5uSc0dkqr4Qu6H2Ta70Yl2ovu7_P5vcdQ7Ee2yAvmiPbKJ_KLYoacdhGXuaHNNz7t6K7iuTkPlMRjak8WjB_512hQTtQmhbyBHELj_sic/s320/DSCN2241.JPG" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Niestety zdjęcie nie bardzo oddaje tego co na szyi.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5utZKhOdADKnrWHA4pMKj-33ZDrv-GTqf-LsWMuVR6Frt4h3Fo0E_NzAPoeawir7iM-ZPra3AjkSn5mua34GrzcsHwmJvstu4itxBm9hmN9jEgfqJyHYbTrL1wYWYbHK-l7CTGoIiARM/s1600/DSCN2117.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-vK6dL3G8V4GAnTPop9s6bFESyyh83u7XYvi5IGCgVixPdLl_aYonIKEYP7euLFwfEY2ac5XdvI_Bvo9ZibBuPyPe7ZlAsanTIybscAp_hajt1bkJWxNwfXizsGldmIeWsYyV1C3uqn8/s1600/DSCN2256.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"></a>Może zacznę od tego nie zabawnego faktu jakim było to, że gdzieś nabawiłam się uczulenia. Nie mam pojęcia gdzie, bo nie jestem uczulona na żaden, alergen. Nie zmieniła proszku, płynu do płukania, ani żadnych kosmetyków. Jedyna opcja jaka przychodzi mi do głowy to to, że jadłam w w McDonaldzie tosta z serem i pieczarkami i może to to. Będę musiała pójść tak jeszcze raz kiedyś i zamówić go ponownie, ale nie wiem jeszcze kiedy, bo te wydarzenia jaki były z tym związane, nie są w żadnym stopniu miłe. A mianowicie: Rano, gdy się obudziłam swędziała mnie z tyłu szyja. Koleżanka śmiała się, ze się nie umyłam (oczywiście nie miała racji ;p ). Na ćwiczeniach z Najnowszej historii Polski, zaczęłam mnie swędzieć z przodu. Kiedy zobaczyłam się w domu w lusterku...szok. Cała szyja była czerwona. Miałam czerwony brzuch i plecy. Najgorsze było to, że wszystko mnie swędziało. Bałam się, że może to być ospa wietrzna, bo siostrzeniec współlokatorki na to chorował, a ja nie przeszłam tego w dzieciństwie. Na szczęście nazajutrz rano, nie pojawiły się żadne z objaw tej choroby, a owe swędzące plany pojawiły się na kończynach. Bała to sobota więc z samego rana jechałam do domu. W niedziele, wciąż miałam plamy na nogach mama zabrała mnie więc na pogotowie, tam dostałam zastrzyk w tyłek i zaświadczenie lekarskie z którym mogłam się zgłosić po <br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZgDAUfPI9k3tW2KLNKD92VkFiBc8XhKZqo22YLeP1dX1iN9gWqPWQHaXBrlDZJ0vKpn8KaO5uYQB-ap1l4L2BnlfAcxTtGX6A3dL15IA39EbzEtJ9RpZuCVCJlrAg39syNPxfcHdlpBc/s1600/DSCN2256.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZgDAUfPI9k3tW2KLNKD92VkFiBc8XhKZqo22YLeP1dX1iN9gWqPWQHaXBrlDZJ0vKpn8KaO5uYQB-ap1l4L2BnlfAcxTtGX6A3dL15IA39EbzEtJ9RpZuCVCJlrAg39syNPxfcHdlpBc/s320/DSCN2256.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Bodajże drugi dzień.</td></tr>
</tbody></table>
drugi jeżeli chce, jeżeli mi to pomoże. Ale od doktorki nie dowiedziałam się nic więcej jak to, że jest to uczulenie. Jeszcze w ten sam dzień musiałam wracać do Lublina. W poniedziałek wciąż bez zmian. Miałam na uczelnie iść dopiero na 11:30, a więc zaraz po roratach pojechałam do jakiegoś (znalezionego w necie) szpitala. Tam ostałam się w kolejce i dowiedziałam się, że mnie nie przyjmą, bo są kolejki ludzie już długo czekają, powinnam się była zarejestrować. Nie było by w tym nic dziwnego w końcu to nasze ,,kochane" szpitale, gdyby nie fakt iż kobieta była na tyle nieuprzejma, iż chciałam mnie nawet zwymyślać, nie mówiąc co mam zrobić z tym czymś. Gdzie mogę z tym pójść. Jak stamtąd wyszłam poczułam się taka bezradna, bezsilna, że chciałam usiąść na chodniku i zacząć płakać. We wtorek wciąż czułam swędzenie, które chwilami było nie do wytrzymania. Poszłam więc do innego lekarza, a dokładniej do jakiejś przychodni studenckiej. Podeszłam do rejestracji. Kobieta na pierwszy rzut oka, wydawała się nie miła, ale gdy powiedziałam o co chodzi to z takim jakby współczuciem powiedziała, że szkoda, że nie przyszłam rano, bo był dermatolog iż pomyślałam, że nie powinnam tak łatwo oceniać ludzi. Nie była zarejestrowana więc musiałam podejść do gabinetu lekarki i zapytać czy mnie przyjmie, zgodziła się. Wróciłam więc do <br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4GOR-4UJOuz4sp1H06clRhbQpFXWUPFZobgzkncvJj2F0NWHIwp_uN7f8bLlfS6cuM4cLLoHUQ-mD2sYPbx8LBWZ2Jp0-qDDIZQIHNgPnxjwC7NFRN-7PF_6FEjmOt-XQLEWC_xxJOa8/s1600/DSCN2117.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4GOR-4UJOuz4sp1H06clRhbQpFXWUPFZobgzkncvJj2F0NWHIwp_uN7f8bLlfS6cuM4cLLoHUQ-mD2sYPbx8LBWZ2Jp0-qDDIZQIHNgPnxjwC7NFRN-7PF_6FEjmOt-XQLEWC_xxJOa8/s320/DSCN2117.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Co jak co, ale nawet kominiarze mi coś szczęścia nie przynieśli.</td></tr>
</tbody></table>
poprzedniej kobiety, aby dokonać rejestracji, i wtedy właśnie okazało się, że pierwsze wrażenie nie było mylne. Kobieta powiedziała, że mnie NIE ZAREJESTRUJE! Bo k**de nie mam u nich karty. No to ledwo co panując nad nerwami zapytałam czy łaskawie nie mogłaby mi wyrobić takiej karty, odparła, że nie. Taka wkurzona, już ledwo co stojąc zapytałam tylko: ,,To nie przyjmie mnie pani?" - z oczywistym wyrzutem, a ona odparła tylko krótkie: ,,nie!". Myślałam, że ją tam zabiję, ale wyszłam nic nie mówiąc. Stwierdziłam, że mam ich wszystkich daleko w ... i, że w końcu będzie musiało samo przejść. Siostra koleżanki dałam i mi jakieś krople, które podawała swojemu synkowi, gdy miał ospę wietrzną. I ....... w końcu mi przeszło.<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbOMjweOkKIX9psR64uOV0Cbu0wi5kribTWJR20Bt63PFCu6TRsA0o5rDsvPdl2SwXCewnfa3_jJnP9gk4fC2LJENfWOJ-mQT-vIpIRDJbLbm5Eb17HmniR0ImcG-9jHgaRCCiKmmfAvs/s1600/DSCN2105.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbOMjweOkKIX9psR64uOV0Cbu0wi5kribTWJR20Bt63PFCu6TRsA0o5rDsvPdl2SwXCewnfa3_jJnP9gk4fC2LJENfWOJ-mQT-vIpIRDJbLbm5Eb17HmniR0ImcG-9jHgaRCCiKmmfAvs/s320/DSCN2105.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrXqV-zkABgUlKUo7JcysqmO5JNjcvFmNo9RanJtKtXy-kGJa3zxdVDrX4nxTUE8djcNguO90he0bL-nQcTmjEpdWrvOaAAetfBvvqYZBIcY5wa9teZp6UetSKQ9q6p6W0Kog4zdpOtCk/s1600/DSCN2109.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrXqV-zkABgUlKUo7JcysqmO5JNjcvFmNo9RanJtKtXy-kGJa3zxdVDrX4nxTUE8djcNguO90he0bL-nQcTmjEpdWrvOaAAetfBvvqYZBIcY5wa9teZp6UetSKQ9q6p6W0Kog4zdpOtCk/s320/DSCN2109.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
Kolejne dwie historie bardziej skrócę.<br />
A więc tak. Wybrałam się z koleżankami do kina na ,,Krainę lodu". Świetny początek bajki, a na pewno piosenka ,,Ulepimy dziś bałwana", która wpada w ucho. Niestety nie dokończyłyśmy seansu, bo w pewnej chwili w głośnikach rozległo się takie: ,,Proszę opuścić salę. Spokojnie, bez paniki" Wyszliśmy na korytarz. Światła migały jakby było zwarcie, po chwili zaś zauważyłyśmy wydostający się z pod sufitu biały dym. Staliśmy tak wszyscy (wszyscy ludzie z wszystkich sal) przed wejściem do kina i czekaliśmy na jakieś wyjaśnienia. Co chwila ktoś biegał tam i z powrotem. W pewnej chwili usłyszeliśmy coś w stylu: ,,Proszę się rozsunąć, zrobić takie szerokie przejście po środku", a zza kobiety wyjechał wózek z ... lodami! - no przecież najważniejsze, lody ;p Po wszystkim zwrócili nam kasę za bilety i dostaliśmy kupon wstępu na dowolny film do 31.12.2013r. i tak tydzień później poszłam na igrzyska śmierci. Co do kina to chyba faktycznie było tylko zwarcie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpm4SfRRxm1CUK0mb8ohPmC_YLZF3qsJtqomw72ywyyvqMIwN3PWab7zI6q_LGR3qmhCe8tA1yhuWO5k5JwqIYMJxbNHM0ih70XO6kS7FKHPkjrBkAehQhfHfuB8b1Lx0_XJis-bqTtcQ/s1600/DSCN2481.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpm4SfRRxm1CUK0mb8ohPmC_YLZF3qsJtqomw72ywyyvqMIwN3PWab7zI6q_LGR3qmhCe8tA1yhuWO5k5JwqIYMJxbNHM0ih70XO6kS7FKHPkjrBkAehQhfHfuB8b1Lx0_XJis-bqTtcQ/s320/DSCN2481.JPG" width="320" /></a></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAhyphenhyphenVNUCY6tygj-oPLwhWNBK4ryUUc1JCYeifHsnj0KEL9k_2oS-rESfJBBfsOT1RgunCi2ICZrpq6jc9VOH8K7w1vBqNqlCDrAtqZ52LF_fZBEcH_Ch7Y0I7B0W1F76edsYlYJ5Un6gA/s1600/DSCN2806.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a><br />
<br />
Ostatnią na dzisiaj historią, a może faktem jest to iż pomimo, że lubię coś gotować, umiem też coś przypalić czy może nawet spalić. I tak niestety ostatnio to ostatnie się mnie trzyma. Mianowicie podgrzewając gołąbka na parze, wygotowała mi się woda i niestety, ale spaliłam sitko...kurczę, musiałam kupić nowe za dychę. Ale jest teraz takie, fajne seledynkowe. To było chyba w niedzielę. A dzisiaj za to przypaliłam trochę ryż, ale i tak był do zjedzenia :D<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoFGhpsD7IIuG1cjULQ0ocLWGwpPG2oy0L0fkcdkw_rZE8s4GOHCZ8SiKEVB-r8JG0ul_jcdL-YdZLSUxSDEh6BpS0HNEl_DJ0hIHxajd-OKXMmishdNHWGkV3GW3VMFa8tc88QGGAWvY/s1600/DSCN2485.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoFGhpsD7IIuG1cjULQ0ocLWGwpPG2oy0L0fkcdkw_rZE8s4GOHCZ8SiKEVB-r8JG0ul_jcdL-YdZLSUxSDEh6BpS0HNEl_DJ0hIHxajd-OKXMmishdNHWGkV3GW3VMFa8tc88QGGAWvY/s320/DSCN2485.JPG" width="320" /></a><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXaxp5oGuhXEYDPVJ9_14BvaxGfv97s0N8WVBWYfib5ZAvGJA07KrvdES3csAmK5RCw9ohasAWYMPin017kfICC9XJNQA96fSmXZRzVFHKH-3mXDUyH35GQkOONwTsyMiNPakzMUG49gg/s1600/DSCN2797.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXaxp5oGuhXEYDPVJ9_14BvaxGfv97s0N8WVBWYfib5ZAvGJA07KrvdES3csAmK5RCw9ohasAWYMPin017kfICC9XJNQA96fSmXZRzVFHKH-3mXDUyH35GQkOONwTsyMiNPakzMUG49gg/s320/DSCN2797.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAhyphenhyphenVNUCY6tygj-oPLwhWNBK4ryUUc1JCYeifHsnj0KEL9k_2oS-rESfJBBfsOT1RgunCi2ICZrpq6jc9VOH8K7w1vBqNqlCDrAtqZ52LF_fZBEcH_Ch7Y0I7B0W1F76edsYlYJ5Un6gA/s1600/DSCN2806.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAhyphenhyphenVNUCY6tygj-oPLwhWNBK4ryUUc1JCYeifHsnj0KEL9k_2oS-rESfJBBfsOT1RgunCi2ICZrpq6jc9VOH8K7w1vBqNqlCDrAtqZ52LF_fZBEcH_Ch7Y0I7B0W1F76edsYlYJ5Un6gA/s320/DSCN2806.JPG" width="320" /></a><br />
<br />
<br />
Koniec na dzisiaj<br />
Pozdrawiam :*<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4oKMNOMgqDPfFbODaFWNT8HWVJHGZ_mAAQ5ohLUKlGAalAMQWdiAgN4-BbMqvcZ7XrJ1SW9ly5dl8OenjGKa7nGNPjRDSNwY5u7I31uvXoeraQleEyS38nEjwf3_I7Q_nyjaR-sezdWQ/s1600/DSCN2216.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4oKMNOMgqDPfFbODaFWNT8HWVJHGZ_mAAQ5ohLUKlGAalAMQWdiAgN4-BbMqvcZ7XrJ1SW9ly5dl8OenjGKa7nGNPjRDSNwY5u7I31uvXoeraQleEyS38nEjwf3_I7Q_nyjaR-sezdWQ/s320/DSCN2216.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
Ach zapomniałabym. Pierwszy śnieg? Tak był. Około 12:00 w nocy wychodziłam sobie spokojnie z łazienki, gdy nagle oberwałam śnieżką :pAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-47300198040077583632013-12-05T11:36:00.003-08:002013-12-05T11:37:43.391-08:00Opóźniona depresja??<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://th.interia.pl/51,b3bb691fb890564/3247_1_.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://th.interia.pl/51,b3bb691fb890564/3247_1_.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Kur** zaczęło się. Wszystko mnie denerwuje, najchętniej bym coś rozbiła, </div>
<div style="text-align: center;">
albo wykrzyczała się, ale nie mogę. </div>
<div style="text-align: center;">
Mogę tylko głęboko oddychać co niewiele daje... </div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Nie wiem czemu, <a href="http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201110/1317824644_by_animagus_600.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="330" src="http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201110/1317824644_by_animagus_600.jpg" width="400" /></a></div>
ale dopadła mnie taka złość...!!!<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Wydarłam się na znajomych, bo rozmazał mi się lakier, a one podeszły do tego ze śmiechem, no bo kurczę, ja się męczę, staram się równo fajnie pomalować, a tu nagle telefon, paznokcie nie wyschły i nie dość, że nie zdążyłam odebrać to jeszcze rozciapał mi się lakier! Paznokci mi się rozdwajają, zimno mi w pokoju, a współlokatorka marudzi jak chce podkręcić kaloryfer. Gadają, gdy rozmawiam prze telefon tak głośno, że za każdym razem muszę wychodzić, a jak one rozmawiają, to ku**błoga cisza! Gdy słucham w radiu wiadomości to to samo, a jak poproszę o ciszę, to wielki foch, bo czego to ja nie żądam od nich. Kurcze jestem na bezpieczeństwie narodowym, jak mam okazję wysłuchać wiadomości to powinnam to zrobić, tak trudno to zrozumieć?!<br />
<br />
<br />
<a href="http://desa.blog.pl/files/2013/09/1003064_631078416923260_1168418641_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="223" src="http://desa.blog.pl/files/2013/09/1003064_631078416923260_1168418641_n.jpg" width="320" /></a>Nie, nie wiem czy to ze mną coś ostatnio nie tak, wcześniej świetnie się dogadywałyśmy, a ostatnio coraz gorzej. I znowu mam tak, że gdy wracam do mieszkania to psuje mi się humor, najchętniej, całymi dniami przebywałabym z daleka od mieszkania. Nie wiem jak wy, ale ja czasem po prostu po ciężkim dniu chce móc w spokoju spędzić wieczór...Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-78306949333188519362013-11-18T10:44:00.000-08:002013-11-20T00:28:48.732-08:00Liebster Blog AwardA więc tak, zostałam nominowana do Liebster Blog Award przez Mikę: <a href="http://pasjafotografowanie.blogspot.com/">http://pasjafotografowanie.blogspot.com/</a> . Dzięki :) Fajnie się złożyło, bo akurat pasowało mi dodać o czymś notkę, a nie bardzo miałam pomysłu:) <span style="background-color: white; color: #333333; font-family: Georgia, Utopia, 'Palatino Linotype', Palatino, serif; font-size: 15px; line-height: 20px; text-indent: 47.20000076293945px;">Nominacja
do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania
za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów jeszcze nie
rozpropagowanych na tyle, na ile zasługują, czyli o mniejszej liczbie
obserwatorów niżbyśmy chcieli, więc daje możliwość ich
rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań
otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11
osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno
nominować bloga, który Cię nominował.</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://cooking-for-pleasure.blog.pl/files/2013/06/liebster-blog-award1.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://cooking-for-pleasure.blog.pl/files/2013/06/liebster-blog-award1.jpg" /></a></div>
Zadane mi pytania i moje odpowiedzi:<br />
<br />
1. Jaka jest twoja największa pasja ?<br />
- myślę, że psy<br />
<br />
2. Jaka jest twoja ulubiona potrawa ?<br />
- krokiety w sosie grzybowym<br />
<br />
3. Co robisz na feriach zimowych ? <br />
- przeważnie spędzam je w domu, nie lubię wychodzić jak jest zimno :)<br />
<br />
4. Jakie sporty uprawiasz ze swoim psem ?<br />
- Niestety zważywszy na schorzenie Kajtka nie uprawiamy żadnych sportów.<br />
<br />
5. Jaka jest twoja książka ?<br />
- Nie mam takiej, zważywszy na fakt iż bardzo mało czytam.<br />
<br />
6. Lubisz gotować ?<br />
- lubię eksperymentować, ale różnie to wychodzi :p<br />
<br />
7. Skąd wziął się pomysł na bloga?<br />
- pomysł na bloga hmm... chyba potrzebowałam miejsca gdzie będę mogła powiedzieć wszystko co <br />
siedzi mi na sercu.<br />
<br />
8. Wolisz mieszkać na wsi czy w mieście?<br />
- do tej pory bez wahania powiedziałam bym, że na wsi, ale odkąd mieszkam w Lublinie ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie, aczkolwiek po studiach raczej wrócę na wieś<br />
<br />
9. Twoja ulubiona pora roku to…<br />
- zdecydowanie lato<br />
<br />
10. Twoja ulubiona rasa psa to.....<br />
- Kurczę i znowu mam kłopot. Wcześniej przez długi okres czasu był to ONek, ale teraz coraz bardziej podobają mi się Dogi Argentyńskie<br />
<br />
11. Ulubiony miesiąc to.....<br />
- kwiecień (wiem, nie pasuje do tego iż uwielbiam lato, ale w kwietniu się urodziłam - sentyment? )<br />
<br />
<br />
<br />
Moja druga nominacja, na którą powinnam odpowiedzieć już dawno temu, przepraszam za opóźnienie. A nominacje mam od Kora pies: <a href="http://foreverfandogs.blogspot.com/">foreverfandogs.blogspot.com</a><br />
<br />
1. Jakie masz zainteresowania?<br />
- psy, fotografia<br />
<br />
<br />
2. Jaka jest Twoja ulubiona rasa psa?<br />
- a no odpowiedź jak wyżej :)<br />
<br />
3. Chat czy mail?<br />
- chat<br />
<br />
4. Jak lubisz spędzać z psem czas?<br />
- na zabawie (najczęściej przeciąganie szarpakiem<br />
<br />
5. Masz jakiś ukryty talent?<br />
- możliwe, że mam, ale jeszcze go nie odkryłam :p<br />
<br />
6. Co najbardziej lubisz porabiać w wolnym czasie?<br />
- oglądać filmy ze znajomymi<br />
<br />
7. Wariat z Ciebie, czy stoicki spokój?<br />
- raczej stoicki spokój<br />
<br />
8. Gdzie najczęściej spacerujesz?<br />
- po polach za moim domem<br />
<br />
9. Jeśli mogłabyś zmienić przeszłość to co byś zrobiła?<br />
czasami najchętniej wróciłabym do starych obyczajów, denerwuje mnie zanikanie naszej pięknej kultury oraz tego iż ludzie uciekają do miast pozostawiając pola i są same ugory (wiem takie wsiowe poglądy)<br />
<br />
10. Jesteś zapisany na jakimś forum?<br />
- jestem, ale z braku czasy niestety dawno mnie tam nie było.<br />
<br />
11. Skąd pomysł na zwierzaka?<br />
- Kajtuś pojawiła się w moim życiu po stracie innego przyjaciela...<br />
<div style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; line-height: 20px; text-align: justify;">
<h2>
</h2>
</div>
<div style="font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; line-height: 20px; text-align: justify;">
Nie będę wybierała aż 22 osób, zostanę przy 11.<br />
A teraz moje nominacje: <br />
1. <a href="http://wiki141999.blogspot.com/">http://wiki141999.blogspot.com/</a><br />
2. <a href="http://przypadki-lakiego.blogspot.com/">http://przypadki-lakiego.blogspot.com/</a><br />
3. <a href="http://zaszarymkamieniem.blogspot.com/">http://zaszarymkamieniem.blogspot.com/</a><br />
4. <a href="http://spacerkiem-przez-zycie.blogspot.com/">http://spacerkiem-przez-zycie.blogspot.com/</a><br />
5. <a href="http://ilovefashionxo.blogspot.com/">http://ilovefashionxo.blogspot.com/</a><br />
6. <a href="http://zapsieniwsieci.blogspot.com/">http://zapsieniwsieci.blogspot.com/</a><br />
7. <a href="http://baddy-wspanialy-labrador.blogspot.com/">http://baddy-wspanialy-labrador.blogspot.com</a><br />
8. <a href="http://natropiemarzen.blogspot.com/">http://natropiemarzen.blogspot.com/</a><br />
9. <a href="http://zyciezmoimpsem.blogspot.com/">zyciezmoimpsem.blogspot.com</a><br />
10. <a href="http://life-with-rudi.blogspot.com/">http://life-with-rudi.blogspot.com/</a><br />
11. <a href="http://jimmycanfly.blogspot.com/">http://jimmycanfly.blogspot.com/</a> <br />
<br />
M<span id="goog_1877242949"></span><a href="http://www.blogger.com/"></a><span id="goog_1877242950"></span>oje pytania:<br />
1. Twój największy cel w życiu?<br />
2. Zasada jaką się w życiu kierujesz i jakiej nigdy nie złamiesz? <br />
3. Po czym oceniasz ludzi?<br />
4. Ulubiony piosenkarz/piosenkarka?<br />
5. Co w swoim życiu cenisz najbardziej? (np. szczerość)<br />
6. Jesteś optymistką czy pesymistkom?<br />
7. Jakie masz hobby?<br />
8. Ulubione film? (masz coś co możesz polecić, a co odradzić)<br />
9. Marzenie, które chciałabyś spełnić, ale wiesz, że jest nieosiągalne?<br />
10. Masz jakiś uzależnienie, które nie daje ci spokoju? :p <br />
11. Jakie miejsce na świecie chciałabyś odwiedzić?<br />
<br />
Wiem, ze niektóre pytania wydają się trudne, ale wierzę, że podołacie.</div>
Pozdrawiam :)Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-34104873702849729632013-10-28T13:38:00.002-07:002013-10-28T13:41:04.918-07:00Po prostu chce mi się żyć...<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Wiem, ze wielu z nas zawsze w okresie jesieni łapie depresja, ale nie tym razem! A przynajmniej nie dzisiaj. Dzisiejszy dzień zaliczam do jak najbardziej udanych. I nie dlatego, że wydarzyło </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
się coś ciekawego, ale w ręcz przeciwnie nic się nie wydarzyło. Był to jeden z tych dni kiedy, siedzisz ze znajomymi na wykładzie i każde słowo cię bawi, śmiejesz się, i rozglądasz po sali, widzisz masę ludzi, tych, których znasz i tych których nie znasz, ale możesz poznać i wiesz, że w tej chwili </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
to oni patrzą na ciebie, ale nie dlatego, że źle cię oceniają, ale dlatego, że chcą być na twoim miejscu, bo się wpasowałaś, czujesz się wreszcie tak jakbyś była u siebie. Każde twoje słowo, powoduje, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
że znajomi wokoło ciebie się uśmiechają, a ty uśmiechasz się z nimi. I nie nie chodzi tu o jakieś głupie zaczepki, obgadywanie, ani o przeszkadzanie, na wykładzie. Wszystko to odbywa się kulturalnie, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
ale na luzie. Bo <span id="goog_966007868"></span><span id="goog_966007869"></span>ty nie śmiejesz się obgadując kogokolwiek, ale śmiejesz się z tego co notujesz na wykładzie, śmiejesz się bo koleżanka nie wyrabia notować, śmiejesz się z tego, że ktoś nagle zapytał: ,,Czy może pan powtórzyć", bo wiesz, że nie tylko ty jesteś gdzieś na szarym końcu wykładu, nie tylko ty potrzebujesz powtórki. A potem wychodzisz ze szkoły i na ustach masz jeden pełny uśmiech.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.stylomierz.pl/obrazki/blogi/kochamyich/hymmm.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="212" src="http://www.stylomierz.pl/obrazki/blogi/kochamyich/hymmm.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Do oczy cisną się łzy. Tak łzy, ale nie łzy rozpaczy, a szczęścia. Bo w końcu nagromadziło się go tak wiele, że musi jakoś wypłynąć, a przecież nie uszami :) I kroczysz przed siebie. Cała twoja co najmniej 40 minutowa droga do mieszkania, jest samotna, ale nie osamotniona, bo dziś czujesz, że chodź żaden znajomy nie idzie obok twojego boku to każda napotkana ci osoba jest bliska. I chodź wiatr rozwiewa ci włosy i wiesz, że wyglądasz strasznie, to cieszysz się, nic nie jest w stanie zdjąć dzisiaj twojego uśmiechu z ust. Bo jesteś szczęśliwa, bo czujesz, że to miasto, to miejsce w którym się znalazłaś, wreszcie należy do ciebie. I w tej chwili przychodzi do głowy ta okrutna myśl: ,,zostanę tu, zamieszkam tu, nie wrócę do domu, do tej wsi" i wtedy uśmiech znika, ale nie na długo, bo dziś odrzucamy smutne myśli na bok, dzisiejszy dzień to piękny dzień. </div>
<div style="text-align: center;">
Kurtka wraz z włosami faluje rozpięta, na wietrze, opromieniona promieniami słońca. </div>
<div style="text-align: center;">
I ludzie śmieją się do ciebie, bo TY jesteś szczęśliwa. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://kulnaro.pl/wp-content/uploads/2013/08/940829-szczesliwi-ludzie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="466" src="http://kulnaro.pl/wp-content/uploads/2013/08/940829-szczesliwi-ludzie.jpg" width="640" /></a></div>
* fotki pochodzą z netaAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-79490402751076556672013-10-15T03:39:00.001-07:002013-10-15T04:32:17.209-07:00Czemu nie ma ciebie przy mnie? Powinna wam powiedzieć to już dawno, ale jakoś nie mogłam się zabrać. A więc od października mieszkam w Lublinie. Tutaj studiuje. Moim kierunkiem okazało się bezpieczeństwo narodowe. Powiem tylko tyle, że ujdzie. Nie jest to ani rewelacyjny przedmiot, ani koszmarnie nudny. Chociaż na wykładzie i ćwiczeniach w poniedziałek idzie tylko spać:) Mam już swoją małą grupkę znajomych, chociaż nie są to jeszcze ogromnie zaciśnięte więzi, ale zawsze spędzamy ten szkolny czas (czasem i nie szkolny) razem.Mieszkanie mamy całkiem fajne. Mieszkam z dwoma koleżankami z liceum. Dobrze się dogadujemy, chociaż mamy już za sobą jedną na prawdę poważną kłótnię, która niestety została wykrzyczana na ulicy, na szczęście w nocy i nie było dużo świadków.<br />
<br />
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=HR9m1QU7nKI">http://www.youtube.com/watch?v=HR9m1QU7nKI </a><br />
<br />
Ale wiecie czego mi najbardziej brakuje? <br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikB3hWVznHdNxPF9uHVZBLJYEO7hCbDmueoIt4uG6SC5AxTdiPCt6bvSZDNBoaItxRCjGVzLyk2jeGUF9hoLqnFgi1f8RhiROGfmRjsK33TorsPHn1-DxsKKe_ytJDWC6vhhvREiIthP4/s1600/DSCN3496+(2).jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikB3hWVznHdNxPF9uHVZBLJYEO7hCbDmueoIt4uG6SC5AxTdiPCt6bvSZDNBoaItxRCjGVzLyk2jeGUF9hoLqnFgi1f8RhiROGfmRjsK33TorsPHn1-DxsKKe_ytJDWC6vhhvREiIthP4/s400/DSCN3496+(2).jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wiem, że zdjęcie już gdzieś się pojawiło, ale nie mam niczego nowego :(</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Tak mojego małego idioty. Tak bym chciała, żeby w tej chwili leżał na moim łóżku z głową opartą o moją nogę. I słodko spał, od czasu do czasu na mnie zerkając i sprawdzając czy to nie sen, czy wciąż jesteśmy razem. Ale jego nie ma...jest tak daleko ode mnie. Widziałam go ostatnio 6 października, gdy byłam na weekendzie w domu i serce mi się kraja gdy widzę jak ludzie spacerują i bawią się w parkach ze swoimi psami, a ja nie mogę go nawet zobaczyć. Matko, mam łzy w oczach jakbym miała go juz więcej nie widzieć... :' ( <br />
<br />
Idziesz parkiem i widzisz szalejącego psa. Biegającego w złotych liściach. Po chwili spogląda na swojego pana, który patrzy na niego w ogromnym spokojem. Patrzą sobie prosto w oczy, aż w końcu właściciel wzrusza ramionami i prawą dłonią robi delikatny ruch jakby chciał powiedzieć: "jak chcesz" i w tym momencie, ten spokojnie stojący pies rusza jak oszalały, łapie leżący gdzieś w liściach patyk i biegnie z nim do pana. Właściciel bierze kij i rozlega się radosne szczekanie. Patyk szybuje w powietrzu, ale ty nie widzisz co dzieje się dalej bo musisz iść. Bo masz wyznaczony czas w którym musisz dojść do uczelni. I już tylko słyszysz ponowne szczekanie zza pleców. W tym właśnie momencie, masz łzy w oczach i jedyne co chcesz zrobić to popędzić na pociąg. Wbiec na podwórko swego domu, rzucić się do uścisku swego psa. Słuchać jak pieszczotliwie pomrukuje, widzieć jak ogon chce mu się wyrwać pod naporem machania. Ale nie robisz tego. Kroczysz tylko wyznaczoną już trasą w stronę tego strasznego wydziału politologi i ... i próbujesz zapomnieć, bo wiesz, że nie możesz teleportować się do domu, ani na 5 sekund, a wspominanie kogoś kogo nie możesz zobaczyć, jest tak bolesne, jakby ktoś wyrywał ci serce z piersi...Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-35178201635624713762013-09-18T05:41:00.003-07:002013-09-18T05:41:35.055-07:00Zaklęci w podświadomości<br />
<b><i> </i></b><i> Wiecie co w życiu jest najstraszniejsze? To że nigdy tak do końca nie możemy mieć pewności co na świecie jest prawdą a co nie...</i><br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://i.wp.pl/a/f/jpeg/31067/demon425.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://i.wp.pl/a/f/jpeg/31067/demon425.jpeg" height="230" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Dziwożona - jeden z najstraszniejszych słowiańskich demonów, którego bali się nasi przodkowie. </td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
Zamknięta w swoim małym świecie, niczego nie świadoma Elleth, żyła jak każdy z nas. Nigdy nie lubiła się wychylać, cicha, skryta w cobie. Lubiła poświęcać czas na samotne wieczorne seansy.<br />
Nigdy prze nigdy nie wykazywała się żadną odwagą. Tylko w swoich snach stawała się nieustraszoną wojowniczką, jak powiedziała to jedna zjawa w oglądanym filmie: ,,cholerną Xeną". <br />
<br />
I tak też było tego felernego wieczoru. Zaczętego tak niewinnie...<br />
<br />
Zamknęłam te drzwi czy nie? Kurcze nigdy nie pamiętam. Dobra zamknięte. Film naładowany, zasłony zasunięte, można oglądać. Na monitorze laptopa zaczynał się właśnie kolejny odcinek serialu: ,,Nie z tego świata", w którym to bracia Winchester walczą ze złem tego świata. Przewija się tam masa demonów, ale i aniołów. A każdy twój najgorszy koszmar okazuje się żywą prawdą. Wzywana przez wielu wróżka zębuszka jest niczym innym jak kolejnym żerującym na ludziach potworem. Wszystkie te bajki w których straszne filmy zaczynane są od walących gałęzli w okna, strasznych cieniach i głosach, to tylko w stęp do czegoś znacznie gorszego jakim są pra<span id="goog_1595931463"></span><span id="goog_1595931464"></span>wdziwe wyskakujące z za okna, przerażające postaci, wypijające przez rurki z palcach twój mózg.<br />
<br /><br />
Znacie to uczucie, że gdy czytacie jakąś straszną książkę, czy też oglądacie jakiś horror nie chcecie wyjść np. na dwór w nocy, a już na pewno wchodzić do pobliskiego lasu. Tak ja też nigdy nie brałam tego na serio. Ona też.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPhcTWR1Rcu1Kt0qZfaapQ0kQvSpTw8iIUx8IJhdUK3ZZmiuwDmrlAh8qKFyLuJVZQgQnXek0gbLSbuv3UK_taN45-KaGl8S7vJGBZ9iec81poY9kVAdsyd67MFPjOlm2iM69k1c2sL8g/s1600/demon1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPhcTWR1Rcu1Kt0qZfaapQ0kQvSpTw8iIUx8IJhdUK3ZZmiuwDmrlAh8qKFyLuJVZQgQnXek0gbLSbuv3UK_taN45-KaGl8S7vJGBZ9iec81poY9kVAdsyd67MFPjOlm2iM69k1c2sL8g/s1600/demon1.jpg" height="223" width="400" /></a></div>
<br />
Chodź Elleth zawsze czuła, że wszystko to może okazać
się chorą prawdą, w głębi duszy miała nadzieję, że to jednak tylko jedna
wielka bujda i nic w życiu złego (a na pewno nadprzyrodzonego) ją nie
spotka. Niestety mylić się, rzecz ludzka...<br />
<br />
Noc, i chodź w domu jest jeszcze kilku ludzi prócz niej, czuje się jak w opuszczonym domu, bo nie słychać niczego co świadczyło by o obecności kogoś innego. Nic dziwnego skoro jest trzecia w nocy.<br />
Elleth poszła właśnie do toalety. W korytarzu paliła się żarówka, bijąca słabym światłem w stronę ciemnego, nie oświetlonego korytarza, przez który będzie musiała przejść by wrócić do swojego pokoju. <br />
<br />
Po skończonej kąpieli. Zgasiła światło w łazience i w 5 sekund później zgasło także światło w korytarzu. Ogarnął ją paraliżujący strach. Przez chwilę nie mogła się ruszyć. Wyostrzyła słuch, a w myślach pojawił się obraz najróżniejszych stworów przewijających się właśnie przed jej nosem, nad głową i wychodzących z jak zwykle nie domkniętych drzwi prowadzących na strych. Wyobraźnia buzowała.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.vismaya-maitreya.pl/hfhjtyjkuykkyk.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.vismaya-maitreya.pl/hfhjtyjkuykkyk.jpg" height="400" width="341" /></a></div>
I chodź ani razu nie poczuła na sobie jakiegokolwiek dotyku, miała wrażenie, że coś tam jest. Nie odważyła się zrobić ani kroku w przód, tylko czym prędzej cofnęła rękę do tyłu i namacało kontakt do światła w łazience. Przed nią rozciągała się tylko nicość. I chodź światło okalało tylko niewielką powierzchnię ganku, była w stanie ruszyć przed siebie by zapalić światło. Dopiero potem wróciła by zgasić to z toalety. W ten sam sposób doszła także do swojego pokoju, pokonując kolejną ciemność rozciągniętą na jej drodze. Po przekroczeniu progu, czym prędzej przekręciła klucz w drzwiach i odetchnęła z ulgą co tylko pogorszyło sprawę. Bo wciąż trzymająca się gęsia skórka, spowodowała straszliwy szok, gdy zobaczyła kontem oka ruch na stojącym nieopodal fotelu. Błyskawiczny skok, tajemniczego cienia, przysporzył ją prawie o zawał serca. Szybko złapała się ściany by utrzymać się w pionie przy napływie zawrotów głowy. Zamknęła oczy i powtarzał sobie w myślach: ,,to tylko twoja, głupia bujna wyobraźnia!". Kiedy poczuła siłę w nogach otworzyła oczy i ujrzała przed sobą, żółte ślepia, wgapionego w siebie kota. Patrzył tak przenikliwie, jakby zaglądał w głąb ciebie i powtarzał ci: "Wcale nie jestem twoim kotem, nigdy nie byłem". Bez większych namysłów chwyciła kotkę i wyrzuciła na pole. Kiedy ponownie przekroczyła próg pokoju. Zamknęła szybko drzwi jednocześnie rozglądając się po całym pokoju w poszukiwaniu innych "niespodzianek". Nic takiego na szczęście nie było. Włączyła więc muzykę w telefonie. Pozwala ona jej się uspokoić. Nie tylko dlatego, że nie słychać tej pustej ciszy... a może właśnie dlatego. Sama nie wiem. W końcu Elleth nigdy nikomu nie mówiła dlaczego zawsze ma przy sobie telefon w którym występuje około 100 utworów muzycznych z różnych dziedzin. Gdy opadły nerwy, a serce pracowało swoim rytmem. Rozkołysana do muzyki, postanowiła położyć się spać, ale z nim to uczyni. Włączy jeszcze jakąś komedię, aby mózg przestał prześladować ją niechcianymi obrazami rodem z filmy grozy. Położyła swój szlafrok na stoliku i odwróciła się, aby zmyć mak-up. Kiedy zaczynała drugie oko, za jej plecami rozległ się błyskawiczny szelest. Odwróciła się tak szybko jak nigdy do tond, ale nie ujrzała zupełnie nic, ani kota, ani żadnego innego stworzenia, co mogłoby powodować dziwny odgłos. Po chwili dopiero spostrzegła, że jej wrzosowy szlafrok spoczywa na ziemi na szarym dywanie. Nie zdołało jej to jednak wyprowadzić z równowagi. Udało jej się wmówić, że mimo iż była od odzienia pół metra dalej, sama go przypadkowo zwaliła i że nic, zupełnie nic to nie oznacza. Wróciła więc do zmywania tuszu z oczu. Kiedy skończyła zabiegi kosmetyczne, zaczęłam przeszukiwać zawartość laptopa w poszukiwaniu jakiejś znanej i zabawnej komedii. Niestety po 20 minutach, bez efektywnego klikania w te i we wte, niczego odpowiedniego nie znalazła, wręcz przeciwnie
poczuła, się na tyle śpiąca, że mogła dosłownie paść na twarz, bez
zbędnych pytań. Wyłączyła laptopa, zgasiła światło oczywiści po
wcześniejszym rozejrzeniu się jeszcze po pokoju czy nic nie zaskoczy ją
swoją obecnością. Przykryta już prawie z czubkiem nosa pod kołdrą,
zamknęła oczy. Ciepło jakie ją otoczyło powodowało iż odpływała w coraz
głębsze zakamarki snu. I wtedy w pokoju rozległo się migające światło.<br />
<br />
<br />
<a href="http://supernatural.com.pl/uploads/gallery/odmieniec01.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://supernatural.com.pl/uploads/gallery/odmieniec01.jpg" height="225" width="400" /></a> Otworzyła oczy. Na myśl przyszedł jej tylko rozładowany telefon. Sięgnęła więc po niego ręką, ale okazał się być w pełni na ładowany. I znów nabiegły ją dziwne lęki. Bardzo szybko zapaliła światło i zaczęła się rozglądać w poszukiwaniu źródła niepokoju.Nie było to takie trudne, gdyż światło nie przestawało migać. Promienie zaś dobiegały z biurka. Kiedy odchyliła znajdujące się na nim kartki, zapiski ze szkoły zobaczyła małą czarną latareczkę, która migała jak oszalała. Nie wiadomo dlaczego. Odkręciła dostęp do baterii. I niewiele myśląc chciała ponownie zasnąć. Ale jak to Elleth. Jej głowa pełna danych z głupich filmów, mówiła tylko jedno. Demon. I chodź to było bardzo głupie i szybko zabiła tą myśl. Po zamknięciu oczy bał się je otworzyć by nie ujrzeć przed sobą wgapionych prosto przed nosem dwóch pary ślepi. Przeszywających ją, tak samo mocno, lub nawet bardziej niż spojrzenie czarnego kota...<br />
<br />
Historia ta jest wymyślana na bieżąco i chodź bardzo mocno przekoloryzowana, to pragnę podkreślić, że zgaszone ni stąd ni zowąd światło w korytarzu, kot, szlafrok (dokładniej bluza) i latarka były prawdziwe i przydarzyły się mi w różnych odstępach czas.<br />
Owy serial na prawdę oglądam, ale poza tym wszystko zostało wymyślone, aby dodać temu trochę finezji.<br />
Chodź nie wiem na ile udało mi się was wciągnąć w moją trochę za mało mroczną i za krótką historyjkę, mam nadzieję, że nie była, aż taka zła.<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Pozdrawiam:) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://img339.imageshack.us/img339/2648/rakshasa05.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://img339.imageshack.us/img339/2648/rakshasa05.jpg" height="360" width="640" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-19278851636771695102013-09-16T13:22:00.003-07:002013-09-16T13:22:44.558-07:00Zawody konne w Zabajce Wczoraj tj. 15.09.2013r. byłam wraz z kuzynką na zawodach konnych w Zabajce. Pierwszy raz uczestniczyłam w czymś takim na żywo, co jeszcze bardziej potęgowało moją radość. Gdy dotarłyśmy na miejsce zawody już trwały, a więc szybko się zebrałam i zaczęłam robić zdjęcia. Pod koniec wyszło mi około 2 000 zdjęć, z których niestety znaczną część musiałam usunąć ze względu na jakość. Niestety wciąż uczę się robić zdjęcia w takich warunkach, a niestety rzadko mam okazję. Pogoda była średnia, ale na szczęście dużo nie padało, tylko raz tak mocniej.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcAbEZBNqVIKlE5EPJOXdnX6-DS1GOyqXTUnSmBFAJnUY1d5CKkhdAJ5b92YP7TU19T8irUYJR1rAfGBpWvZdZZziPo5VyRB1YB1kRGTkaYa7dgXIj2FM1w1L0HGqiCAJxfVcumwHX2yE/s1600/DSCN0177.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcAbEZBNqVIKlE5EPJOXdnX6-DS1GOyqXTUnSmBFAJnUY1d5CKkhdAJ5b92YP7TU19T8irUYJR1rAfGBpWvZdZZziPo5VyRB1YB1kRGTkaYa7dgXIj2FM1w1L0HGqiCAJxfVcumwHX2yE/s1600/DSCN0177.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj55NB2b9fGvD7PU-rFeCtOMTpTr7vU3idnEUHXXaTok7H9f61tNTWFGDOjbBNmJ7q3tcRqascUQKhj7MlT-R0ueKP4eD4pQ4HNV6qOHZXPZKzfBHFb9EyU_0bQSfz8DHwJ81EWuHNlSVk/s1600/DSCN0477.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj55NB2b9fGvD7PU-rFeCtOMTpTr7vU3idnEUHXXaTok7H9f61tNTWFGDOjbBNmJ7q3tcRqascUQKhj7MlT-R0ueKP4eD4pQ4HNV6qOHZXPZKzfBHFb9EyU_0bQSfz8DHwJ81EWuHNlSVk/s1600/DSCN0477.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiswlrepzsSTmxIAR6Y1IulqSr743HxXcGdaNdUYwTi3J1TFjA6KyHb16IL0DPu0_ZhBzLkydXTLOCVNiKvTU7PnHVVCLsoVrihKr9ipqs36pW1OYtz70pAvxhCys_rWhondi6dZugGjAc/s1600/DSCN1133.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiswlrepzsSTmxIAR6Y1IulqSr743HxXcGdaNdUYwTi3J1TFjA6KyHb16IL0DPu0_ZhBzLkydXTLOCVNiKvTU7PnHVVCLsoVrihKr9ipqs36pW1OYtz70pAvxhCys_rWhondi6dZugGjAc/s1600/DSCN1133.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjH1F8S773tHbZYM9beVvHH4B1khszdqCeFUvRcZXM3PEmcL6FUubfUEPJ1SjCU0QW50CawsH9gEhEfP70VZ3mWDwBf0qykXkud-ApEyzQ_oiAPwmOhEuzXGUtvrNQexEQJjgfHS9-zWJ0/s1600/DSCN1145.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjH1F8S773tHbZYM9beVvHH4B1khszdqCeFUvRcZXM3PEmcL6FUubfUEPJ1SjCU0QW50CawsH9gEhEfP70VZ3mWDwBf0qykXkud-ApEyzQ_oiAPwmOhEuzXGUtvrNQexEQJjgfHS9-zWJ0/s1600/DSCN1145.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSUfzWv_lggYdmpQShEKuZIpVPQOSxWRRsa2tfMmZCG_99MgK7QH3LQD677EmHSf9jmT__SylH5K12viWevONADA226waQdZcnkFVdHGHHUYUiiTz91BS5hPOJLMptN2wlP27dHJkFNVc/s1600/DSCN1249.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSUfzWv_lggYdmpQShEKuZIpVPQOSxWRRsa2tfMmZCG_99MgK7QH3LQD677EmHSf9jmT__SylH5K12viWevONADA226waQdZcnkFVdHGHHUYUiiTz91BS5hPOJLMptN2wlP27dHJkFNVc/s1600/DSCN1249.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioIwABnQEcHpHC1HDvqr9_HrDA99mVOz6SqPlz4MHwXaMTQBSGiss7mm71UyzBBzHvVk3SJ7zGEhHTxC-n9ZfbP_Ch483BfGBJs8tYTQ5EPniPY6KHFmEWiW9bsffkO8RIjYegdGLLIkU/s1600/DSCN9695.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioIwABnQEcHpHC1HDvqr9_HrDA99mVOz6SqPlz4MHwXaMTQBSGiss7mm71UyzBBzHvVk3SJ7zGEhHTxC-n9ZfbP_Ch483BfGBJs8tYTQ5EPniPY6KHFmEWiW9bsffkO8RIjYegdGLLIkU/s1600/DSCN9695.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj33-Gc6T91fBY39Fv3BzgVwKz11menjPIOjPoAhRQPmVDceeW_9eRiWUxXnaczH33W7Fk5KcmQT-dK-NT0kQdM-kg2dAk52-BUXZKUPWJ5ioJlDiyq3S19DdfjQzC8fvw82uDeXH4kxdM/s1600/DSCN9700.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj33-Gc6T91fBY39Fv3BzgVwKz11menjPIOjPoAhRQPmVDceeW_9eRiWUxXnaczH33W7Fk5KcmQT-dK-NT0kQdM-kg2dAk52-BUXZKUPWJ5ioJlDiyq3S19DdfjQzC8fvw82uDeXH4kxdM/s1600/DSCN9700.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlgz66vbC-rujVF-7ixduJXtsn7wjP9-c7Il2ttoqQOIxV14UZfVjqrf5o-Fxt8m9RjAjdZMh7xbdRYNc3-gAcmT7ibgFY6idhmwCkoqxoaLEQdiSGldISrRndtWeNwONTFBBTBZNs-YU/s1600/DSCN0635.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlgz66vbC-rujVF-7ixduJXtsn7wjP9-c7Il2ttoqQOIxV14UZfVjqrf5o-Fxt8m9RjAjdZMh7xbdRYNc3-gAcmT7ibgFY6idhmwCkoqxoaLEQdiSGldISrRndtWeNwONTFBBTBZNs-YU/s1600/DSCN0635.jpg" height="281" width="400" /></a></div>
<br />
Około 15:25 odbyły się pokazy kaskaderskie. Na prawdę fajna rzecz, chodź niestety szybko to minęło. Raz się zdarzyło, że chłopak spadł z konia, ale w sumie się nie dziwię, bo miał chodź wspaniałego to strasznie narwanego czarnego konia. Był z nich wszystkich najwspanialszy, widać było, że kocha biegać, co skutkowało tym, że szybko był cały mokry.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSzd5v0qn6OS8R1TjP4o6FoTN-4NtcA9S6eW09VCOjqjjZ8TRvPF2TC5CNEuLEYmwPsf8YkGNDyoFxnBcXH7kv7NWAQJWusE2-1AGhcvr0F_g09lNYc-UTlavycsNS_jVFsk3j-KTDwXk/s1600/DSCN0655.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSzd5v0qn6OS8R1TjP4o6FoTN-4NtcA9S6eW09VCOjqjjZ8TRvPF2TC5CNEuLEYmwPsf8YkGNDyoFxnBcXH7kv7NWAQJWusE2-1AGhcvr0F_g09lNYc-UTlavycsNS_jVFsk3j-KTDwXk/s1600/DSCN0655.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEie0GjF5YYyNq1bmpY4cv33uqShuXoZogNvsIFbA9in81WkDnjlIA8XyqdO1EInceXBoI-_Y6Yf5v2opxeU8Ms2pSElMXU6F978mx96mVDek6ykR2cugsQgdXuhKwWcJZfPnKCoHK7flvw/s1600/DSCN0687.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEie0GjF5YYyNq1bmpY4cv33uqShuXoZogNvsIFbA9in81WkDnjlIA8XyqdO1EInceXBoI-_Y6Yf5v2opxeU8Ms2pSElMXU6F978mx96mVDek6ykR2cugsQgdXuhKwWcJZfPnKCoHK7flvw/s1600/DSCN0687.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXl976uX0XgsLQ1hG41H1pWeN7gn8o_k7xFHI7xXpQGj5pNYWu6sfEE-_dp8NjLblqHOaDqxd-0ees5T-HM5PJl7G8NdgtRV5U1mdoamBIHrsCnTTsZAQVv-PVfd0r4dzuYgInjmRfC5M/s1600/DSCN0718.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXl976uX0XgsLQ1hG41H1pWeN7gn8o_k7xFHI7xXpQGj5pNYWu6sfEE-_dp8NjLblqHOaDqxd-0ees5T-HM5PJl7G8NdgtRV5U1mdoamBIHrsCnTTsZAQVv-PVfd0r4dzuYgInjmRfC5M/s1600/DSCN0718.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtMCmLAoya2mkFnGEMy8FMVkQIVCawW0J9UrKg_tbxGyMSKsKUxWXfjpu5o2G3Y4hxShDzdBsnhimPtpnRqseZzV_4MsklwK2tLbJXzY4An1cuUs4ZNDjJcDRnzxF8io6htlOHlc30T_Y/s1600/DSCN0782.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtMCmLAoya2mkFnGEMy8FMVkQIVCawW0J9UrKg_tbxGyMSKsKUxWXfjpu5o2G3Y4hxShDzdBsnhimPtpnRqseZzV_4MsklwK2tLbJXzY4An1cuUs4ZNDjJcDRnzxF8io6htlOHlc30T_Y/s1600/DSCN0782.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsxGzdhxO9qx29WySAnZJKBhXGD31vPm4eETzCBwTWY9W4VazyBwx6dF6MqbXCvI4O-HITv8BjaSg6JYyy-FwQOZqWct5CDYQM3RLOSGNdZnWRpOoHAUtEByqwcThGgqAZkOpxyWVJVg0/s1600/DSCN0952.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsxGzdhxO9qx29WySAnZJKBhXGD31vPm4eETzCBwTWY9W4VazyBwx6dF6MqbXCvI4O-HITv8BjaSg6JYyy-FwQOZqWct5CDYQM3RLOSGNdZnWRpOoHAUtEByqwcThGgqAZkOpxyWVJVg0/s1600/DSCN0952.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFPhEB33BVZg2fERda6-6tAFOItomhquwDTHTsDlhrCmRy5Uqq5JpwHtEgvjMcrWHz8h4FI03cTWBtzv-KSLSByCmfOUML01sfXSNbLHSHvv0Kwb-3HWXp9PzA2lSVviv0ryKioKCJtl8/s1600/DSCN0841.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFPhEB33BVZg2fERda6-6tAFOItomhquwDTHTsDlhrCmRy5Uqq5JpwHtEgvjMcrWHz8h4FI03cTWBtzv-KSLSByCmfOUML01sfXSNbLHSHvv0Kwb-3HWXp9PzA2lSVviv0ryKioKCJtl8/s1600/DSCN0841.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcUoMHIEdKbyzal_8Mo1fXuU8F0dwLMC4Jfz3aWSTDb-tWCaEtZ2T5J6qXbHHEvXCOhRsrEzZ34JS3332ipHPksxzQrM9P9A3dSDmWnE1HRbHlrIMCAjr8ZtAwwohdhE7rUwc4tGjLhVE/s1600/DSCN0824.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcUoMHIEdKbyzal_8Mo1fXuU8F0dwLMC4Jfz3aWSTDb-tWCaEtZ2T5J6qXbHHEvXCOhRsrEzZ34JS3332ipHPksxzQrM9P9A3dSDmWnE1HRbHlrIMCAjr8ZtAwwohdhE7rUwc4tGjLhVE/s1600/DSCN0824.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8d4edrXuxutMEUCdzjbU5J32MhKZnDyRu87EzG84HWEJ_0wAPBZO9N4D1md-QMDYInRAJSaB1spGCEcnU4Kd14Bhz18SO2tyl5u61Mp363K5twBbGPnXA3nPm74RSAASrBgP_WGRrzks/s1600/DSCN0992.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8d4edrXuxutMEUCdzjbU5J32MhKZnDyRu87EzG84HWEJ_0wAPBZO9N4D1md-QMDYInRAJSaB1spGCEcnU4Kd14Bhz18SO2tyl5u61Mp363K5twBbGPnXA3nPm74RSAASrBgP_WGRrzks/s1600/DSCN0992.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXhZBjmWJKTXM1rcDJRNAJTlz2EpU1PtyLwsPrOVdtUNysoObc-6Eq3E_XIJ8XuYTF3yEZ2AgQqw7KFPY3oQMskFLz7DjtxlYJtap-NnWmYH-QdNi_aYa8gTMH1BgVp6rLV8IQ5C_rJiI/s1600/DSCN1002.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXhZBjmWJKTXM1rcDJRNAJTlz2EpU1PtyLwsPrOVdtUNysoObc-6Eq3E_XIJ8XuYTF3yEZ2AgQqw7KFPY3oQMskFLz7DjtxlYJtap-NnWmYH-QdNi_aYa8gTMH1BgVp6rLV8IQ5C_rJiI/s1600/DSCN1002.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Wiecie, pomimo iż było tak cudownie, strasznie żałuję jednej rzeczy...że przebywając tam nie mogłam ani razu dotknąć żadnego konia. Pogłaskać, pojeździć. Brakuje mi tego, a ostatnio mimo iż mam wakacje nie mam jakoś okazji. To iż byłam wtedy wśród tylu koni tylko wzmogło to uczucie...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXacifEXPFWoivXPvgy8f4xHd_zcMk9T5y2JY5pucTvxZlAlpKFe9YxX8GCvs-pH7vFKdNcRO7ambUsauWVcfjEvDj10c4GTiYRjPy8bKi3LIaulhB2D3trsXdMGeb1BOMkRbTHEdW3SE/s1600/DSCN0028.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXacifEXPFWoivXPvgy8f4xHd_zcMk9T5y2JY5pucTvxZlAlpKFe9YxX8GCvs-pH7vFKdNcRO7ambUsauWVcfjEvDj10c4GTiYRjPy8bKi3LIaulhB2D3trsXdMGeb1BOMkRbTHEdW3SE/s1600/DSCN0028.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1PVee9s3eLh3myppkLp1HTdRflyZ7mQ6ZvazplnRjS9rqrs07SHAi9IbOdlWpUwvXDeBy0gIJ_9Za0upWYfeE6otJ-hbRZ7azV4-G1VNzMcIpEdjdYfhtZd8D4zK3gNcB_ycIoC4H7h4/s1600/DSCN0217.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1PVee9s3eLh3myppkLp1HTdRflyZ7mQ6ZvazplnRjS9rqrs07SHAi9IbOdlWpUwvXDeBy0gIJ_9Za0upWYfeE6otJ-hbRZ7azV4-G1VNzMcIpEdjdYfhtZd8D4zK3gNcB_ycIoC4H7h4/s1600/DSCN0217.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEho4G4SwTZhfL6v5ZjXFr26kw5OUUhLxfMtWtQToMyaZLLZSE5KswhHTLXjwH1vJx9TmD4zPukWnLFL2A4525zMJ2L1IDoWvCPsu0Hs5bsVgaiyE6cdd03svaTcRiOXVeBUhfdIr7afv0M/s1600/DSCN0354.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEho4G4SwTZhfL6v5ZjXFr26kw5OUUhLxfMtWtQToMyaZLLZSE5KswhHTLXjwH1vJx9TmD4zPukWnLFL2A4525zMJ2L1IDoWvCPsu0Hs5bsVgaiyE6cdd03svaTcRiOXVeBUhfdIr7afv0M/s1600/DSCN0354.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5KjcnWadIH53CRsErOSULt4ryGtBI-X9pWx6Oy0WvOMtqh0ZFRVj5rcAFPwPpiEzSzRAfk5T1rJ1H0flEA54s7sRyQhBN6E3ZKUuNXaurUp-IcDB3JNsIhkRo3GoqOAyBLJO-k46TWGo/s1600/DSCN0415.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5KjcnWadIH53CRsErOSULt4ryGtBI-X9pWx6Oy0WvOMtqh0ZFRVj5rcAFPwPpiEzSzRAfk5T1rJ1H0flEA54s7sRyQhBN6E3ZKUuNXaurUp-IcDB3JNsIhkRo3GoqOAyBLJO-k46TWGo/s1600/DSCN0415.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiju7n5GVt-i_mA01pDZparaOuvE_hE4WetRJmiTAnucDvyzzHclcD__opG-P-qjZhdeTJIZx_cMe8olOuvDAj6eRg1dmcHC_neDoKqkIjFFCjc4Xpy0aRgS6WwG9RwQ4Jq5R0h-k-zfm0/s1600/DSCN0459.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiju7n5GVt-i_mA01pDZparaOuvE_hE4WetRJmiTAnucDvyzzHclcD__opG-P-qjZhdeTJIZx_cMe8olOuvDAj6eRg1dmcHC_neDoKqkIjFFCjc4Xpy0aRgS6WwG9RwQ4Jq5R0h-k-zfm0/s1600/DSCN0459.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinNscEeNKQQRUsUyBcBwJyBUGo3dI0ccX57fj1xLtEzNXndKw8ailV8br2m_S4IbQGMy9UoH4K1kqhYG181uxJ-V3Mce_AMgGlvgLUFRag3Vi5ulUV7mVTXqyEDcG-FweZ6Iv1W7HwhL4/s1600/DSCN1109.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinNscEeNKQQRUsUyBcBwJyBUGo3dI0ccX57fj1xLtEzNXndKw8ailV8br2m_S4IbQGMy9UoH4K1kqhYG181uxJ-V3Mce_AMgGlvgLUFRag3Vi5ulUV7mVTXqyEDcG-FweZ6Iv1W7HwhL4/s1600/DSCN1109.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFeMfJpSNi5DKcRK2fPso2tTF6VjDvJgSnDU7pAgLJTn5AVQVD5GDb7KzYUWfyZNlMJ_JtdnEYonLqxzz9HJMB65fKA8Hvkk3LCLLvF12Tm8bLcFGTWNf6ogrg20478FBQXKN47ai44cc/s1600/DSCN1127.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFeMfJpSNi5DKcRK2fPso2tTF6VjDvJgSnDU7pAgLJTn5AVQVD5GDb7KzYUWfyZNlMJ_JtdnEYonLqxzz9HJMB65fKA8Hvkk3LCLLvF12Tm8bLcFGTWNf6ogrg20478FBQXKN47ai44cc/s1600/DSCN1127.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyCa9m7IFdKh3q0A1A-fq8k6Aqm1SXJkjYRqx7-KxAKr3gNfNhcXxODbKyQl1AfD-qdJgjMrJbMAQkHje1LBdoGDkXzsiCMzFgn1Sj0eYe-69qg_Hw7SenHfeYPwwR4eBMKpCYYaNys3A/s1600/DSCN1141.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyCa9m7IFdKh3q0A1A-fq8k6Aqm1SXJkjYRqx7-KxAKr3gNfNhcXxODbKyQl1AfD-qdJgjMrJbMAQkHje1LBdoGDkXzsiCMzFgn1Sj0eYe-69qg_Hw7SenHfeYPwwR4eBMKpCYYaNys3A/s1600/DSCN1141.jpg" height="300" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Przebywał tam z nami także jakiś piesek, którego nie omieszkałam nie umieścić na zdjęciach. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMKVrBYFiIuGU7jl8z-vZtQ39oPMlG7hXvFE6VL_N3E0HuOrMBRx23__-djLPX_iwHSF4rwSCuypUHqYS0TUIuvGiAvxaTNJk8OMJ60hQKTXsaDlgUIEWuGeRkcAMT-065K4AGhTx4McI/s1600/DSCN9668-2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMKVrBYFiIuGU7jl8z-vZtQ39oPMlG7hXvFE6VL_N3E0HuOrMBRx23__-djLPX_iwHSF4rwSCuypUHqYS0TUIuvGiAvxaTNJk8OMJ60hQKTXsaDlgUIEWuGeRkcAMT-065K4AGhTx4McI/s1600/DSCN9668-2.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3W7BcTmDN5iz1wKP6TvZHBA4ia_JQZCAyQYURBq9exTVtCDYtFz-uBK1kiBC6ey_j57l2UUwfBwRe52PHG1kj5iTCN_Mopdz-dUq3_htnAahpoZ_lFbPk0wmRQogFsd_WpuxfLA7Khdo/s1600/DSCN9728.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3W7BcTmDN5iz1wKP6TvZHBA4ia_JQZCAyQYURBq9exTVtCDYtFz-uBK1kiBC6ey_j57l2UUwfBwRe52PHG1kj5iTCN_Mopdz-dUq3_htnAahpoZ_lFbPk0wmRQogFsd_WpuxfLA7Khdo/s1600/DSCN9728.jpg" height="300" width="400" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3LaBcxgeDtxN0OG7oKNJK-zdLw2bxNlf29idf-41n0wLW6DtdmK1mzT4FV2S5wMKyodvRa_WXv8e0qpY_z9GO9gga2QkLBa40Sb2CT2bkJYPuwBiTUVU6a2FMAVMeliTwBU8wC2iWu3g/s1600/DSCN9929.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3LaBcxgeDtxN0OG7oKNJK-zdLw2bxNlf29idf-41n0wLW6DtdmK1mzT4FV2S5wMKyodvRa_WXv8e0qpY_z9GO9gga2QkLBa40Sb2CT2bkJYPuwBiTUVU6a2FMAVMeliTwBU8wC2iWu3g/s1600/DSCN9929.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Oraz obraz, który bardzo mi się spodobał. Nie wiem czemu, miał coś w sobie co mnie do niego przyciągnęło. Niestety na zdjęciu nie wygląda tak jak w realu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgj2N-ifBpC8BabaOVJHgRlbtqZtxv88ONEuYnLPDHlN4VA7D4Q3aGkxeq7v__pImArRSuXSABmZThSNWHc-So66IrwLB-tB4jFRxJscsNj7cOhJZySUFYnlpm8wJ2VMxQ2VjARTZrG8H4/s1600/DSCN9968.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgj2N-ifBpC8BabaOVJHgRlbtqZtxv88ONEuYnLPDHlN4VA7D4Q3aGkxeq7v__pImArRSuXSABmZThSNWHc-So66IrwLB-tB4jFRxJscsNj7cOhJZySUFYnlpm8wJ2VMxQ2VjARTZrG8H4/s1600/DSCN9968.jpg" height="289" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Pozdrawiam (-_-)</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-78114083745264916712013-09-13T08:35:00.001-07:002013-09-13T11:01:40.527-07:00Motyli spacer ;p<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCX1uKBtwVyWOv0qASu6PIIcZ9qSQThOCpv5ad_kPbh7SN4fZj0yNAPmJrgKHsHjU8JDJUZihXAIWgOPFlXQnqP7au1NKYNRDs6y8oDherBU6v3n2vmCcnHC7Z4wRKbGLzAQQxOKTh1Gg/s1600/DSCN9875.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCX1uKBtwVyWOv0qASu6PIIcZ9qSQThOCpv5ad_kPbh7SN4fZj0yNAPmJrgKHsHjU8JDJUZihXAIWgOPFlXQnqP7au1NKYNRDs6y8oDherBU6v3n2vmCcnHC7Z4wRKbGLzAQQxOKTh1Gg/s1600/DSCN9875.jpg" width="240" /></a>Ostatnio bardzo ciężko jest mi wstać rano. Nawet godzina 9:00 okazuje się koszmarem, dlatego tez i nasze spacery z Kajtkiem są późniejsze. Ostatnio wybraliśmy się około 12:00. Dni są już chłodniejsze, a więc nie było żadnego upalnego przeciwwskazania. Na spacerze udało nam się dostrzec oznaki lata jak i nieuchronnej jesieni - co nie pała we mnie radością. Zdecydowanie wolę lato. No cóż...nic poradzić się nie da...<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXZBotvv42YFSrtgeNHzdnr9A-6RGfQPh14dXFOymrqKTVHBG4vFeloRMiVqObvFcAF9FVwM39fdD9RJd8P2ImZKjT6JkO9ETtus0FCUlZTrpZQuP1bPlZYIzLeVg7zMkLs4i2PLwHbAk/s1600/DSCN9908.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXZBotvv42YFSrtgeNHzdnr9A-6RGfQPh14dXFOymrqKTVHBG4vFeloRMiVqObvFcAF9FVwM39fdD9RJd8P2ImZKjT6JkO9ETtus0FCUlZTrpZQuP1bPlZYIzLeVg7zMkLs4i2PLwHbAk/s1600/DSCN9908.jpg" width="240" /></a>Spacer zapowiadał się zwykłą codziennością. Tam pójdę, on tam podsika, tutaj coś obwącha i wrócimy, ale okazało się inaczej. Wychodząc z domu zabrałam aparat - coś mnie podkusiło - i cale szczęście. okazało się, że wokoło latała masa motyli, oraz ważki, które rozpoczęły okres godowy. Bardzo szybko chwyciłam za aparat, niestety, tegoroczne motyle były strasznie płochliwe i nie wiele udało mi się złapać w swój obiektyw. Ale za to miałam niezły trening biegając za nimi (dosłownie).<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnNQQiwKuZAuVF6_jwLCMCg8Z7ioalczmwz1S8KQ5tnCN26N-El9wATmdt1kaounxQjhqROR3qJ_fREC74Dc-eowG3_ERPuMNPl9NL2gRm646bj3NqfntHRact7j8oWPsjqtYVo6Vaslo/s1600/DSCN9887-2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnNQQiwKuZAuVF6_jwLCMCg8Z7ioalczmwz1S8KQ5tnCN26N-El9wATmdt1kaounxQjhqROR3qJ_fREC74Dc-eowG3_ERPuMNPl9NL2gRm646bj3NqfntHRact7j8oWPsjqtYVo6Vaslo/s1600/DSCN9887-2.jpg" width="240" /></a> Rudy też nie miał bardzo nic przeciwko takie (dla niego) marnej rozgrzewce, denerwowało go tylko, że ciągle się zatrzymywałam i kazałam mu iść za sobą, albo siedzieć w miejscu i czekać, żeby nie spłoszył mojej "ofiary", co niestety nie jest jego mocną stroną. I tak wspólnymi siłami (motyle i Kajtek) spowodowali iż mam niewiele fajnych ujęć, a najpiękniejszy i największy motyl za którym biegłam na prawdę spory kawałek mi zwiał :(<br />
<br />
Wczoraj też pobrałam sobie próbną wersję Lightroom'a. Nigdy nie używałam obróbek do zdjęć, a więc miałam niezły ubaw. Na razie fotki nie są rewelacyjne. Ale mam na tej wersji 30 dni, więc może pod koniec wymłodzę coś fajnego ;)<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWbyLm1nLUD7W0fEnYUnumjiF6J_6v6fg96cNhW94w5FV45AR6ghjap9F6xEmOpQcq71H3vhj1HYXGiLbuY4YhL3-VQevZFTN17LwkgjFHssnYlHOww_oqSn0UrKXdIL7bZBHy3VicdSA/s1600/DSCN9909.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWbyLm1nLUD7W0fEnYUnumjiF6J_6v6fg96cNhW94w5FV45AR6ghjap9F6xEmOpQcq71H3vhj1HYXGiLbuY4YhL3-VQevZFTN17LwkgjFHssnYlHOww_oqSn0UrKXdIL7bZBHy3VicdSA/s1600/DSCN9909.jpg" width="240" /></a><br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcA4sJVD1B_8GHmieU35CUD9WlWpqdc-xoIUG3siL38OWchDGSBm7zCktxruB3MSWUp7X68AalgMtYiTh57IqZVMHAaMNVsISAbgWxaqxs54lrAvvrwPRO4FxetPDEtp_POFbVk80Xclk/s1600/DSCN9930.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcA4sJVD1B_8GHmieU35CUD9WlWpqdc-xoIUG3siL38OWchDGSBm7zCktxruB3MSWUp7X68AalgMtYiTh57IqZVMHAaMNVsISAbgWxaqxs54lrAvvrwPRO4FxetPDEtp_POFbVk80Xclk/s400/DSCN9930.jpg" width="300" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTwddKSIjTimLxEb5ak_yY1Edp_AdjTUIDypyuZ40fTfceXEQaf6L78Wy-Ag1k5HocoTUkigw6QJ77PrkKnAF2ejUR4lvitrt3rK2S5v50hJmPswhtdBnXMe0CBI4AEvk8ISMc6pxLMlk/s1600/DSCN9938.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTwddKSIjTimLxEb5ak_yY1Edp_AdjTUIDypyuZ40fTfceXEQaf6L78Wy-Ag1k5HocoTUkigw6QJ77PrkKnAF2ejUR4lvitrt3rK2S5v50hJmPswhtdBnXMe0CBI4AEvk8ISMc6pxLMlk/s640/DSCN9938.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnqtBghJ4h0ZP6nXOwpkoz77kW_btIMSFjPuU5apEzo1WI8gkcNw8kydQfT6SOxfYxBoWeqJOtlIgLFWh0fM66xhq1guaXBr775fV9p0SrE6eFg9uRqOBXyjZF2sAm1NOaLVTui0ij4aI/s1600/DSCN9942.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnqtBghJ4h0ZP6nXOwpkoz77kW_btIMSFjPuU5apEzo1WI8gkcNw8kydQfT6SOxfYxBoWeqJOtlIgLFWh0fM66xhq1guaXBr775fV9p0SrE6eFg9uRqOBXyjZF2sAm1NOaLVTui0ij4aI/s400/DSCN9942.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiX_SnjjLwfX1b4fr9oCk5gy3YE8bTSXYqFFJ5tBNEs9Itk_us-foaJ4sez17AnZRKVLdl1cYpBZNlryhUaYiMd7I0QKVwaKS7A-J4gad2vCMkuztgjCr0qIYEU_B1hD73m3ZwcLNCKIxE/s1600/DSCN9956.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="311" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiX_SnjjLwfX1b4fr9oCk5gy3YE8bTSXYqFFJ5tBNEs9Itk_us-foaJ4sez17AnZRKVLdl1cYpBZNlryhUaYiMd7I0QKVwaKS7A-J4gad2vCMkuztgjCr0qIYEU_B1hD73m3ZwcLNCKIxE/s400/DSCN9956.jpg" width="400" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZk8RRxxMOL6I3wKCdXnoTCA9FyvK77sABbNd3poF7ixh2W4Rt58KL01JIEsH2BjdV93CPQDgCgzF0kVxJOWfLwaAB4il1dyEMyAyGgGF9rHhfHNAISUDC30-xYd22OQICmicm_WMY498/s1600/DSCN9954.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZk8RRxxMOL6I3wKCdXnoTCA9FyvK77sABbNd3poF7ixh2W4Rt58KL01JIEsH2BjdV93CPQDgCgzF0kVxJOWfLwaAB4il1dyEMyAyGgGF9rHhfHNAISUDC30-xYd22OQICmicm_WMY498/s640/DSCN9954.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXvm_HLEI7TaPSZcFF175MwKoHOH6gBC8gKzpbW0MEtdsy8oBq4JgJfSHmnd0d5e1-r_CkaQ8z2uBTx3418FudfMmErybqu6maPUj_d8E3HXzJ6BVyUdUoeyce_BwAoF9jDFT_2cBmxXw/s1600/DSCN9966.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXvm_HLEI7TaPSZcFF175MwKoHOH6gBC8gKzpbW0MEtdsy8oBq4JgJfSHmnd0d5e1-r_CkaQ8z2uBTx3418FudfMmErybqu6maPUj_d8E3HXzJ6BVyUdUoeyce_BwAoF9jDFT_2cBmxXw/s400/DSCN9966.jpg" width="400" /></a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyNRPLIO0U6sBU7fjLnPIOgOXtniHCNLk_sJDPCVUFBu0JXhLGV3INE26E0UGmOzxoiiIR1ShIrc7gfPTREzG8dRcGKDJ_RffC1-kH7ySr0Ug57C7FZysVvDNZgpQMvSlJ_GQ60JqevVg/s1600/DSCN9982.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyNRPLIO0U6sBU7fjLnPIOgOXtniHCNLk_sJDPCVUFBu0JXhLGV3INE26E0UGmOzxoiiIR1ShIrc7gfPTREzG8dRcGKDJ_RffC1-kH7ySr0Ug57C7FZysVvDNZgpQMvSlJ_GQ60JqevVg/s400/DSCN9982.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghePOTNRnRm0KS6_uDRmrdX1EoPTCP0v9DHH0KKDwQD5Y4z4Bc476FvdDWdSEsYlSWSJNP9nacam5Ji_yjh8VNA1bT7hdTzQVtFS3tt148G9GO0ipRbalxvuKGK0cLhGg6uPa5yFibLg0/s1600/DSCN9986.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghePOTNRnRm0KS6_uDRmrdX1EoPTCP0v9DHH0KKDwQD5Y4z4Bc476FvdDWdSEsYlSWSJNP9nacam5Ji_yjh8VNA1bT7hdTzQVtFS3tt148G9GO0ipRbalxvuKGK0cLhGg6uPa5yFibLg0/s640/DSCN9986.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkMONF3wKJSn0UY5PcXadGNT0suO_bWOPu6NF1pQ0fuwLreYEJ_4SFF1tkUVm-rfB6vcKk8EswQ141xnxnV-50t_KIfYVXaQ95_XoTKSkq2OQZgLYai3WKIRX2MpKBEpW9wHYkqvq5GzE/s1600/DSCN9994.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkMONF3wKJSn0UY5PcXadGNT0suO_bWOPu6NF1pQ0fuwLreYEJ_4SFF1tkUVm-rfB6vcKk8EswQ141xnxnV-50t_KIfYVXaQ95_XoTKSkq2OQZgLYai3WKIRX2MpKBEpW9wHYkqvq5GzE/s400/DSCN9994.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRcYyVGEQxb6Y7hsDu4wx7JQndPK0SYJNu5LDtDmx_x1NurZqOBBCt2w6371vTEy4omyF5h2RZvh2sJel2Fcz8YGtrAdMAxKTHmsPYDzRdNcH8k30MeaeLVFy-KxCKoeGXA7-hZgfijwo/s1600/DSCN0008.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRcYyVGEQxb6Y7hsDu4wx7JQndPK0SYJNu5LDtDmx_x1NurZqOBBCt2w6371vTEy4omyF5h2RZvh2sJel2Fcz8YGtrAdMAxKTHmsPYDzRdNcH8k30MeaeLVFy-KxCKoeGXA7-hZgfijwo/s400/DSCN0008.jpg" width="400" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8oj1yTV8YzdknHqaEVaF3IKfQ5xm2xTA1GoNYfzYpl1RjsQkRptRH7osrQg3hL8vJR79hNzWLDPwam6avtcoMQH_gNLQSc8c6aEFtAaInKkyyzhD4tIxbwlLfBw8d9E2dkIeeRVSq66k/s1600/DSCN9995-2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="560" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8oj1yTV8YzdknHqaEVaF3IKfQ5xm2xTA1GoNYfzYpl1RjsQkRptRH7osrQg3hL8vJR79hNzWLDPwam6avtcoMQH_gNLQSc8c6aEFtAaInKkyyzhD4tIxbwlLfBw8d9E2dkIeeRVSq66k/s640/DSCN9995-2.jpg" width="640" /></a> </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9WsXXec9_D262sEsrgofZJzOTnof1VJh3vY_LYtr-nftd-UL6Lq6Xy1xlDF1b_Orw9FWLm5HK_kNb35W7UT3JFVekv2N8o961gf7b1DV0E1ZrSpm_XyABQH41K7ZCzGUnpsqJcyZ6EQ0/s1600/DSCN0012.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjETP2vwgqxP6rigbBHL-3mC1Memv1CzcxgzOQnzfwdNfLuY-bJOFfV5I5qNparECqdFNugO9ebkpKLyFvnmhWoshY5pwzUgcTU0ZTAzIv64jTL-MLP2wXOB3YhfpLiFp_kGMHIUcgTweY/s1600/DSCN0046.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjETP2vwgqxP6rigbBHL-3mC1Memv1CzcxgzOQnzfwdNfLuY-bJOFfV5I5qNparECqdFNugO9ebkpKLyFvnmhWoshY5pwzUgcTU0ZTAzIv64jTL-MLP2wXOB3YhfpLiFp_kGMHIUcgTweY/s400/DSCN0046.jpg" width="400" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9WsXXec9_D262sEsrgofZJzOTnof1VJh3vY_LYtr-nftd-UL6Lq6Xy1xlDF1b_Orw9FWLm5HK_kNb35W7UT3JFVekv2N8o961gf7b1DV0E1ZrSpm_XyABQH41K7ZCzGUnpsqJcyZ6EQ0/s1600/DSCN0012.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"> </a></div>
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9WsXXec9_D262sEsrgofZJzOTnof1VJh3vY_LYtr-nftd-UL6Lq6Xy1xlDF1b_Orw9FWLm5HK_kNb35W7UT3JFVekv2N8o961gf7b1DV0E1ZrSpm_XyABQH41K7ZCzGUnpsqJcyZ6EQ0/s1600/DSCN0012.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9WsXXec9_D262sEsrgofZJzOTnof1VJh3vY_LYtr-nftd-UL6Lq6Xy1xlDF1b_Orw9FWLm5HK_kNb35W7UT3JFVekv2N8o961gf7b1DV0E1ZrSpm_XyABQH41K7ZCzGUnpsqJcyZ6EQ0/s400/DSCN0012.jpg" width="400" /></a>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-21653181303737768182013-09-02T14:17:00.001-07:002013-09-02T14:21:15.381-07:00Szkolenie diabła<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:"Table Normal";
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoBodyText">
Odkąd zaczęłam chodzić do pracy i wracać z niej o 14:00
czy też 15:00 zaczęłam również oglądać telewizję. Normalnie zamykałam się w
pokoju odosobniona z laptopem i moim światem, teraz jednak gdy przychodziłam
brałam obiad i padałam na kanapie przed TV. Serial za serialem, program za
programem i okazało się że na plus 2 o 18:00 leci program Cesara Millana.
Oglądałam dzień w dzień, od poniedziałku do czwartku, aż doszłam do wniosku iż
metody, które stosuje mogę wypróbować na Kajtku. Jak większość was zapewne wie,
mam z nim problem z agresją – zdaniem Cesara Millana Kajtek znajduje się w czerwonej strefie. </div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEino4RR1rCoOvML9pfmT2FN-ggFvxegp-d44SkUJbRtOo0pRTmcJLdFdI6HHziZsSeXQDM9iV0nM_omaUBW_Vxs-VyzXk_dewYBetQAhht3ShlzZOuG0nmZcIdBVVJWKgrkz9lk5ofzsgQ/s1600/DSCN4940.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEino4RR1rCoOvML9pfmT2FN-ggFvxegp-d44SkUJbRtOo0pRTmcJLdFdI6HHziZsSeXQDM9iV0nM_omaUBW_Vxs-VyzXk_dewYBetQAhht3ShlzZOuG0nmZcIdBVVJWKgrkz9lk5ofzsgQ/s1600/DSCN4940.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">żeby nie było, on tutaj tylko je trawę </td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoBodyText">
</div>
<div class="MsoBodyText">
Próbowałam wielu rzeczy już od dawna, ale
niestety nie bardzo to pomagało, teraz wiem iż prawdopodobnie w mniemaniu
mojego psa to on rządzi moim domem, a ja jestem jego suką, która jest dba, ale
tak naprawdę nie ma nic do gadania. Oglądając odcinki zauważyłam pewien schemat
– mianowicie Cesar prawie zawsze zaczynał od spacerów. Twierdzi, że to on
pomaga w ustaleniu hierarchii, to o wtedy tworzą się więzi. Nauczyłam się w
miarę nad Rudym panować. Oczywiście nie przyszło to łatwo. Jego obrożę musiałam
umieścić wysoko na szyi i prowadzić tak by cały czas szedł obok mnie. Nie
powinien ciągnąć co niestety wciąż nam się zdarza mimo iż uczymy się od około 4
tygodni. Powiem wam nawet, że pierwszy dzień chodź ciężki bo Kajtuś się na
początku trochę dusił i gdy szarżował serce się krajało, a ja musiałam
reagować tak by wciąż pozostać asertywna i nie wykazać żadnej słabości, bo pies
by to wykorzystał, był najlepszym spacerem. Drugi dzień też niezły, ale potem im
później tym Kajtuś lepiej rozumiał, że ja chce go tak przez cały czas trzymać i
to mu się nie spodobało. Próby złamania mnie nie przynosiły mu żadnych
specjalnych efektów, ale nadal próbował i próbuje. Mimo to są też piękne
chwile, że naprawdę chodzi pięknie przy nodze, a to właśnie cieszy. </div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh__jSru4qsCfUjO2_PW7QJzZia7CTmH_UQJ0RyQUeGz3IryIwGZizrUC3wimqYpz6IGYppGBzyodH2EwxrHSTOi6Q6oCO_vXt6V5qWmRN75RYJBP33KDTCd3DfeFaGLkVx2w3KiO19rXQ/s1600/DSCN4858.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh__jSru4qsCfUjO2_PW7QJzZia7CTmH_UQJ0RyQUeGz3IryIwGZizrUC3wimqYpz6IGYppGBzyodH2EwxrHSTOi6Q6oCO_vXt6V5qWmRN75RYJBP33KDTCd3DfeFaGLkVx2w3KiO19rXQ/s1600/DSCN4858.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Labek chyba Angus</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoBodyText">
<br /></div>
<div class="MsoBodyText">
Teraz przychodzi wyeliminowanie agresji w stosunku do
ludzi i zwierząt. Zaczęłam od tego iż nie unikałam ludzi wręcz przeciwnie gdy
widziałam kogoś, samego czy z psem szłam specjalnie na wprost niego bo tylko
tak mogłam go nauczyć, że szczekając zachowuje się nie właściwie. Tak też
spotkaliśmy na drodze kilka psów. Starego znajomego labka i nowe kundelki.</div>
<div class="MsoBodyText">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZ4Ev78glOk4D16xsYag9ycJzBPZap5MEB9eDHY8GZlGFl0TlZEtujgqG2ir_ztPI70pzk2bA76xvS3LA38101akh8kIJTy_9iTUY4flCx4YHFG8mMyBcFilF7Grmywqf1gVMTBB9U4m0/s1600/DSCN4861.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZ4Ev78glOk4D16xsYag9ycJzBPZap5MEB9eDHY8GZlGFl0TlZEtujgqG2ir_ztPI70pzk2bA76xvS3LA38101akh8kIJTy_9iTUY4flCx4YHFG8mMyBcFilF7Grmywqf1gVMTBB9U4m0/s1600/DSCN4861.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="MsoBodyText">
<br /></div>
<div class="MsoBodyText">
Na
jednych reagował lepiej na innych gorzej, ale zgoła było lepiej niż wcześniej.
Zaobserwowałam też, że trudniej mu się przekonać do zwierząt niż do ludzi. Co w
sumie cieszy, bo psy rzadziej spotykamy. Już któryś raz z kolei udało nam się
prawie bez żadnego mruknięcia minąć motor, a dzisiaj nawet bez zwracania na
niego uwagi. Niestety naszą zmorą są rowery. Nie cierpi ich. Może on jechać
daleko, ale jak zauważy i jeszcze jak rower zbliża się w naszą stronę, to Rudy
jest jak szalony mustang, który został niespodzianie złapany na lasso i chce
się wyswobodzić, tylko, że on by nie uciekł… Myślałam nawet, żeby spróbować,
aby kuzyn pojeździł przed nim rowerem, tak wiecie poćwiczyć by zrozumiał, że
rower to nic złego i skoro mija motor, który wydaje gorszy hałas, może też
minąć rower, ale dochodzi kolejny problem. </div>
<div class="MsoBodyText">
<br /></div>
<div class="MsoBodyText">
Zacznę od tego iż moja ciocia (mama kuzyna) chodzi
codziennie ( w niedziele czy jak ma wolne dwa razy dziennie), na długie spacery
ze swoimi psami. Suczką Pusią i jamnikiem Chapsem. Niestety Chaps to najgorsze
czego Rudy nienawidzi. Ja jednak odebrałam to jako kolejną okazję do ćwiczenia
opanowania, i zapytałam cioci czy mogę z nią chodzić jeżeli Kajtuś będzie w
kagańcu. Zgodziła się.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Na początku wesoło
nie było. Ale z czasem wydawało się, że jest coraz lepiej. Oczywiście warczały
na siebie od czasu do czasu, a że Kajtuś jest większy i silniejszy to Chaps się
go boi. I biedny jamniczek unikał go jak mógł. Chodził z tyłu z dala od niego.
Po którymś spacerze było trochę lepiej. Chaps zobaczył, ze Kajtuś jest w
kagańcu więc nic mu nie robi. Zaczęłam spuszczać Rudego ze smyczy. Warczenie
nie znikło, ale było dość znikome. Rudy trzymał się na tyle blisko (przy
nodze), że zawsze zdążyłam zareagować. </div>
<div class="MsoBodyText">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPko3-9PebGn5Xmd1eOckUGnQMfL1GwdJhfrDzaLKkHipfePowNJFXucM2tfDS9__t7OK0eNhilt57v0W-I3CuQ4hfc-2qhyzvSXwwdjpPqzUAjvyMxGKbMAarc0eEqasV_Xt9oWAem2c/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="442" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPko3-9PebGn5Xmd1eOckUGnQMfL1GwdJhfrDzaLKkHipfePowNJFXucM2tfDS9__t7OK0eNhilt57v0W-I3CuQ4hfc-2qhyzvSXwwdjpPqzUAjvyMxGKbMAarc0eEqasV_Xt9oWAem2c/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.png" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Napomknę jeszcze, że Kajtuś reagował agresywnie nawet na ciocię, a teraz idzie bardzo grzecznie koło niej </td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggDE7LHuqOdMA7fDidlyZjftRZma0_DKuBttjdEEUviwekU5Dw2aoTeTgJrupJX9XfE6O1D8FZm0XrlQdY_EOuQfsi5Z-cb_BJ-262Sfol8j05ceE3p2UPM4k2VfVyVcvm393MyeEaTes/s1600/DSCN4903.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggDE7LHuqOdMA7fDidlyZjftRZma0_DKuBttjdEEUviwekU5Dw2aoTeTgJrupJX9XfE6O1D8FZm0XrlQdY_EOuQfsi5Z-cb_BJ-262Sfol8j05ceE3p2UPM4k2VfVyVcvm393MyeEaTes/s1600/DSCN4903.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFC33uRZOYvZoNmdQNtABefm-h_CGhPexzSYjwabfpcJZ6qI0EVxodKIm7NsAMEtmdehAU4DxK-cZ0Td0Jap3UoG41xE4yEGKqe8F2fihTq8AKtC3mR47vPnRCQlKff5zRly7nRwSegv0/s1600/DSCN4904.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFC33uRZOYvZoNmdQNtABefm-h_CGhPexzSYjwabfpcJZ6qI0EVxodKIm7NsAMEtmdehAU4DxK-cZ0Td0Jap3UoG41xE4yEGKqe8F2fihTq8AKtC3mR47vPnRCQlKff5zRly7nRwSegv0/s1600/DSCN4904.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXxSP9M54e6x2TZPgmLqlS1DB1rJa1-mDUarWVl9zMvOpp91HEctPbbCQNDABdFUGFozmKDSE3rCfEg3D8eExWjJuoCADQzgBCVySkvXLYIganmCwbimdEhvlzp_t3aSxiWzF0MULgEjg/s1600/DSCN9573.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXxSP9M54e6x2TZPgmLqlS1DB1rJa1-mDUarWVl9zMvOpp91HEctPbbCQNDABdFUGFozmKDSE3rCfEg3D8eExWjJuoCADQzgBCVySkvXLYIganmCwbimdEhvlzp_t3aSxiWzF0MULgEjg/s1600/DSCN9573.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaOvVQHp5pQYSPsx_zDOc3o7RzVtPRuT8kxuM4rTtzRbpb3SQ7QdEsg9i05faGTj-QiIaaqSIBZHnNrGnMen-gSIohqRQ3I6pqrWwxnZNNSflJEjhxA6kdqeo-EWtt9jCrOqPnyxOe3yM/s1600/DSCN9730.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaOvVQHp5pQYSPsx_zDOc3o7RzVtPRuT8kxuM4rTtzRbpb3SQ7QdEsg9i05faGTj-QiIaaqSIBZHnNrGnMen-gSIohqRQ3I6pqrWwxnZNNSflJEjhxA6kdqeo-EWtt9jCrOqPnyxOe3yM/s1600/DSCN9730.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tutaj niestety Chaps biegł zbyt szybko</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="MsoBodyText">
<br /></div>
<div class="MsoBodyText">
<br /></div>
<div class="MsoBodyText">
Ostatnio postanowiłam mu dać trochę
więcej swobody i pozwolić mu pobiegać (wciąż w kagańcu) i to był błąd. Było za
wcześnie, Rudy rzucił się na Chapsa, a ja jak zaklęta nie była pena jak
reagować. Miał kaganiec więc wiedziałam, że go nie zagryzie co wzięło we mnie górę
i postanowiłam im dać to załatwić między sobą, zwłaszcza iż widziałam, że
jeżeli ja albo ciocia podchodzą to psy są jeszcze bardziej rozszalałe. </div>
<div class="MsoBodyText">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPko3-9PebGn5Xmd1eOckUGnQMfL1GwdJhfrDzaLKkHipfePowNJFXucM2tfDS9__t7OK0eNhilt57v0W-I3CuQ4hfc-2qhyzvSXwwdjpPqzUAjvyMxGKbMAarc0eEqasV_Xt9oWAem2c/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9NJ5ydJJxeZ5bSKlj7zYh4INM_jjs9Iu9B-mO1zCU21lYrUviqfPDbN94GHbuLpRfYfSXAVcWS2IUUuAi36URNm5u-yV8h3B2-pyM4-Ab6IvbZ8f7kbRff-WBu2qnP6MbtR6EZyWI0mw/s1600/DSCN9742.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9NJ5ydJJxeZ5bSKlj7zYh4INM_jjs9Iu9B-mO1zCU21lYrUviqfPDbN94GHbuLpRfYfSXAVcWS2IUUuAi36URNm5u-yV8h3B2-pyM4-Ab6IvbZ8f7kbRff-WBu2qnP6MbtR6EZyWI0mw/s1600/DSCN9742.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="MsoBodyText">
</div>
Zostawiłam je. Kajtuś szybko dał spokój Chapsowi i przybiegł do mnie mimo
iż go nie wołałam. Niestety atmosfera była koszmarnie napięta. Oba psy
najeżone. Zacięcie na siebie warczały. Chaps się bał i chciał go odstraszyć, a
Rudy, kurcze Rudy był sobą. Szybko go zapięłam. Ciocia chciała uspokoić Chapsia
i wtedy zobaczyła krew na uchy psa. Okazało się, że Kkajtkowi udąło się
otworzyć pysk (ma materiałowy kaganiec),na tyle by między zęby mogło wcisnąć
się cienkie ucho. Nie było to nic bardzo poważnego, ale nieźle krwawiło. Stało
się to w niedzielę, na porannym spacerze, kiedy poszliśmy na wieczorny Chaps z
nami nie pobiegł. Wrócił się do domu. Dzisiaj po tym wszystkim ciocia nawet nas
nie zawołała, że idzie. Nie dziwię się jej, ale przez to czuję, że nie powinnam
nawet prosić kuzyna o taką przysługę pomocy z rowerem, bo najzwyczajniej w
świecie ciocia będzie się bała o syna.<br />
<br />
<div class="MsoBodyText">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyCQ7l4lNsZeD6g5YdIBEQtVjqwFdllgAn_0fTDNsO3WhN4XFjSKMWWtV7ZADWNmv0dvg6ox8LiNhyphenhyphenw71YHMbrm3q9cYW39ved7BgK2VLV4o5QEkTOiQjFVIyh6_m4Rnp9ZdZZstU7wE8/s1600/DSCN9640.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyCQ7l4lNsZeD6g5YdIBEQtVjqwFdllgAn_0fTDNsO3WhN4XFjSKMWWtV7ZADWNmv0dvg6ox8LiNhyphenhyphenw71YHMbrm3q9cYW39ved7BgK2VLV4o5QEkTOiQjFVIyh6_m4Rnp9ZdZZstU7wE8/s1600/DSCN9640.JPG" width="320" /></a>Wiecie co najbardziej mnie wkurza? Ja sama wiecznie te
głupie błędy! Czuję, naprawdę czuję, że gdybym dostała jeszcze jedną szansę i
wolną rękę, tak, że nikt by nie wtrącał się do tego jak to robię, mogła liczyć
na pomoc (z rowerem i Chapsem) to by się udało, ale po tym co zaszło chyba mogę
o tym zapomnieć i liczyć, że wystarczą Rudemu zwykłe spacery i napotkane czasem psy. </div>
<div class="MsoBodyText">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgVMZ3KC1xKmVmo9CYrISum022H3oU-F0_TiFLqWxJJ3kvzP6fRnh8ovm8AWASPJQWnkwr_KxteBaeGhIJPekt_j_eNzUm2u1KtIqpd1ok3Eip36ZtPg2RMV5cMp4vEBHL9g0bPkvBNFM/s1600/DSCN9618.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgVMZ3KC1xKmVmo9CYrISum022H3oU-F0_TiFLqWxJJ3kvzP6fRnh8ovm8AWASPJQWnkwr_KxteBaeGhIJPekt_j_eNzUm2u1KtIqpd1ok3Eip36ZtPg2RMV5cMp4vEBHL9g0bPkvBNFM/s1600/DSCN9618.JPG" width="320" /></a>Wracając do Milana. Stosuje on dwie rzeczy, których zawsze
używa. Pierwsza to dotyk. Gwałtowny, szybki i taki jakby ugryzienie dłonią. Na
początku mi to nie wychodziło i nadal nie bardzo wychodzi. Udało się raz, gdy
Kajtek był gotowy rzucić się na Chpsa, ale zauważyłam wtedy iż jest to bardzo
niebezpieczna metoda.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Chodzi o to, że
,,ugryzłam” Kajtka gdy się tego nie spodziewał ( o to chodzi) i nie wiedział
kto to zrobił, odwrócił się więc gwałtownie i chciał atakować, ale szybko kapnął
się, że to ja i pierwszy raz zrozumiał, że ja też potrafię pokazać ,,żeby”, że
nie wszystko toleruję, mimo to,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>w życiu
nie pozwolę komukolwiek tak go korygować, bo nie wiem jak by się to mogło
skończyć. </div>
<div class="MsoBodyText">
<br /></div>
<div class="MsoBodyText">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-rgFJfNaOGfAa40yL0XkIwNYozCUw4oTQypoYHgcxDyEJRdFE7wL2Q2lq9vtGkfdvcnsjPkCUFHe21Tp4OW6b58wtIFMoh7Qsy4VtJv1UwQ9gZ0y9-RqpytyecvCUvBQrPDX4kCqrhrY/s1600/DSCN4894.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-rgFJfNaOGfAa40yL0XkIwNYozCUw4oTQypoYHgcxDyEJRdFE7wL2Q2lq9vtGkfdvcnsjPkCUFHe21Tp4OW6b58wtIFMoh7Qsy4VtJv1UwQ9gZ0y9-RqpytyecvCUvBQrPDX4kCqrhrY/s1600/DSCN4894.JPG" width="320" /></a>Druga to takie syczenie, jakby uciszanie. Próbowałam tego
kilka razy, ale nie wiele, gdyż niestety na Kajtka działa to w inny sposób, a
mianowicie – reaguje tak jakbym go szczuła. Szybko więc tego zaprzestałam i
stosuję pstrykanie palcami. Wie, że oznacza to iż coś mi się nie podoba, gdyż w
domu zawsze gdy wchodził na łóżko czy robił coś innego co mu nie wolno tak
właśnie go …hmmm…jak to nazwać zmuszałam do posłuszeństwa? I tak kiedyś
chciałam go uspokoić, ale zaczęłam za późno (ciężko trafić w ten właściwy
moment) i zaczął już szczekać, przez co musiałam strzelać mu zaraz koło uszu.
Niestety mama stwierdziła, że go biję, więc unikam tego, żeby ktoś obcy tez tak
nie pomyślał, bo OCZYWIŚCIE go<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>NIE BIJE.
</div>
<div class="MsoBodyText">
<br /></div>
<div class="MsoBodyText">
Tak więc marnie nam idzie, ale zawsze jakoś, mam nadzieje,
że w ten miesiąc uda się coś zrobić bo jak potem wyjadę na studnia to mama
będzie miała z nim bardzo ciężko. Nigdy z nim nie chodziła na spacery, zawsze
byłam to ja, bo to był mój pies i mogłaby sobie z nim nie radzić, przez co
musiałby być skazany na litość cioci, kuzyna czy też wujka, którzy niestety nie
robili by tego tak często jak mama.</div>
<div class="MsoBodyText">
Jak znacie jakieś metody, albo macie jakieś porady to
mówcie chętnie skorzystam.</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-61370504198297382212013-08-15T05:43:00.001-07:002013-08-15T05:43:40.028-07:00Słoiki - nowy czasomierz <br />
A więc kochani muszę wam powiedzieć, że od wtorku (30.07.2013r.) zaczęłam pracę sezonową w przetwórni ,,Orzech".<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTJdMJg8yINkwf9pd4wcwstRt8fNhEFsPykwmaAtv_H8FkTH42F6A" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTJdMJg8yINkwf9pd4wcwstRt8fNhEFsPykwmaAtv_H8FkTH42F6A" /></a></div>
Zadzwonili do mnie dzień wcześniej i powiadomili bym się stawiła o 6.00. Dzwonili również do mojej kuzynki, z którą umówiłam się, że pojedziemy razem rowerami. Prawie w brami spotkałyśmy naszego kuzyna który okazała się tam pracować już trzeci sezon. Zaprowadził nas więc w miejsce gdzie mamy poczekać, do którego zresztą chwilę później przeszła koleżanka która też właśnie zaczynała pracę, a o czy nie wiedziałyśmy. W pierwszy dzień wysłali nas robić słoiki. Czyli pakować do nich ogórki. Takie na orzecha (czyli małe około 9cm, nie grube po prostu idealne), albo zielone (czyli takie już większe, grubsze, ale też nie jakieś beczki). Z początku kobity się trochę czepiały. A każda z nas stała przy innej taśmie. O 10:00 przerwa trwająca 20 minut - zbawienie ;p Po niej zaś niedługo później wzięli mnie i kuzynkę do pakowania sałaty, niedługo później dołączyła też koleżanka.<br />
<br />
Na drugi dzień ogórki. Od tego też czasu kuzynka stała koło mnie. Strasznie się ciągnęło. Tak jak i każdy kolejny dzień. Tylko ogórki, ogórki i jeszcze raz ogórki. Przerywnikiem były odgłosy rozbijanych słoi oraz dość niecodzienne zjawisko jakim okazała się afera cukierkowa. Ponoś ktoś włożył na spód słoika z ogórkami papierek po cukierku. Najlepsze, że na naszej taśmie. Ale nikt publicznie się nie przyznał mimo iż grożono sądem, osobie którą nagrały kamery. Do tej pory nie wiem kto to zrobił. Koleżance udało się trafić na taśmę, czyli przyprawiała słoje liściem laurowym. W piątek (przedostatni dzień pierwszego tygodnia, tak pracujemy w soboty;( ) do kuzynki przyszła szefowa i powiedziała, żeby od poniedziałku przyszła na drugą zmianę, będzie pakować sałatkę. Patrzyłam na nią ukradkiem czekając, aż powie, że ja też, ale tak się nie stało. Miałam jako jedyna z naszej trójki zostać na ogórkach :( Na moje szczęście od poniedziałku czy też wtorku trafiłam na taśmę do koleżanki. Ja wrzucałam liścia a ona chrzan. Pod koniec dnia zmienili słoje (w sensie nie było trzeba przyprawiać już chrzanem, zostały tradycyjne przyprawy, liść, koper i wsypywane przez maszynę pieprz, gorczyca i ziele), przez co koleżankę odesłali na coś innego, a ja zajęłam jej miejsca. Głupio mi przez to było. Bo ona trafiła na ogórki mimo iż nie potrafiła ich robić, gdyż już drugiego dnia wzięli ją na taśmę do słoi.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.najlepsze-demotywatory.pl/files/d/d4/d44497fb2565a07693c98f262ad110cf.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="167" src="http://www.najlepsze-demotywatory.pl/files/d/d4/d44497fb2565a07693c98f262ad110cf.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
Teraz jestem do wielu rzeczy. Najczęściej przyprawiam słoje. Głównie jest to liść. Ale niedawno temu lewą ręką wrzucałam cebulę, a prawą marchew. Koszmar jakiś. Bo taśmy nikt nie zatrzymuje gdy ja nie wyrabiam. Po prostu nie mogę nie wyrabiać, a ona goni jak szalona. Na szczęście koleżanka, która tez jest od wszystkiego ( nie rzadko, jeżeli wogóle trafia na ogórki), czasem mi pomagała wrzucając lewą ręką liścia, a prawą cebulę. Czasem przyprawiam duże słoje takie 1,7 (które nie lecą na taśmie), czasem wykładam słoje na taśmę na ogórka, czasem do koszy na sałatkę, czasem pakuję sałatkę. Po prostu jestem tu i tam :D<br />
<br />
Zmienili maszynę do sypania przypraw (gorczycy, pieprzu i ziela), która niestety też (jak i poprzednia) ma wady. O ile wcześniejsza tłukła czasem słoje - jeden przez mnie (zostałam tam już oczywiście ochrzczona [nie że imieniem], bo jak można być dobrym pracownikiem nie stłukłszy żadnego słoja), to ta się zacina i raz mi prawie zmiażdżyła rękę, gdy chciałam ją naprawić, co niestety leży w moich obowiązkach, bo stoję koło niej i co więcej ja tam uzupełniam brakujące zioła.<br />
<br />
Ale wiecie co jest najgorsze ? Czas który nie ubłagalnie się dłuży! I tutaj wchodzimy w nowy wymiar czas. Bo gdy spojrzysz na zegar, zegar tego świata, wymyślony przez istoty stąpające po tej ziemi, wiszący na głównej ścianie zginiesz śmiercią nienaturalną. Gdyż będzie to zawał, spowodowany świadomością ile jeszcze zostało czasu...Moja metoda była więc prosta. Kiedy stałam przy ogórkach robiłam średni jeden kosz (czyli 20 słoi) na 20-30 minut. Co oznaczało, że 2-3 kosze i minęła godzina. Do przerwy jest 4 godziny, a więc na zegar mogłaś spojrzeć dopiero gdy zrobisz 10koszy, aby nie nastąpił zawał ;p<br />
Teraz kiedy stoję na taśmie, przy starej maszynie, gdy przeszło 2 000 słoi mijała godzina. A więc wrzucisz liścia do 4 000 słoi (bo wrzucałam wtedy co drugi) nastąpi przerwa. Z tamtego miejsca nie widać zegara, żeby go zobaczyć trzeba się dużo wychylić za ścianę, więc taki zegar wskazany. Teraz odkąd jest nowa taśma. Nie wyrabiam z liczeniem słoi. Bo stoję na taśmie sama i wrzucał liścia około do trzech słoi na 1 sekundę!! Tragedia. A więc patrzę na przyprawy, które działają jak klepsydra. Gorczyca kończy się po około 40 minutach, ziele w 1h 05 min, a pieprz 1h 20 min.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTFYm9i0JUxvE-jy1JVPc197Gc8D6NFjKlvuHQUUbANe5Z_oHNl" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTFYm9i0JUxvE-jy1JVPc197Gc8D6NFjKlvuHQUUbANe5Z_oHNl" /></a></div>
I tak tam sobie teraz żyje. Od czasu do czasu nudząc piosenki, dla zabicia czasu, albo rozmyślając o wielu rzeczach. Jak na przykład miałam dzień miłości. Myślałam o czymś romantycznym, albo o fajnych cytatach z komedii rom. i co? I tedy za każdym razem brałam do ręki liść w kształcie serca. Wiem ja też bym nie uwierzyła, gdybym tego nie przeżyła. Ale na prawdę tak było i nie mam pojęcia jakim cudem :) Jeden nawet przyniosłam do domu, ale oczywiście tak gdzieś trzepnęłam, że teraz nie wiem gdzie jest:(<br />
<br />
Dobra to tak w skrócie, następny post będzie o tresurze Rudego (ale nie wiem kiedy) :p<br />
Pozdrawiam <br />
<br />
<br />
<h4>
<br /></h4>
*fotki z neta<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-25313401876796020732013-07-08T07:44:00.002-07:002013-07-08T07:44:39.026-07:00Matura <!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
Postaram się wam teraz opisać, jak wyglądał mój miesiąc matur.<br />
<br />
<br />
<div class="MsoBodyText">
<b>Niedziela 05.05.2013r. </b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://img2.demotywatoryfb.pl//uploads/201010/1287095128_by_zerken1992_600.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="358" src="http://img2.demotywatoryfb.pl//uploads/201010/1287095128_by_zerken1992_600.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="MsoBodyText">
Dzisiaj po spacerze z Kajtkiem odwiedziła nas suczka mojej
cioci. Niestety nie udało mi się zrobić ładnych zdjęć gdyż była bardzo ruchliwa
co więcej szybko uciekła.</div>
<div class="MsoBodyText">
Wieczorem wraz z kuzynką poszłyśmy do koleżanki, aby
pobiegać, powtórzyć lektury na polski, a około 22:15 wybrać się na fajerwerki,
gdyż był to dzień zakończenia Dni Kolbuszowej. Ostatni szalony dzień przed
maturami. Fajerwerki nie były złe chodź kilka lat temu udały im się naprawdę
wspaniałe, gdyż były nad twoją głową i zarąbiście to wyglądało, na dodatek były
bardzo ładne. Jednak z różnych przyczyn odstąpili od tego. Mimo to dobrze, że są
jakiekolwiek <span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;"><span style="mso-char-type: symbol; mso-symbol-font-family: Wingdings;">J</span></span>
Kiedy było już po wszystkim zaczęłyśmy się żegnać na środku bocznej drogi. W
pewnej chwili całkiem zszokowane ktoś na nas trąbi, obejrzałyśmy się, a tam
radiowóz :/ Zeszłyśmy szybko z drogi, a on pojechał. Gdy koleżanka odeszła,
wraz z kuzynką zaczęłyśmy się kierować w stronę mojego auta. Szłyśmy akurat
drogą którą jechała policja. Wjeżdżali w różne zakamarki sprawdzając pewnie czy
nikt pijany nie leży pod płotem, albo też nikogo nie zaczepia. Dochodząc do
auta, policjant widział że wsiadam za kółko, myślałyśmy, że podejdzie i jakiś
alkomat albo co, ale nic z tego. Potem z nimi chwile jechałyśmy ale nie
reagowali <span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;"><span style="mso-char-type: symbol; mso-symbol-font-family: Wingdings;">:)</span></span></div>
<div class="MsoBodyText">
<br /></div>
<div class="MsoBodyText">
<b>Wtorek 07.05.2013r.</b></div>
<div class="MsoBodyText">
Dzisiaj miałyśmy pisać polski. Wcześniej jednak pojechałyśmy
na 7:00 do kościoła, gdzie była odprawiana za nas msza. Po skończonej mszy,
miałyśmy na 8;15 (o tej zaczynali wpuszczać na maturę), być w szkole. Wsiadałam
więc do swojego samochodu wraz z kuzynką i koleżanką. Miałam jeszcze wstąpić
do sklepu po czarny długopis, bo ten co miałam nie wiedziałam czy mi wystarczy,
a więc zajechałam pod najbliższy kiosk, który niestety z powodu zbyt wczesnej
pory był zamknięty. Miałam więc nadzieję, że uda mi się od kogoś pożyczyć. Zajechałyśmy
więc na miejsce na parkingu pod szkołą i zaczęłyśmy zbierać z samochodu
wszystkie potrzebne rzeczy. W tej to chwili koleżanka zauważyła, że nie wzięła
dowodu. Odpalamy silnik i ruszam. Pada pytanie: ,,masz klucze do domu” i
gwałtowna odpowiedź: ..nieee!” <span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;"><span style="mso-char-type: symbol; mso-symbol-font-family: Wingdings;">L</span></span>
Sięga więc błyskawicznie po telefon i dzwoni do mamy. Zajeżdżam do niej pod
szkołę, ale ona nie odbiera. Koleżanka nie wiedziała gdzie ją znaleźć, odjeżdżam
więc, a ona dzwoni do taty. Korki jak nazłość ogromne, dlaczego? Bo przecież
wtorek! Dojechałam jednak do gminy, gdzie pracuje jej tata. Niestety jej nie
udało się do niego dodzwonić. Wbiegła mimo to do środka. Sekretarka wyprosiła
go ze spotkania, koleżanka otrzymała klucze i pojechałyśmy do niej do domu.
Szybko znalazła dowód i czarny długopis dla mnie po czym ruszyłyśmy do szkoły.
Na miejscu okazało się, że już nas dawno wołali. Ale jeszcze nie wszystkie
klasy weszły więc w sumie nic strasznego się nie stało. Wylosowałam numerek
ławki. Trafiłam na 2. Zaraz na przodzie pod oknem. Siadałam tam znajdując jedną
zaletę – przynajmniej nie fiknę mając stały dopływ powietrza, gdyż okna były
otwarte. Niestety, po chwili zamknięto okna, gdyż ktoś powiedział, że
przeszkadza mu hałas kosiarki dochodzący z pola. Zaczęliśmy. Powiem, że w
części pisemnej trafiłam na lekturę którą przeczytałam (a to rzadkość). I chodź
nie musiałam się odwoływać do treści z lektury sama świadomość znania lektury
mi pomogła i zajęłam wszystkie możliwe kartki by opisać temat. Po wyjściu
czekała na mnie drożdżówka i woda do picia (w butelkach)</div>
<div class="MsoBodyText">
<br /></div>
<div class="MsoBodyText">
<b>Środa 08.05.2013r.</b></div>
<div class="MsoBodyText">
Dzisiaj bez większych kłopotów oprócz tego, że zapomniałam
linijki. Na szczęście kuzynka która ze mną jechał przypomniała mi i wzięła ode
mnie z domu (aby ja już nie musiała się wracać). Wzięła linijkę, kątomierz i
ekierkę, bo nie pamiętałyśmy czy można wszystko czy nie. Po wylosowaniu numerka
44. Jak to ten wielki w ,,Dziadach’’ co ma zbawić świat z numerem czterdzieści i
cztery. Po czym usiadłam w ostatniej ławce prawie w środkowym rzędzie. Podczas
egzaminu podeszła do mnie kobieta zabierając<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>ekierkę i kątomierz mówiąc, że tego nie wolno mieć i odbiorę przy
wyjściu. Tak też potem zrobiłam, a na korytarzu czekała drożdżówka z wodą.
Niestety mimo iż spodziewam się mieć ponad 70% jestem bardzo nie zadowolona
gdyż straciłam 4 punkty na banalnym zadaniu, bo nie podzieliłam jednego
dziadostwa…</div>
<div class="MsoBodyText">
<br /></div>
<div class="MsoBodyText">
<b>Czwartek 09.05.2013r.</b></div>
<div class="MsoBodyText">
Angielski. Koszmar mojego życia. Nienawidzę uczyć się
języków obcych. Nic mi nigdy nie wchodzi do głowy. Mimo iż testy próbne pisałam
na ponad 80% teraz spodziewałam się najgorszego. Test ten pisaliśmy w klasie a
nie na hali, gdyż nie było by słychać magnetofonu. O ile dobrze pamiętam miałam
8 numerek. W każdym razie siedziałam na środku klasy. Zastanawialiśmy się czy
będzie list oficjalny czy prywatny. Osobiście wolę prywatny bo możesz spokojnie
pisać potocznym językiem. I taki na szczęście był. Gdy już wszystko skończyłam,
zaczęłam na wszelki wypadek czytać raz jeszcze i co się okazało? Nie napisałam na
temat jednej kropki w liście, a list miałam już wtedy na maxymalną ilość słów.
Musiałam wszystko poskracać, powyrzucać i dopisać to co brakuje, a zegar tyka ….
Na szczęście zdążyłam, a pani widząc moje gorączkowe liczenie słów i ciężką
pracę nad tekstem patrzyła na mnie z politowaniem, co jeszcze bardziej
pogarszało moje samopoczucie. Gdy skończyłam, oddałam prace i poczułam jak
spada mi ciężar z serca. Potem już w domu, czekałam z kuzynką na wyniki i …. I nie
doczekałam się. Nie było ich bardzo długo. Kuzynka poszła do domu i całe
szczęście bo po obliczeniu ile mi wychodzi byłam załamana. Mogłam liczyć tylko
na 60%. Całymi dniami chodziłam jak struta. Nie mogąc się skupić na nauce wosu
i geografii.</div>
<div class="MsoBodyText">
<br /></div>
<div class="MsoBodyText">
<b>Poniedziałek 13.05.2013r.</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><a href="http://img5.demotywatoryfb.pl//uploads/201304/1367321069_gm6vzp_600.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="226" src="http://img5.demotywatoryfb.pl//uploads/201304/1367321069_gm6vzp_600.jpg" width="400" /></a></b></div>
<br />
<div class="MsoBodyText">
Dzień w którym mają się potoczyć moje dalsze losy czyli
zdanie wosu. Przedmiotu który będzie decydował o tym czy dostane się na
bezpieczeństwo wewnętrzne czy tez nie. Jeszcze w niedziele wieczorem miałam do
powtórzenia 1/3 vademecum co nie nastawiało optymistycznie. Mózg niestety odmówił
posłuszeństwa, tak więc z myślą, że mam na 14:00 udałam się na odpoczynek. Rano
koleżanka obudziłam mnie sms’em pisząc: ,,Powodzenia” i coś mnie tchnęło żeby
sprawdzić rozpiskę zanim napiszę: ,,Dzięki, ale egzamin mam dopiero o 14:00” i
wtedy poczułam serce w gardle. Egzamin nie był o 14:00 tylko o 9:00!! O 14:00
mam ale geog która ma być we wtorek! W ogromnym pośpiechu przygotowała strój,
ubrałam się i pojechałam do szkoły. Na szczęście zdążyłam. Niestety materiał
nie został przerobiony do końca. Wylosowałam miejsce z samego przody przed
komisją. Otworzyłam egzamin i stwierdziłam, że g….no wiem. Wróciłam do domu
spokojna, że mam to za sobą, ale koszmarnie bałam się gdy zobaczę wyniki.
Przejrzałam je i stwierdziła, że powinnam mieć około 60%. Koleżanka zaś
powiedziała, że będzie miałam mniej. Co - wiem wredne - <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>napawało mnie radością. </div>
<div class="MsoBodyText">
<br /></div>
<div class="MsoBodyText">
<b>Wtorek 14.05.2013r. </b></div>
<div class="MsoBodyText">
Ten dzień był bardzo luźnym dniem. Nie przykładałam się do
niego, gdyż geografia nie była mi do niczego potrzebna co więcej na próbnej
miałam 60% a w ogóle się nie uczyłam. Tak więc poszłam nie zestresowana i zaszokowało
mnie jak trudny się okazał. Nie wiedziałam wielu rzeczy i znów do domu nie
wróciłam szczęśliwa. Liczyłam na około niewiele ponad 50%. </div>
<div class="MsoBodyText">
<br /></div>
<div class="MsoBodyText">
<b>Wtorek 28.05.2013r. </b></div>
<div class="MsoBodyText">
Dzisiaj ustny polski. Tekst nie opanowałam tak
rewelacyjnie jak bym chciałam, ale nie było tragedii, mimo to sam fakt, że mam
tam iść i stanąć (bądź siąść) przed komisją i opowiadać przyprawiało mnie o
ogromny strach. Egzamin miałam mieś gdzieś bardzo późnym wieczorem, ale okazało
się, że nie ma przerwy i został przesunięty, co niestety spowodowało jeszcze
większy stres. Ale jak mus to mus. Pojechałam. Gdy dotarłam pod salę czekali
tam znajomi którzy zaczęli opowiadać jacy to straszni ludzie w tej komisji. Co
okazało się niezłym żartem. Co gorsza jednak zapomniałam dowodu, a okazało się,
że go sprawdzają. Gdy weszłam do sali, zauważyłam stół nakryty obrusem, a za
nim obcą mi kobietę. Przed stołem zaś stało krzesełko. Zostałam poproszona by
usiąść, co z wdzięcznością poczyniła i po chwili zapytano mnie o dowód
powiedziała, że niestety go zapomniałam i że jeżeli jest to bardzo koniecznie
zadzwonię do kogoś kto mi go przywiezie. Co okazało się na szczęście nie
konieczne. Nauczyciel poprosił o rozpoczęcie i w tej chwili poczułam, że nie
mam zielonego pojęcia jak mój tekst się zaczynał. W Sali rozległa się głucha
cisza. Widziałam rozglądające się, zniecierpliwione spojrzenia nauczycieli, a żołądek
zawinął mi się w supeł. Po upływie około 30 sekund, które dla mnie były
wiecznością nagle przypomniałam sobie jak to szło i czym prędzej ruszyłam, aby
nie przeciągać. Szło nieźle (chyba). Nauczyciele nie patrzyli mi w oczy tylko
błądzili wciąż wzrokiem po sali, by w pewnej chwili mój wzrok spotkał się ze
wzrokiem obcej mi nauczycielki. Patrzyła na mnie przez jakiś czas, ja patrzyłam
na nią, a słowa same leciały z moich ust, by nagle w jednej chwili wszystko
rozsypało się na strzępy. Kobieta gwałtownie odwróciła wzrok co spowodowało
całkowite wyrwanie mnie z kontekstu i przez 5 sekund nie wiedziałam co dalej.
Na szczęście udało mi się wrócić myślami do tekstu. Gdy zakończyłam padły 3
pytania. Dwa do tekstu (jak objawiał się prometeizm w Konradzie Wallenrodzie i
coś o Starym Prometeuszu czego nie do końca zrozumiałam, ale mimo to nawijałam
co mi przychodziło do głowy) i jedno takie bardziej o moją opinię (Dlaczego
wciąż wracamy w utworach literackich do postawy prometejskiej). Po tym jak
wyszłam z sali weszła jeszcze jedna osoba i wyniki. Okazało się, że zdobyłam
90% - z czego ogromnie się cieszę i czego się nie spodziewałam.</div>
<div class="MsoBodyText">
<br /></div>
<b>
</b><div class="MsoBodyText">
<b>Czwartek 28.05.2013r.</b></div>
<div class="MsoBodyText">
Kolejny koszmar w moim życiu – ustny angielski. Nie będę
się rozpisywałam powiem tylko, że była to moja chyba najgorsza wypowiedź po
angielsku. Całkowicie zaskoczona pytaniami na dodatek nie umiałam bym na nie
odpowiedzieć nawet po polsku otrzymałam tylko 57%. Tyle co jedna z moich
koleżanek, ale dowiedziałam się, że ma tyle samo dopiero po jakimś czasie i
długo chodziła struta, mimo iż mama wmawiałam mi że to wcale nie jest zły
wynik. </div>
<div class="MsoBodyText">
<br /></div>
<b>
</b><div class="MsoBodyText">
<b>Piątek 28.06.2013r. </b></div>
<div class="MsoBodyText">
Dzień wyników. A może nie do końca, bo wyniki pojawiły się
dopiero w nocy po północy. Mimo iż logowałam się o północy i około pierwszej
wyniki znałam dopiero o 02:22 – wiem ciekawa godzina. I tak polski – 84%, matma
– 76%, angielski – 84%, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>wos – 55%, geog –
42%. Gdy to przeczytała przez myśl przeszło mi, że się pomylili (jak się potem
okazało wielu znajomych tak myślało o swoich wynikach). Niestety teraz żałuję,
że nie zdawałam żadnego rozszerzenia, bo wynik 55% nie wiele mi daje, a
koleżanka uzyskała 68% co jeszcze bardziej mnie dobiło. Mimo to mam ogromną
nadzieję, że uda mi się dostać na Uniwersytet Marii Curie-Składowskiej w
Lublinie. Na początku planowałam Kraków, ale koleżanka się tam nie dostała, a
chciałyśmy mieszkać razem. Zdała ona egzamin z rysunku w Lublinie stąd zmiana
planów. Mamy już prawie załatwione mieszkanie i jak się nie dostanę to będzie
kolejne wielkie rozczarowanie, żali i ogromne cierpienie, ale staram się o tym
nie myśleć i żyć optymistycznie nastawiona. </div>
<div class="MsoBodyText">
<a href="http://img2.demotywatoryfb.pl//uploads/201105/1304596179_by_ElPollo_600.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="262" src="http://img2.demotywatoryfb.pl//uploads/201105/1304596179_by_ElPollo_600.jpg" width="400" /></a>W sobotę po wynikach urządziliśmy sobie ognisko. Kolega
założył się, że nie zda z polskiego. Był tak tego pewien, że zrobił błąd
kardynalny, że założył się o 2,5litry wódki. Biedak musiał to wieczorem
postawić ;p Niestety pierwszy i ostatni raz wykazałam się tak wielką
nierozwagą, że piłam 3 rodzaje wódki, popijając winem co skutkowało iż w pewnym
momencie po prostu odleciałam. I z imprezy nie pamiętam wszystkiego. Na
szczęście nie wymiotowałam, mój żołądek okazała się silniejszy od chłopaków,
którzy potem pluli dalej niż widzieli. Jeden nawet zemdlał i rzygał pod i na
siebie. To było straszne, ale w końcu to po maturach, zdanych w naszej klasie w
100% można więc było zaszaleć ;p</div>
<div class="MsoNormal">
A co z tego było najzabawniejsze? Pijany kolega, który wyjechał z pytaniem, czy to zoo bo wszędzie do około są pawie :D</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-7762761994899252962013-06-02T05:44:00.002-07:002013-06-05T15:51:52.190-07:00Recenzja książki ,,Tajemnica rzeki Lost River"<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:"Table Normal";
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhw7qy9rohsTXfUzB0DVeGSOi3hq5akjiyudrLermbswhRFwL2JUz-HytcJNEZXwgI0OwMKzZ_WoZEvZ_ER2cm8Fejam4MhNxXlxNsf-sRUOL4IT9a-9yIRe6bRHF9Rla1N9a05429uOto/s1600/DSCN0984.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhw7qy9rohsTXfUzB0DVeGSOi3hq5akjiyudrLermbswhRFwL2JUz-HytcJNEZXwgI0OwMKzZ_WoZEvZ_ER2cm8Fejam4MhNxXlxNsf-sRUOL4IT9a-9yIRe6bRHF9Rla1N9a05429uOto/s320/DSCN0984.JPG" width="240" /></a>Mały pokoik. Tak mały, że aby przyjść z jednego jego końca
do drugiego (co w cale nie stanowiło tak wiele) trzeba było stanąć na łóżku,
bądź zrobić ogromnego kroka. Oprócz łóżka, była tam też ogromna szafa, pełna
książek i ciuchów, chodź większość niepotrzebnych najwidoczniej właściciel nie
potrafił się ich od tak pozbyć. Na szafce stoi nie dopity jeszcze jogurt, a za
nim leży nóż, jakby do smarowania chleba chodź i tak już dawno nikt go nie
używa. Uchylone okno powoduje, iż stukające w okno grube krople deszczu
powodują ogromny hałas. Mimo to młoda dziewczyna siedząca na łóżku, mająca
około 19 lat, nie rusza się. Patrzy w jeden punkt na szafie, i chodź nie ma tam
nic ciekawego nie odrywa wzroku. Powoduje to iż ma się wrażenie, że zapadła w
śpiączkę. Ona jednak siedzi i od czasu do czasu pozwala powieką szybko opaść by
za chwilę znów unieść się do góry. Z owego transu nie jest w stanie wyrwać jej
nawet najgłośniejszy hałas, ani walące w parapet krople, ani ujadający na
podwórzy pies. Dziewczyna ta siedzi z podkulonymi nogami, nakrytymi kołdrą, a
głowa jej pełna jest niekończących się łańcuchów myśli. I choć po trochu czepia
się każdej to właśnie ta jedna bywa w jej umyśle najczęściej. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Dlaczego takie zakończenie? Mógł tam
przecież zginąć. Przecież ta woda nie myśli, czemu go nie pochłonęła? On nie
powinien tam skakać skoro już to jednak zrobił, czemu przeżył. I czemu to
epilog opowiada zakończenie historii, które jest tak urywane i opowiedziane
krótkimi zdaniami. Zamiast opisane jeszcze w choćby 30 stronach. Nie rozumiem,
co to ma znaczyć. </i>Myśli dziewczyny nie krążyły wokół niczego innego jak
dopiero co przeczytanej książki. I chodź nie lubi ich czytać, tą przeczytała w
około 3 dni. A przecież miała ona ponad 500 stron, a dziewczyna miała mnóstwo
innych zajęć. To trzeba zrobić to, to tamto, trzeba pojechać tam, przywieźć to,
a jednak. Ona ją przeczytała. Czytała ją każdego ranka gdy tylko się obudziła.
Siadając wygodnie na łóżku i udając przed całym światem, że jeszcze śpi.
Czytała ją także wieczorami. Książka ta tak ją fascynowała, że siedziała z nią
tak długo, dopóki jej umysł dawał radę cokolwiek rejestrować. I chodź czuła,
że za bardzo go przeciąża, że chodź tylko czyta to musi odpocząć, nie potrafiła
odłożyć książki, zdjąć okularów, zgasić światła i zasnąć. Robiła to dopiero
wtedy, gdy jej ciało, samo nakazywało, układać się w łóżku coraz wygodnie, ręce
zaczynały swobodnie opadać, nie mogąc utrzymać w dłoniach książki która
zdawała się ważyć 10 kilo, a oczy tak nieposłuszne, zamykały się, z trudem
otwierając, jakby chciały zatrzasnąć się raz na dobre i nie otwierać, aż słońce
ukaże się na horyzoncie. Teraz jednak gdy przeczytała ostatnią kartkę z książki.
Nawet to co było dodane od autora, wszystkie podziękowania. Czuła ogromne
rozczarowanie, może nawet nie samym faktem, że rozczarowało ją zakończenie, ale
to iż książka się skończyła. Tyle. Nie ma już ani jednej kartki, ani jednej
linijki, ani jednego słowa. Jedna marna kropka i tyle. A przecież ona chciała
czegoś więcej, pomimo iż goniła i czytała tę książkę, najszybciej jak może, to
teraz, czuła tylko to głupie rozczarowanie, dlaczego ta książka się już
skończyła? </div>
<div class="MsoNormal">
Spojrzała na raz jeszcze na okładkę: ,, Tajemnica rzeki Lost
River” Michael Koryta. Nad napisem zaś znajdował się cytat, niejakiego Michaela
Connelly i wielkie drzewo na niebieskim tle nieba. Nic więcej, nic co mogło by
zapełnić pustkę, stworzoną po tym iż czytanie tej książki, dobiegło końca.
Odwróciła więc książkę na drugą stronę, by obejrzeć, okładkę z tyłu książki. </div>
<div class="MsoNormal">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAYxCS-K18Ort177MBJvNiM910nPHf1I8TptCjJ-zxg27WIh0IUFcH0Kt-2tzsIewmSoqtDy-PBcjmvG3Wi5rjms0G1ZFXtJdE2SReaYcGViijgjmc3GNrO3RnWw3x_HcuqgfK4ppOZTM/s1600/DSCN0985.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAYxCS-K18Ort177MBJvNiM910nPHf1I8TptCjJ-zxg27WIh0IUFcH0Kt-2tzsIewmSoqtDy-PBcjmvG3Wi5rjms0G1ZFXtJdE2SReaYcGViijgjmc3GNrO3RnWw3x_HcuqgfK4ppOZTM/s320/DSCN0985.JPG" width="240" /></a>Wartka akcja oraz galeria ciekawych postaci umieszczona w
scenerii urokliwej przyrody Środkowego Zachodu. Nawiązująca do najlepszych
tradycji powieści gotyckiej thriller, błyskotliwie pomyślany i przerażająco
realny. Powieść, która intryguje od pierwszej do ostatniej strony!” – przeczytała.
Po czym opuściła wzrok niżej i ujrzała trzy cytaty, będące opinią o owej
książce. Ten jednak szczególnie zapadł jej w pamięci: ,, Jedna z tych książek,
podczas czytania których trzy razy upewnisz się, czy aby na pewno pozamykałeś
wszystkie drzwi. Cudownie przyprawia o dreszcze”. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">O tak, to muszę przyznać, książka była naprawdę przerażająca.
Zwłaszcza, gdy czytałeś ją podczas zapadającego zmroku i gdy ciało odmawiało
posłuszeństwa by czytać dalej, a ty musiałeś zgasić światło. Mimo to książka
naprawdę warta polecenia. Gdy ktoś lubi zagadki i przewijającą się przez
powieść magię. </i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Pozdrawiam:)</i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<br />
<br />
<div class="MsoNormal">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">PS. Post o maturach jeszcze się pisze, ale mogę powiedzieć, że już około tydzień temu zakończyłam wszystkie i teraz pokornie czekam na wyniki </i></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-28400511380380461442013-05-04T06:08:00.001-07:002013-05-04T06:08:04.956-07:00Ja, on czyli zabawy czas :)<div style="text-align: center;">
Wiecie u mnie to jest tak, że kiedy przyprowadzam wieczorem Kajtusia do domu, to zanim zje zanim cokolwiek zrobimy, wpada na legowisko chwyta sznur i się zaczyna...</div>
<div style="text-align: center;">
Przeciąganie sznurem to jego ulubiona zabawa. I chodź kiedyś w jeden wieczór potrafił rozgryźć ten największy, to teraz mam go już chyba ze trzy tygodnie prawie w nienaruszonym stanie, ale co tam przynajmniej jest się czym przeciągać.</div>
<div style="text-align: center;">
Kiedy się z nim bawię pochłania mnie to w pełni, co tam jak ja wtedy wyglądam, co tam, że robimy straszny bałagan w pokoju, ważne jest to co wtedy czujesz, jak wali ci serce gdy próbujesz wygrać tę walkę ,,na śmierć i życie", a której wygrana jest ukoronowana posiadaniem tego jakże pożądanego sznura.</div>
<br />
Kiedyś postanowiłam uchwycić te momenty na zdjęciach, ustawiłam go więc w pokoju, włączyłam samowyzwalacz i ...<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5iTGwuCC4mX9LiQ4jbvoDo0kSJYepJjRULvGsTgMBxq9_-2wykfo6MSSl9qBoIJn-zDjTpUTE7988vdV4Li0NWjWLR_uJnCgbDe8-ATkj1er6bKZrMA2x8JLEcO5y88SRoWwWq90q-Ew/s1600/DSCN9847.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5iTGwuCC4mX9LiQ4jbvoDo0kSJYepJjRULvGsTgMBxq9_-2wykfo6MSSl9qBoIJn-zDjTpUTE7988vdV4Li0NWjWLR_uJnCgbDe8-ATkj1er6bKZrMA2x8JLEcO5y88SRoWwWq90q-Ew/s400/DSCN9847.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhc0A-G0OobwATFdr-_uiJPnwfc0VA-3_5F7Z0XYMme7yVloXvt03I8C3H8cG-eJsrzOv3SEcOoJkziw3OoHPpUSgP9oGgnvOkooW2HYpX6uXMsE6ISBcJBeESoLQlz_DSUyMODHuMsJKM/s1600/DSCN9848.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhc0A-G0OobwATFdr-_uiJPnwfc0VA-3_5F7Z0XYMme7yVloXvt03I8C3H8cG-eJsrzOv3SEcOoJkziw3OoHPpUSgP9oGgnvOkooW2HYpX6uXMsE6ISBcJBeESoLQlz_DSUyMODHuMsJKM/s400/DSCN9848.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjd-ifgqCNUp5nREXPvpnJbzvkf_ZLKT1zN3itWpC3vaUdm2Jf8DidrLqcs3i8MyWvYl-bBviROEciRW6-DSf9CEGeO86UGuzWGYzneLysrtwru-BeXsMCx49Re-dfa81bomrxKU4_7Ksg/s1600/DSCN9849.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjd-ifgqCNUp5nREXPvpnJbzvkf_ZLKT1zN3itWpC3vaUdm2Jf8DidrLqcs3i8MyWvYl-bBviROEciRW6-DSf9CEGeO86UGuzWGYzneLysrtwru-BeXsMCx49Re-dfa81bomrxKU4_7Ksg/s400/DSCN9849.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgx9OuPkojEFzHaODmMxDjSvEdbg-3i0VaHk_5X_o_MWUbMlkH2kffQP0FqEUcRQALwlegXh-IoYji0SA1uxOg5MSJEfIjS4uEyCLRw-ASBhy521m8yZA5usafbntP3H0YHqES3R6sMBZs/s1600/DSCN9846.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgx9OuPkojEFzHaODmMxDjSvEdbg-3i0VaHk_5X_o_MWUbMlkH2kffQP0FqEUcRQALwlegXh-IoYji0SA1uxOg5MSJEfIjS4uEyCLRw-ASBhy521m8yZA5usafbntP3H0YHqES3R6sMBZs/s400/DSCN9846.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Te emocje...zwłaszcza na mojej twarzy hahaha :D</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii4Dal3S4EWEPCh9L2c-vFdHMb1hvj4rBdF4mg-gzug7sYO8DNcwxySYWyfJXvXQNVhV0wJH0cFfBUut9_H8re2yBvqBIZv5Ycu-7jrEYFKkpVs4KtJwGUpvr3Lqa4hG8bBhOA7nY9GIc/s1600/DSCN9857.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii4Dal3S4EWEPCh9L2c-vFdHMb1hvj4rBdF4mg-gzug7sYO8DNcwxySYWyfJXvXQNVhV0wJH0cFfBUut9_H8re2yBvqBIZv5Ycu-7jrEYFKkpVs4KtJwGUpvr3Lqa4hG8bBhOA7nY9GIc/s400/DSCN9857.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">A po wszystkim odpoczynek ze zwycięskim sznurem w swych objęciach :)</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Pozdrawiam :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-45526384425162815862013-05-01T08:46:00.002-07:002013-05-01T11:22:32.075-07:00Kleszczofobia<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQuebPc0EAjmn9xZD6GT6A4ft_zVZs7emRelc2FPbYsIy3hkvhgRksDqOxN0Ea-l6_xPchQTFGSOY76xcUrx2HA7Ik-R2X_boIrvMdWKe5OIIOCgudU8e7BQ5riRdYxjLhE3Rp73btnJs/s1600/DSCN0356.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgI9sWAMs8OC7w6-f9LAvMSpWLrBzpUE2BR83-_E4rU7S8dOSrtjscP5mAYxtvQDhG_N7OJq_oXgSROKnroTV40Zkk6pQbEAHt3_MIl00xyDRW1Kkql1QsTlIdp18AAcyIOsg0SkYtT53Y/s1600/DSCN0311.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgI9sWAMs8OC7w6-f9LAvMSpWLrBzpUE2BR83-_E4rU7S8dOSrtjscP5mAYxtvQDhG_N7OJq_oXgSROKnroTV40Zkk6pQbEAHt3_MIl00xyDRW1Kkql1QsTlIdp18AAcyIOsg0SkYtT53Y/s320/DSCN0311.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
Wielu ludzi uważa że kleszcze to nic takiego, bądź wręcz
przeciwnie panicznie się ich boją. Niestety ani to ani to nie jest dobrym
wyjściem, gdyż we wszystkim trzeba znać jakiś umiar. </div>
<div class="MsoNormal">
Dzisiaj np. zakupiłam gazetę Przyjaciel Pies, gdzie było
wspomniane o babeszjozie – choroba ta jest bardzo niebezpieczna, nie leczona
może doprowadzić do śmierci, a sam jej wirus jest przekazywany w ślinie przez
właśnie kleszcze.</div>
<div class="MsoNormal">
Następnie wzięłam się za czytanie wosu (uczę się do matury:( <span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;"><span style="mso-char-type: symbol; mso-symbol-font-family: Wingdings;"></span></span>), niestety, albo stety
bo strasznie mi się nie chciało, Kajtuś zaczął piszczeć domagając się spaceru,
wzięłam więc, szelki, smycz, aparat i sznur do zabawy. Na początek wstąpiliśmy
do mojego nowego domu (który nie jest jeszcze wykończony), aby pootwierać tam
okna. Przy okazji zostawiłam tam też sznur, aby nie nosić go w kieszeni.
Pomaszerowaliśmy dalej.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>W trakcie drogi
zauważyłam, że Kajtuś się zmęczył i chce mu się pić, skierowałam się więc w
stronę niedalekiego strumyka.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivD3N23pLusngKVIQRIDp-i72gNOn800xtSz8k2TJnXX6Pp54nhejLjdJUxr4mPJpq6Hgk2Y4F0YBQTrwcCRISO6ep4LBaEZGmCR_7j34ZOKkx31tAliA027ymhriFAwmpkLrRld1JBpk/s1600/DSCN0336.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivD3N23pLusngKVIQRIDp-i72gNOn800xtSz8k2TJnXX6Pp54nhejLjdJUxr4mPJpq6Hgk2Y4F0YBQTrwcCRISO6ep4LBaEZGmCR_7j34ZOKkx31tAliA027ymhriFAwmpkLrRld1JBpk/s400/DSCN0336.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxecBWlaQ8yga_yZM0yttkrTiD7yAiIF161KZ18SR0VsmsY9qqG4I74HXk4-NWPi3EIfK0QsJeUHewIov3yzR8uxXbXAn715aYVorl_8-DpF9M-fOa9YKDyR4cAS6el7yvl2uArnyveJM/s1600/DSCN0349.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxecBWlaQ8yga_yZM0yttkrTiD7yAiIF161KZ18SR0VsmsY9qqG4I74HXk4-NWPi3EIfK0QsJeUHewIov3yzR8uxXbXAn715aYVorl_8-DpF9M-fOa9YKDyR4cAS6el7yvl2uArnyveJM/s400/DSCN0349.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Kiedy tam doszliśmy, Rudy kosztował wody, a ja
pstrykałam zdjęcia, w pewnej chwili zobaczyłam piękne żółte kwiaty – kaczeńce
pomyślałam i posta<span id="goog_375845333"></span><span id="goog_375845334"></span>nowiłam, podejść tam i zrobić im zdjęcia. Złapałam smycz i
powiedziałam do małego, który skończył pić wodę jakiś czas temu: ,,idziemy”.
Od kaczeńców dzieliły nas małe krzaczki, i drzewa, ale nie były one dla mnie
przeszkodą, Kajtuś za to nie bardzo chciał tam iść. Jednak po moich namowach
(,,Kajtuś na chodź..”), łaskawie zgodził się pójść za mną. Kiedy doszłam,
oddałam się w pełni fotografowaniu pięknych kwiatów.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQuebPc0EAjmn9xZD6GT6A4ft_zVZs7emRelc2FPbYsIy3hkvhgRksDqOxN0Ea-l6_xPchQTFGSOY76xcUrx2HA7Ik-R2X_boIrvMdWKe5OIIOCgudU8e7BQ5riRdYxjLhE3Rp73btnJs/s1600/DSCN0356.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQuebPc0EAjmn9xZD6GT6A4ft_zVZs7emRelc2FPbYsIy3hkvhgRksDqOxN0Ea-l6_xPchQTFGSOY76xcUrx2HA7Ik-R2X_boIrvMdWKe5OIIOCgudU8e7BQ5riRdYxjLhE3Rp73btnJs/s320/DSCN0356.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr-EzD3Mh1U9ERZl19mOenwH0yvGd-gVergRIJqrhS8s0gGk5iS1FTy6XEviglan-v2DRQBFVFCr2FTUjaMg2ShsAizswYj8nlvYbnHgaz7cwoRwzIJJjWqXp6qm6mkjiRPzKPmsTrK94/s1600/DSCN0361.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr-EzD3Mh1U9ERZl19mOenwH0yvGd-gVergRIJqrhS8s0gGk5iS1FTy6XEviglan-v2DRQBFVFCr2FTUjaMg2ShsAizswYj8nlvYbnHgaz7cwoRwzIJJjWqXp6qm6mkjiRPzKPmsTrK94/s320/DSCN0361.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
Niestety Rudy nie był tym
zachwycony (nie lubi takiej bezczynności) i strasznie ,,marudził”. Ja jednak na
jednym z kwiatów ujrzałam muchę i chciałam ją złapać w locie, jak sfruwa z
kwiatka. I udałoby mi się to gdyby nie jeden, przeraźliwy fakt! Kleszcze!! Na
prawej dłoni zauważyłam jednego tego paskudę i czym prędzej zaczęłam stamtąd
wychodzić. Oczywiście tego dziada wcześniej zwaliłam, następnie mimowolnie rzuciłam wzrokiem na Kajtka i na nim także zauważyłam to małe okropieństwo. Zrzuciłam jednego, drugi skutecznie zakopał mi się w sierści Kajtka, próbowałam go
wyjąć niestety na próżno, pomyślałam, więc: ,,i tak cię złapię gdy tylko
wyleziesz” i zaczęłam dalej przeszukiwać Kajtka w poszukiwaniu innych. Moje
skupienie przerwał nadjeżdżający bardzo głośno pociąg. Zaprzestałam wiec
wykonywanej jeszcze przed chwilą czynności i postanowiłam udać się do domu,
rozebrać i przeszukać czy sama nie mam więcej tego małego paskudy na sobie. I
wiecie szłam tak szybko, ale prawie biegnąc, że minęłam ów pociąg ! ;p Niezła jestem co ? A
tak naprawdę to ten pociąg strasznie się wlukuł, konduktor nawet zszedł na
schodki i zaczął coś sprawdzać, myślę, że cos się mu zepsuło, ale już nie
pytałam, tylko szłam dalej.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS_eqPzUnxd5oLhNo-oSHEL4Maym9TDd74-0s9xa9HngJDaw2DhnPeAFg3sEwb4z5Pe54V7YDWIgJh0zKdyxqHPsyhPKGUu2FJm3FqJyBuz1hp13bBnjKvbJksO1E5Dk6bNGnV9bdLp_M/s1600/DSCN0369.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS_eqPzUnxd5oLhNo-oSHEL4Maym9TDd74-0s9xa9HngJDaw2DhnPeAFg3sEwb4z5Pe54V7YDWIgJh0zKdyxqHPsyhPKGUu2FJm3FqJyBuz1hp13bBnjKvbJksO1E5Dk6bNGnV9bdLp_M/s400/DSCN0369.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Kiedy dotarłam, do domu, który budujemy, rozebrałam
się i o dziwo nie znalazłam, żadnego innego kleszcza. Byłam prawie przekonana,
że jakiegoś znajdę w końcu mierzę sobie około 170 cm, z czego bity metr to są
nogi, na których nic nie znalazłam, za to udało mi się odnaleźć zagubionego
kleszcza u Kajtka. Po tym wszystkim usiedliśmy sobie na schodach przed domem,
znaczy ja usiadłam, bo ten mały wariat ganiał jak szalony i tylko chwilami
siadał, czy też się kład.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4AGejyJjRLjPNDr1gPEe3PUz9vMiIFoWvkHdd909HYzioYNojIEFYOHNjwb7M0PKMKsVd01Nmpw2gCyLhcYYM2_H_Hrz-TtbB064NIRRkIyGZNUm19_8evOYuSgy5aZerhNzrKaB6qJk/s1600/DSCN0399.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4AGejyJjRLjPNDr1gPEe3PUz9vMiIFoWvkHdd909HYzioYNojIEFYOHNjwb7M0PKMKsVd01Nmpw2gCyLhcYYM2_H_Hrz-TtbB064NIRRkIyGZNUm19_8evOYuSgy5aZerhNzrKaB6qJk/s400/DSCN0399.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJm2Oz7yYwhWnLy3fSJ8MWju8zvnOlnFiI9ioeZNpqx45Q7VV9nks6qJPiYDv_MigDYAJdt2DCbZQn5QpWMYmdoG1yJplgkjk1uLwFi1Bq2UDSt9iYsZir2qpZkFOhxLC9ffjGg3eSneU/s1600/DSCN0412.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJm2Oz7yYwhWnLy3fSJ8MWju8zvnOlnFiI9ioeZNpqx45Q7VV9nks6qJPiYDv_MigDYAJdt2DCbZQn5QpWMYmdoG1yJplgkjk1uLwFi1Bq2UDSt9iYsZir2qpZkFOhxLC9ffjGg3eSneU/s400/DSCN0412.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCSE0IOoYyeoAy-taDNZfdXjtf8UYLhlGp6dGYsb1nEceKTjocNm8bohLea6sZ6huCE5n9xxfzHiuynl-_5uEXNPrXU0F9-AszIAfkSAKZFIa86A9BEMwM3rVF2f0xkUfhnhObLpDQ_rU/s1600/DSCN0498.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCSE0IOoYyeoAy-taDNZfdXjtf8UYLhlGp6dGYsb1nEceKTjocNm8bohLea6sZ6huCE5n9xxfzHiuynl-_5uEXNPrXU0F9-AszIAfkSAKZFIa86A9BEMwM3rVF2f0xkUfhnhObLpDQ_rU/s400/DSCN0498.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlUj8QnzHiB5AESsedty-Sn4R3gd9xaDnzGu9cDtUakTsm6R0VP61p_EXPVaaHY6AdHCuBXZ_UIjZJ1qTrkMHe4g2rdQPXjbZ-LNt9HWru30O33cYPQYQGiWD1z1ZNhzxxRI5YlEW9Wjg/s1600/DSCN0555.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlUj8QnzHiB5AESsedty-Sn4R3gd9xaDnzGu9cDtUakTsm6R0VP61p_EXPVaaHY6AdHCuBXZ_UIjZJ1qTrkMHe4g2rdQPXjbZ-LNt9HWru30O33cYPQYQGiWD1z1ZNhzxxRI5YlEW9Wjg/s400/DSCN0555.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTILMy7AFR7eNrAZDTdNzSW1Rdmo7M2D5k8RV2Dy8fnwjuKRY4zENAbrMeLty9baIQobBPBYADdVPvecBDFp9cwN_KSZJru-Sw0hBfcKwPI_0Odn-47fgX6q3nypFI7UhSZ_aV3EHW1CE/s1600/DSCN0562.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTILMy7AFR7eNrAZDTdNzSW1Rdmo7M2D5k8RV2Dy8fnwjuKRY4zENAbrMeLty9baIQobBPBYADdVPvecBDFp9cwN_KSZJru-Sw0hBfcKwPI_0Odn-47fgX6q3nypFI7UhSZ_aV3EHW1CE/s400/DSCN0562.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgG2giGUi8Yyytujs5YN0R-_jBHUjYnEEadyNPwWFbkcsWS4eMXdV3i9q2wGbz5SEWRFow5CfNUpSmf_OnY-9eHHxtThoYUg2tqR-oFEYrENT_QULucCthszaaC77GW0Hbi5bKn-iLsqr8/s400/czasem+trzeba+sobie+przysi%C4%85%C5%9B%C4%87+i+odpocz%C4%85%C4%87.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="400" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Czasem trzeba sobie przysiąść i odpocząć</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtm86FubQbTWUQYk2VVKp-rpStD6ZhvTEp02ROZZv4E09MAsS4Yr0PZusv47PLGbsHMWlTZ4R8q5bs6HRsIrmNsHPzLp03DeCFLorg_3rt3RONiCIQntaezRFflGDdStj7b3QlIeTsRVs/s1600/DSCN0597.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtm86FubQbTWUQYk2VVKp-rpStD6ZhvTEp02ROZZv4E09MAsS4Yr0PZusv47PLGbsHMWlTZ4R8q5bs6HRsIrmNsHPzLp03DeCFLorg_3rt3RONiCIQntaezRFflGDdStj7b3QlIeTsRVs/s320/DSCN0597.JPG" width="320" /></a><br />
</div>
<div class="MsoNormal">
Mimo jednak wszystkiego mam wrażenie, że spacer był udany ;p
</div>
<div class="MsoNormal">
Pozdrawiam:D</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
PS.Zapomniałam wspomnieć, od piątku (26.04.2013r.), jestem
wolna – skończyłam szkołę, teraz tylko…tylko matura<span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;"><span style="mso-char-type: symbol; mso-symbol-font-family: Wingdings;"> :(</span></span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-29768459886879062962013-04-20T10:00:00.003-07:002013-04-21T07:57:04.791-07:00Bo przed maturą trzeba poprosić, aby zdać ;p<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMRW7sC9-yMZl681030w0I-l1liJbxRJPfQLmF0z-XGRr8t3Jn8M9aPv0sMtVLaMQSQLC3T7LNngwd1Lug7ufEOP9nILPDZx4ee1_oYviHf3nLbPs_3aDNQcHPY-x27e0c7F54OiZjz-Y/s1600/DSCN0043.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMRW7sC9-yMZl681030w0I-l1liJbxRJPfQLmF0z-XGRr8t3Jn8M9aPv0sMtVLaMQSQLC3T7LNngwd1Lug7ufEOP9nILPDZx4ee1_oYviHf3nLbPs_3aDNQcHPY-x27e0c7F54OiZjz-Y/s320/DSCN0043.JPG" width="240" /></a>Wczoraj tj. 19.04.2013r. udaliśmy się ze szkoły do Częstochowy. Jest to pielgrzymka jaką obchodzą wszystkie trzecie klasy, by prosić Matkę Boską o zdanie. Tak więc i my pojechaliśmy. Przeważnie jednak było tak, że ludzie jechali na tygodniu, nas jednak dyrektorka tak kocha, że pojechaliśmy w nocy z piątku na sobotę. Wyjazd był o 12:30 z pod kościoła. 5 klas w dwóch dużych autobusach i jeden bus. Nie każdy jechał, jechali ci co chcieli, ale u nas była 100% frekwencja :)<br />
<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEP2EfKaNAXi-FAd4cFMdHL6hhbmgd0DqIk_EvIqDkYC9c0W7Km5mIoTDGlAXpNFItbwa_1SCl9tjsn77-LCaymlJtxpYVEnOo5KFfFMcTiH_Nw3ug1pf3IFOmr7OCueD13a2yU72yniY/s1600/DSCN0134+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEP2EfKaNAXi-FAd4cFMdHL6hhbmgd0DqIk_EvIqDkYC9c0W7Km5mIoTDGlAXpNFItbwa_1SCl9tjsn77-LCaymlJtxpYVEnOo5KFfFMcTiH_Nw3ug1pf3IFOmr7OCueD13a2yU72yniY/s320/DSCN0134+%25282%2529.JPG" width="320" /></a>Zacznę jednak od początku. A wiec: kiedy wróciłam w piątek po szkole do domu, tak około 14:20, zjadłam obiad i postanowiłam się spakować. Odszukałam małą, podręczną torbę, wcisnęłam do niej paluszki, orzeszki, portfel, chusteczki higieniczne, i 4 bułki - one jednak by nie zajmowały za dużo miejsca zostały przeze mnie brutalnie zgniecione na płaski placek (bułki te były takie sklepowe 7 days, a więc nie było to trudne). Przygotowałam ciuchy, odmówiłam, koronkę i modlitwę za nienarodzone dziecko jaką się niedawno podjęłam odmawiać przez 9 miesięcy, ustawiłam budzik na 23:20 i poszłam spać. Niestety kilka razy przekręcałam się z boku na bok i budziłam (nie jestem przyzwyczajona spać w dzień), ale jakoś się wyspałam. Gdy usłyszałam budzik, zabrałam przygotowane rzeczy, poszłam się umyć i wyszłam z domu. Na cmentarz, a raczej parking pod cmentarzem zawiozła mnie ciocia (bo odwo<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglb8YA2cYVlQzkMAlodCH5ggGjKBz6Pb280aLXoscIh8rFLkUkRnBSfI8j8YYUE_bvl594MT0YHmrEgHNtngFt7ajy9Gd2w3UMOD56cZ1kmrR1WWk3c_wIXrLEAla4BUw6RCvJYB4cBB8/s1600/DSCN0219.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglb8YA2cYVlQzkMAlodCH5ggGjKBz6Pb280aLXoscIh8rFLkUkRnBSfI8j8YYUE_bvl594MT0YHmrEgHNtngFt7ajy9Gd2w3UMOD56cZ1kmrR1WWk3c_wIXrLEAla4BUw6RCvJYB4cBB8/s320/DSCN0219.JPG" width="320" /></a><br />
ziła swoją córkę, a moją kuzynkę, bo jechała z nami - jest w tej samej klasie co ja).<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidYa8vHGgcS0emYpkxoJ5jNKr1XbCbsrXvlFscjkVnca1sCPyPHIKnJFrJVXOKrezjLpHs24pYT53pNqDhIR2hlen5jqeQIMjgbHsMA2WfhSqhi7ZerjGHhRe5pUpxQGrLYSf6VSNotTc/s1600/DSCN0203.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidYa8vHGgcS0emYpkxoJ5jNKr1XbCbsrXvlFscjkVnca1sCPyPHIKnJFrJVXOKrezjLpHs24pYT53pNqDhIR2hlen5jqeQIMjgbHsMA2WfhSqhi7ZerjGHhRe5pUpxQGrLYSf6VSNotTc/s320/DSCN0203.JPG" width="320" /></a>Przyjechały autobusy, usadowiłyśmy się na miejscach pod koniec pojazdu i po ukokoszeniu udałyśmy się na drzemkę (4 godziny to nie mało na podróż w autobusie). Wszystko by się dało znieść, gdyby nie fakt, że było tam piekielnie zimno. Co więcej gość włączył zimną klimatyzację, której nie dało się wyłączyć, a jedynie trochę zablokować przepływ. P czterech godzinach i jednym postoju dotarłyśmy na miejsce. Poszłyśmy prawie od razu do kościoła, gdzie o godzinie 6:00 było odsłonięcie obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, a potem msza. Następnie miałyśmy czas wolny, aż do 8:00 - czyli czas na śniadanie. Udaliśmy się do przestronnej herbaciarni i tam spożyłyśmy część zabranego ze sobą prowiantu. Po sytym posiłku była Droga Krzyżowa.<br />
<br />
Następnie kolejny czas wolny około dwu godzinny. Byłyśmy więc z koleżankami na wieży.<br />
Niestety po przejściu 298 schodków w jedną stronę widok nie zachwycał bo wyła mgła, ale zawsze coś.<br />
<br />
Byłyśmy też chyba w grobowcu (w każdym razie nie można tam było robić zdjęć:( ), obeszłyśmy też Cudowny Obraz dookoła na klęczkach i zaczęłyśmy się kierować w stronę autobusu, gdyż zbliżał się czas odjazdu do następnego miejsca. Zanim jednak on nastąpił poszłam z koleżanką na papieskie kremówki <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIr8T2Qdw2KBPlPVjOntem65c4eI9sG_q5NRl9iJJWjXao13F7gRUP74Coor4h29RGro8Ntg69xVZUHsUvhykpyorjzuOTHVNayR_RY3mBHT-Lf168u8K4Dcy4EIHq1fcG_0IVzFgGEt8/s1600/DSCN0303.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIr8T2Qdw2KBPlPVjOntem65c4eI9sG_q5NRl9iJJWjXao13F7gRUP74Coor4h29RGro8Ntg69xVZUHsUvhykpyorjzuOTHVNayR_RY3mBHT-Lf168u8K4Dcy4EIHq1fcG_0IVzFgGEt8/s400/DSCN0303.JPG" width="300" /></a></div>
:D<br />
<br />
<br />
Po upływie około 40 minut jazdy autobusem dotarłyśmy do następnego miejsca, gdzie było sanktuarium Matki Boskiej Gidelskiej. Tam usłyszeliśmy historię tego sanktuarium: (od razu ostrzegam, że mogłam przekręcić niektóre fakty - moja pamięć do szczegółów) Pewien rolnik znalazł w polu malutką figurkę Matki Boskiej, podniósł ją i schował do kieszeni. Kiedy wrócił do domu, stracił wzrok on i jego rodzina. Nie wiedzieli oczywiście dlaczego. Jego przyjaciele powiedzieli mu, że postawili kapliczkę na jego podwórzu i wstawią tam figurkę, którą znalazł. Przedtem jednak zaczęli ją obmywać z piasku i gliny. Nagle owego rolnika coś tknęło i przemył swoje oczy i swojej rodziny wodą jaka była czyszczona figurka, po tym zdarzeniu odzyskali wzrok. Teraz w miejscu gdzie stał niegdyś kapliczka jest owe sanktuarium w, którym byliśmy. Zdarzało się tam wiele cudów - koło ołtarza widziałam np. kule - co ewidentnie oznacza, że ktoś został uleczony. Stamtąd też nabyłam wino i modlitwę do Matki Boskiej Gidelskiej, która ma moc uzdrawiania. Z myślą o rodzinie przywiozłam ją do domu i wiem, że jeżeli wszyscy szczerze w to uwierzymy jej moc zadziała.<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdILEqb-c0j0MgzH8jdHGCZt07Bk1ipAkou9jGG63r-Hxp79KwCsPIsewKiPrdbqucb-7Yo5dkpVpzpvEB1GxIhj7ql4flu6kIp_Gi051SEdjHublJavfl5nyMVJx54RT3v8yXoLgK0po/s1600/DSCN9569.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdILEqb-c0j0MgzH8jdHGCZt07Bk1ipAkou9jGG63r-Hxp79KwCsPIsewKiPrdbqucb-7Yo5dkpVpzpvEB1GxIhj7ql4flu6kIp_Gi051SEdjHublJavfl5nyMVJx54RT3v8yXoLgK0po/s320/DSCN9569.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">w tym flakoniku znajduje się uzdrowicielskie wino </td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
Potem powrót do domu. Znów 4 godziny tłuczenia się w autobusie. Droga jednak mijałam mi przyjemnie, było ciepło, a nawet gorąco, siedziałam w koszulce z krótkim rękawkiem odrzucając dres i kurtkę bez których wcześniej szło zamarznąć. Tym zaś razem nawet otwarte okna w dachu nie dawały większego rezultatu. Podróż mijała mi szybko na rozmowie ze znajomymi. Kiedy zaś nastąpił postój poszłam z koleżanką do toalety. Kiedy wróciłam do autobusu, zobaczyłam ogromne zamieszanie wokoło miejsca gdzie siedziałam, okazało się, że dziewczyny zaczęły malować tuszem do oczu, brązem i błyszczykiem kolegę, który śpiąc nic nie czuł! Wyglądał naprawdę zarąbiście - zaczęłam więc robić zdjęcia. Kolega obudził się dopiero po nałożeniu błyszczyka, kiedy poczuł coś wilgotnego na wargach. Budząc się zdążył jednak wytrzeć usta w poduszkę koleżanki (na szczęście nie bardzo). Oj żebyście to widzieli, wstał taki wściekły i zdezorientowany. No bo jakbyście się czuli jakby wisiał nad wami tłum ludzi, a wy byście nie wiedzieli co się stało?<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhItj2BLW1-Yi7HoSwEPR0SdTTuhHfWKvffbhuNuomt_No6QzIl-L1he05GtyCh-nqb_G03ml_PBMtuukYSsIE_T3j9R6jjUC8WhIU61wQuMOsnmET0KAbtcotI-pW8T-ljqscc1jhnxg8/s1600/DSCN9571.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhItj2BLW1-Yi7HoSwEPR0SdTTuhHfWKvffbhuNuomt_No6QzIl-L1he05GtyCh-nqb_G03ml_PBMtuukYSsIE_T3j9R6jjUC8WhIU61wQuMOsnmET0KAbtcotI-pW8T-ljqscc1jhnxg8/s320/DSCN9571.JPG" width="240" /></a> Kapnął się gdy kolega podał mu lusterko. Wyglądał jakby chciał wszystkich wyzabijać. Szybko się jednak zebrał i chciał pójść do toalety. Nie tylko ze względu na makijaż, ale i dlatego że wcześniej wypił piwo i chciało mu się sikać, a i zapalił by sobie bo dawno ( w jego mniemaniu tego nie robił). Drzwi jednak zamknęły mu się przed nosem, pchnął je, ale nic to nie dało. Wściekły zaczął krzyczeć żaby otworzyli mu drzwi, ale nasza kochana wycho powiedziała, że odjeżdżamy i nigdzie nie pójdzie. W tym momencie spostrzegłam, że nie ma dwóch naszych dziewczyn, zaczęłam więc wołać, że nie ma wszystkich. Otworzyła więc mu drzwi, a ja zadzwoniłam do dziewczyn, które jak się okazało poszły na pobliski cmentarz. Gdy wróciły pani chciała odjeżdżać, ale kolegi (Mateusza) nie było widać. Pani stwierdziła, że poszedł zapalić i aby go wystraszyć, że odjeżdżamy i żeby przybiegł poprosiła kierowcę by podjechał pod samą ulicę. Jakież było jej zdziwienie i śmiech w autobusie, gdy Mateusz najspokojniej w świecie szedł sobie powoli jakby nigdy nic.<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOo09D_isQaEpXaRWaOCyKHfwFJPr8iRK7hHzeawcRroQzZvPWdihCSHimFxRdhoVJsdhf1UHSBhDhM42g0P1dXnpVlUMZFiuRfMO4n_BHGp9whF-QPmo-doPNc6Br12hOYuiUo8NYqPY/s1600/DSCN9572.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOo09D_isQaEpXaRWaOCyKHfwFJPr8iRK7hHzeawcRroQzZvPWdihCSHimFxRdhoVJsdhf1UHSBhDhM42g0P1dXnpVlUMZFiuRfMO4n_BHGp9whF-QPmo-doPNc6Br12hOYuiUo8NYqPY/s320/DSCN9572.JPG" width="240" /></a>Nie był jednak tak kolorowo, gdy tylko wszedł do autobusu zaczął dopytywać kto to zrobił i mówił mi że mam usunąć zdjęcia. Był tak upierdliwy na tym puncie, że już brakowało mi argumentów. Mówił, że mam je usunąć, albo sam to zrobi. Podałam mu wiec aparat (w którym nie było karty, koleżanka wcześniej poleciła mi ją wyjąć, a zamiast jego zdjęć i zdjęć z wycieczki, było kilka zdjęć choinki na pamięci telefonu), Mati przeszukiwał i przeszukiwał, gdy powiedziała, że przecież skoro nie ma to znaczy, że usunęłam, on jednak kapną się, że coś tu nie gra bo przecież nie ma nawet zdjęć z wycieczki. Nie udało mu się wydusić ze mnie gdzie są zdjęcia, ale na koniec usłyszałam, że gdybym była chłopakiem to dostałabym po gębie. Moja odpowiedź z uśmiecham na ustach: ,, Ale na szczęście nie jestem" była chyba dla niego tak oczywista, że nie odzyska zdjęć iż odpuścił:) Niestety na wzgląd na niego nie pokaże ich wam, ale wierzcie mi na słowo wyglądał genialnie :D<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://img3.demotywatoryfb.pl//uploads/201104/1301943118_by_Kurczak92_600.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="576" src="http://img3.demotywatoryfb.pl//uploads/201104/1301943118_by_Kurczak92_600.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Pozdrawiam :DAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-7058757860810294652013-04-13T09:09:00.000-07:002013-04-13T09:26:17.865-07:00Żabi post :)<div style="text-align: center;">
<i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPetaf8bsoRhFdig-jUWwik5SfZzNQbntcpg0oQV_dW_Mc2n1GqDJEPp3Xw96z-6wGLeGH6-a9s5eXqYEmzGueOBclNjP-ylHGZGdeh5acQ-ik3k3sPWhhV4z1JifxFZESF30W1Lzb8Rs/s1600/DSCN9680.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPetaf8bsoRhFdig-jUWwik5SfZzNQbntcpg0oQV_dW_Mc2n1GqDJEPp3Xw96z-6wGLeGH6-a9s5eXqYEmzGueOBclNjP-ylHGZGdeh5acQ-ik3k3sPWhhV4z1JifxFZESF30W1Lzb8Rs/s400/DSCN9680.JPG" width="400" /></a> Dzisiaj na reszcie była wspaniała pogoda. Można było chodzić w samej koszulce, a i tak było ciepło. </i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Niestety jakoś tak szczególnie tego czasu nie miałam jak wykorzystać, bo musiałam zrobić wiele rzeczy wkoło podwórza i wogóle. Nie ma co pisać, bo to dosłownie była gówniana robota. </i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Potem jednak postanowiłam iść z Kajtkiem na spacer i co? I pogoda się zepsuła, zrobiło się pochmurno, zaczęło grzmieć i wylądowałam w domu, na szczęście po jakimś czasie się rozpogodziło i mogłam się udać na spacer. Wzięłam Kajtka i aparat z zamiarem dobrze go wykorzystania, na nie małą sesję Kajtkowi, jednak stało się inaczej, bo natknęłam się na żabę, potem drugą i trzecią, aż w końcu sama zaczęłam ich poszukiwać i
robić im zdjęcia. Było ich na prawdę dużo ponieważ nie tylko wszędzie było
mokro, to jeszcze mają teraz okres godowy tak więc, robiłam i robiłam i
zaczęło grzmieć, coraz bardziej i bardziej i musiałam w pośpiechu wracać
do domu:( </i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Ale efekty mojego dzisiejszego spaceru możecie podziwiać w
tym poście :)</i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKvI42MZx0RWFi5auU3C8ik_066IsDKpAGWpyPPyY4aCe7YajGMovSD4QwWG0m90Nxcpi9kQYTqLkgDiBgcHe1QJOgSNpz4mSniDxy7FtsdscapsUDGxsuzOIJUnpLgaz8rzZXo1SGKgw/s1600/DSCN9707.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKvI42MZx0RWFi5auU3C8ik_066IsDKpAGWpyPPyY4aCe7YajGMovSD4QwWG0m90Nxcpi9kQYTqLkgDiBgcHe1QJOgSNpz4mSniDxy7FtsdscapsUDGxsuzOIJUnpLgaz8rzZXo1SGKgw/s400/DSCN9707.JPG" width="400" /> </a></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i> Zauważyłam dzisiaj, że żaby mają na prawdę piękne, a może nawet przepiękne oczy :)</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i><br /></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwcJaAIEt0r7aj-9Cq8ieKlduHnVrdIIRRw8hfjdc9HsuOkluDwu4qHDLi7zmfOwetGl6x_ISKZ6vC8hGTWv1_vShUOqUIcbVtH2ylCCh8t4YYG4WYTdi2hSmLD0qCn5YCpIOIuoE4fyY/s1600/DSCN9716.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwcJaAIEt0r7aj-9Cq8ieKlduHnVrdIIRRw8hfjdc9HsuOkluDwu4qHDLi7zmfOwetGl6x_ISKZ6vC8hGTWv1_vShUOqUIcbVtH2ylCCh8t4YYG4WYTdi2hSmLD0qCn5YCpIOIuoE4fyY/s400/DSCN9716.JPG" width="400" /></a></i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgXl1EaSk7HL3AocHwzHUWcODn_uUWA4mj4xNO44jlanvHjVqZpRndSr730InH4PDd9uO2z_IXBhf2gG0r-pEnnp2W2_Lxj7RqjWdU2M7c0KBXzGmOIkxSq8TVdxnT6jvHZkbBBHgDzPs/s1600/DSCN9729.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgXl1EaSk7HL3AocHwzHUWcODn_uUWA4mj4xNO44jlanvHjVqZpRndSr730InH4PDd9uO2z_IXBhf2gG0r-pEnnp2W2_Lxj7RqjWdU2M7c0KBXzGmOIkxSq8TVdxnT6jvHZkbBBHgDzPs/s400/DSCN9729.JPG" width="300" /></a></i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigUz-jrfZ5H78-VMmPmp8sXf_FDygd8nURkQRq3yEtTqsoqyQCQ6yriSqZRy1bJG6LksoMySupTV2FAgN1ydNZhWqewZBRJlgtS1DG8Ur-ljRMwa8280moIrrK_4ps8Z7l4Mg9NEpuYlA/s1600/DSCN9693.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigUz-jrfZ5H78-VMmPmp8sXf_FDygd8nURkQRq3yEtTqsoqyQCQ6yriSqZRy1bJG6LksoMySupTV2FAgN1ydNZhWqewZBRJlgtS1DG8Ur-ljRMwa8280moIrrK_4ps8Z7l4Mg9NEpuYlA/s400/DSCN9693.JPG" width="400" /></a></i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwFEC98odKfr2DsnQih5y4uoj8xk54zBJneZnC9F5n18pZ5y8Vxrlvj__3zjsBnoDiSYeEtAfK-RB_f6jPxKdlMLQoRHa1rgIux4_BZXkCyi9OpW5CkaxF9pXYf8QlF8KYFEFlXYkur-A/s1600/DSCN9747.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwFEC98odKfr2DsnQih5y4uoj8xk54zBJneZnC9F5n18pZ5y8Vxrlvj__3zjsBnoDiSYeEtAfK-RB_f6jPxKdlMLQoRHa1rgIux4_BZXkCyi9OpW5CkaxF9pXYf8QlF8KYFEFlXYkur-A/s400/DSCN9747.JPG" width="400" /></a></i></div>
<div style="text-align: center;">
<i> </i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwnYJPdvuXKiKtpq1CinehTF8waHCqrWfIPv6No1R6l_jcelgTlxRJO6rSlRRhaGR57nB8Wt8rZnHFXmKy21b2MLtcYNOm8OyPYA1eEPqfnQZrPTYavEHj9uuax5ulnxACfpcnXcuYIzI/s1600/DSCN9767.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwnYJPdvuXKiKtpq1CinehTF8waHCqrWfIPv6No1R6l_jcelgTlxRJO6rSlRRhaGR57nB8Wt8rZnHFXmKy21b2MLtcYNOm8OyPYA1eEPqfnQZrPTYavEHj9uuax5ulnxACfpcnXcuYIzI/s400/DSCN9767.JPG" width="400" /></a></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGubLh3o9cfLRIKblfssb8P2Vz47xWnHwKAwNzENcSNcXYXlw9dX4zHf7-9wbYNfmzATyVScl70Emm2EsGfthH-_jqLbDfzpS2vamTr2LSJtjONGG9eeIXztDO88yuWzjUT99sRJnk17I/s1600/DSCN9724.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGubLh3o9cfLRIKblfssb8P2Vz47xWnHwKAwNzENcSNcXYXlw9dX4zHf7-9wbYNfmzATyVScl70Emm2EsGfthH-_jqLbDfzpS2vamTr2LSJtjONGG9eeIXztDO88yuWzjUT99sRJnk17I/s400/DSCN9724.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zauważyliście kiedyś jakie żaby mają dziwne nogi gdy stoją, ja prawdę powiedziawszy widziałam to chyba pierwszy raz na żywo.</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i>U nas w piątek (12.04.2013) pojawiły się bociany, a u was w okolicach? <table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEtMBsEtA3-9bUjBbstv32eDy0NDkklU9KwLDty0POcF0vIrDRE3aNW96_3DrbuKlUpimFxT18J5_PglafJQcmQDZCcGv1WN8TyXFcEAWRJAiCfVmaGeGxAfrrY5hNqoZ-UscHoFkrnis/s1600/DSCN9817.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEtMBsEtA3-9bUjBbstv32eDy0NDkklU9KwLDty0POcF0vIrDRE3aNW96_3DrbuKlUpimFxT18J5_PglafJQcmQDZCcGv1WN8TyXFcEAWRJAiCfVmaGeGxAfrrY5hNqoZ-UscHoFkrnis/s400/DSCN9817.JPG" width="400" /></a></i></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i><br /></i>
<i>Ale mimo tak pięknych słonecznych chwil staw sąsiada nadal wprawdzie w niewielkiej części, ale jednak jest pokryty lodem </i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZ1aVqOt_hB6qtdomqP531SQAv1PtRkzdBseRpICsqwGx1nsh5hsVw4UzGX_lKl-hfDy0515S_iHEOKxBGG00JJDrOwG_Y90rET2VDud_s6gKbyOTOV9dbMX0AtyCGUPLmzi6W5Vk55OI/s1600/DSCN9734.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZ1aVqOt_hB6qtdomqP531SQAv1PtRkzdBseRpICsqwGx1nsh5hsVw4UzGX_lKl-hfDy0515S_iHEOKxBGG00JJDrOwG_Y90rET2VDud_s6gKbyOTOV9dbMX0AtyCGUPLmzi6W5Vk55OI/s400/DSCN9734.JPG" width="400" /></a></div>
<i><br /></i></td></tr>
</tbody></table>
</i></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>No i na sam koniec koniecznie mój kochany wariat :)</i></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGdXoA6geBdCQDzckSl4V4qc_rcpqtr6RUnxRyzT9FuGu3IdoniyZiliK0qdRz8WsYbzQ3NRWZKGM-ZrVGgaBI6VEhGr3XhwBL1Cyutl_TT0j6tdEeG5EIObxFeLOoeDe7n8QUnqSYXRQ/s1600/DSCN9682.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="384" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGdXoA6geBdCQDzckSl4V4qc_rcpqtr6RUnxRyzT9FuGu3IdoniyZiliK0qdRz8WsYbzQ3NRWZKGM-ZrVGgaBI6VEhGr3XhwBL1Cyutl_TT0j6tdEeG5EIObxFeLOoeDe7n8QUnqSYXRQ/s400/DSCN9682.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Pozdrawiam :)</i></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-37680781285819264752013-04-12T11:45:00.005-07:002013-04-12T11:51:25.252-07:00Ta siła która mówi idź dalej, chodź inni mówią, że nie ma po co...<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXcNEx7tTb8TeotO18VlpkPJUw-CwcY5OE0x7bbQZLIi2LuKUFbsOs74O8tW6rQAH6OVEHnL7013fkvUYAht0OEpvUVPBHlaQQPU0ihv_qLryStL0bFeKZYbw9zcomuqsq27aHp2pU3iQ/s1600/DSCN0148.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="228" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXcNEx7tTb8TeotO18VlpkPJUw-CwcY5OE0x7bbQZLIi2LuKUFbsOs74O8tW6rQAH6OVEHnL7013fkvUYAht0OEpvUVPBHlaQQPU0ihv_qLryStL0bFeKZYbw9zcomuqsq27aHp2pU3iQ/s320/DSCN0148.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i><span style="color: #274e13;"><span style="background-color: white;">Większego bólu od tego nie zaznasz, niż tego gdy tracisz zaufanie najbliższych</span></span></i></td></tr>
</tbody></table>
Kochani, myślę, że wielu z was czuło coś takiego, taką siłę, która najzwyczajniej w świecie nie pozwalała wam się poddawać. Nie ważne było co mówią inni, jakich używają argumentów, ty i tak wiedziałeś swoje, czułeś, że masz rację i, że słusznie robisz. To jak dążyłeś do tego, jak bardzo pragnąłeś mieć rację tego dążenia.<br />
I chodź czasem okazuje się, że inni mieli rację, to innym razem gdy masz tą samą sytuację, znów czujesz to co za pierwszym uczuciem, tą siłę, to natchnienie, bo może tym razem wygram, tym razem zwyciężę i pokaże im wszystkim, całemu światu, że to oni się mylili, że ja miałem rację, sęk w tym czy ta siła się kiedyś wypala? czy znika? Otóż myślę, że niestety tak, i nie jest to już to, że ci się nie udawało, ale to, że to oni w ciebie nie wierzyli, bo to oni zwątpili, to oni mówili: ,,nie dasz radę" i w końcu pękasz, stajesz się jak pies, który siedzi gdy mu każą, a gdy każą to wstajesz. Nie walczysz, bo po co? Nikt cię nie dopinguje, nikt w ciebie nie wierzy, każdy uważa się za mądrzejszego do tego stopnia, że cię łamią i ta siła umiera, jak wypalająca się zapałka, która w końcu gaśnie. W swym życiu chcemy czy nie jesteśmy zależni od tego co mówią i myślą, szczególnie ci, których kochamy, ci, którym ufamy, bo to od nich zależy czy ta zapałka zgaśnie czy zapali się od niej kolejna i kolejna. Moja niestety gaśnie. Dzisiaj straciłam zaufanie do osoby, którą najbardziej nim darzyłam - do mojej mamy... i choć może jakoś je odbuduje wiem, że nigdy nie będzie tak pełne jak było. I to boli, boli zdrada, powierzasz komuś jakąś tajemnice, a on mówi osobie ostatniej, która powinna się o tym dowiedzieć, mimo iż zastrzegałaś - tylko ,,jej" nie mów i co? I powiedziała. Nie świadoma konsekwencji jakie mogą się z tym wiązać, nie tyle straty zaufania, ale i koszmarnych skutków względem osoby, która te słowa powierzyła ,,zaufanej pani" i tej która powierzyła te słowa mi...<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-41134802795279716542013-04-07T11:26:00.001-07:002013-04-07T11:32:20.820-07:00Wspominenie<div style="text-align: center;">
<br />
"Wszystko przemija i wszystko się zmienia,
<br />
I sen się kończy i cudne marzenia,
<br />
Lecz coś jest w duszy co nigdy nie zginie
<br />
A tym jest... wspomnienie". </div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201010/1288281010_by_martamagda1_600.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="315" src="http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201010/1288281010_by_martamagda1_600.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">zdjęcie z neta</td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Lecz czy warto pamiętać gdy wspomnienia ranią </i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>czy warto pamiętać gdy łzy z serca wylewają</i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Stałam kiedyś cicho w kącie zapomniana</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Szumiały na wietrze słowa</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Ja patrzyłam, ja widziałam</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>A on dźwigał coś wielkiego, coś ciężkiego</i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i>I puścił</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Łomot przerwał ciszę</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>jak grom uderzył w ziemię</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Upadłam</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Oczy swe zamknęłam by mnie nie ujrzał</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Schowałam się w sobie głęboko</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>by zapomnieć</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>lecz wciąż pamiętam...</i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
"Wspomnienie to cicha nuta
<br />
Wyjęta z tomów przeszłości
<br />
Wspomnienie to nić wysnuta
<br />
Ze złotej księgi młodości.
<br />
Wspomnienie to brzęk łańcucha
<br />
Co łączy rozpacz z nadzieją,
<br />
Wspomnienie to puszcza głucha
<br />
Gdzie tylko groby bieleją." </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i></i></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieMVoNqQum4Qbp4dnJjrPFLtFjb2tdkl4-KPRMJQCF4S4RVf28L1eAvBOp152tjiiz5bSBnVGgz1tGqJqBFDx8Wt9WLKY2ywtPVJaF5lbMhQicffHVdB0S2ciJ_SAAfI-QUjzHECcaG90/s1600/DSCN0044.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieMVoNqQum4Qbp4dnJjrPFLtFjb2tdkl4-KPRMJQCF4S4RVf28L1eAvBOp152tjiiz5bSBnVGgz1tGqJqBFDx8Wt9WLKY2ywtPVJaF5lbMhQicffHVdB0S2ciJ_SAAfI-QUjzHECcaG90/s400/DSCN0044.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">moja fotka, zrobiona dzisiaj za domem</td></tr>
</tbody></table>
<i>Bo nic nie przemija</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Jak woda w jeziorze</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Trwa i trwa</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>i zawsze trwać będzie... </i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i> A ja na jej wierzchu</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>jak kaczka się trzymam</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>lecz czy kiedyś nie zatonę?</i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Wiersze w cudzysłowiu nie są moje, lecz ten w środku, ten pochyłym drukiem napisałam ja, i choć pewnie nikt nie rozumie są to słowa opisujące przeszłość, coś co chciałabym zapomnieć lecz wciąż we mnie trwa.Mogę wam jedynie narazie powiedzieć że ciężko doświadczył mnie los w dzieciństwie, i chodź mogło być gorzej, wspomnienia nie zawsze są miłe...</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-55109698499405972752013-04-02T04:16:00.003-07:002013-04-02T04:45:17.068-07:00Bo dzięki nim pamiętam...<i> U nas na szczęście nic złego się nie dzieje, właściwie nie się nie dzieje. Siedzę w domu i nic nie robię. Oj jak ja dawno nie czułam takiej bezczynności, no niestety jak wszystko dobre i to się kończy. Muszę się dzisiaj wziąć za naukę, bo jutro wracamy do rzeczywistości. Ale co tam się smucić jakoś to będzie, jak zawsze. </i><br />
<i><br /></i>
<i>Dzisiaj jednak nie chcę was tym zanudzać, chcę abyście ocenili moje zdjęcia. Wiem, że wielu z was je robi. Wybrałam te, którym nie mam nic do zarzucenia i czekam na waszą krytykę. Bo wiecie dzięki temu się uczę:)</i><br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b><i>Kajtek </i></b></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4lGqjuE5PGxzZDF0q9s43DjVAeF1aiFmt9bIH3ws0B_RuEJeRRZsnKazZIMc5ep-_9rOHiTf39D9-iQq6-pUmy2Y0Sae5IoITZpsOVHyItv1pWnfsPPPJI7XeSlDVtEWJriTEqfA9y9g/s1600/DSCN1335.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="307" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4lGqjuE5PGxzZDF0q9s43DjVAeF1aiFmt9bIH3ws0B_RuEJeRRZsnKazZIMc5ep-_9rOHiTf39D9-iQq6-pUmy2Y0Sae5IoITZpsOVHyItv1pWnfsPPPJI7XeSlDVtEWJriTEqfA9y9g/s400/DSCN1335.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">1</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAG1WZuyw2_ZxyxiNGlszE54hIzFvE1xjpAoNbufwkhecyoMzyr2UVYZP1Uq2gtEwZnDVwHJ4qWz3HbTNyzf4_48pktYbJqKy5W_Fzh5S5xAooAU_yj3dMIqSxrLOcF1mUpcuB7aYc4PU/s1600/DSCN1875+(2).JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAG1WZuyw2_ZxyxiNGlszE54hIzFvE1xjpAoNbufwkhecyoMzyr2UVYZP1Uq2gtEwZnDVwHJ4qWz3HbTNyzf4_48pktYbJqKy5W_Fzh5S5xAooAU_yj3dMIqSxrLOcF1mUpcuB7aYc4PU/s400/DSCN1875+(2).JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">2</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFYvtKEVT4D8BwoWLpaqz3mP0b07FM5VXXUg3K4w12dtGZtxo2RAhRYsGgyyA-4EdR8YOtZvvMbBvcA64VgVKQgD-PaaRp-DjvyJck0FOKzAGZCYZ8uXxzg_DyR_UZRZH20x5w-9oi8h4/s1600/DSCN9088.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="303" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFYvtKEVT4D8BwoWLpaqz3mP0b07FM5VXXUg3K4w12dtGZtxo2RAhRYsGgyyA-4EdR8YOtZvvMbBvcA64VgVKQgD-PaaRp-DjvyJck0FOKzAGZCYZ8uXxzg_DyR_UZRZH20x5w-9oi8h4/s400/DSCN9088.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">3</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDiwLN9rYvtnj4uL2Ppj2h86ygCynwPvRYJCnW23uxrZegLe4Cx5GWp30x7yZa0kNfsZSGE60xuCxYk9XLR38MZzMNvs0UjmIgMNsDnVZrV432CHei7CAIuAVnXaOsKuhTtNtN4wo9drg/s1600/DSCN3496.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDiwLN9rYvtnj4uL2Ppj2h86ygCynwPvRYJCnW23uxrZegLe4Cx5GWp30x7yZa0kNfsZSGE60xuCxYk9XLR38MZzMNvs0UjmIgMNsDnVZrV432CHei7CAIuAVnXaOsKuhTtNtN4wo9drg/s400/DSCN3496.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">4</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b> Koty</b></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWE7U09AAQib70iVTVXyjZB_iO3UIVNik4dTgLbPZtucgUTxfyhNSO4j3V4EW7j9tFa-WF0yLSRcqFMwUqwImbkKt1Pdsa9VnoJTP4sZjuqXfWJgbODJJPsbeb5pAx9IYDsIFETH0qDeI/s1600/DSCN2993.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWE7U09AAQib70iVTVXyjZB_iO3UIVNik4dTgLbPZtucgUTxfyhNSO4j3V4EW7j9tFa-WF0yLSRcqFMwUqwImbkKt1Pdsa9VnoJTP4sZjuqXfWJgbODJJPsbeb5pAx9IYDsIFETH0qDeI/s400/DSCN2993.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">5</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhX6KHca7yXm6omiSbR_VJmBJOuvBJXOthDUOlPnqGhgwJi5lCwgW5kbJJJj2oeHtwAmfGrUqTbGYHEeNNNvjpcGQTfRGoKEEEFTpq_FIKvq4g6up1MZR26qrn-6UgIpQa4npls4gblXDs/s1600/DSCN3001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhX6KHca7yXm6omiSbR_VJmBJOuvBJXOthDUOlPnqGhgwJi5lCwgW5kbJJJj2oeHtwAmfGrUqTbGYHEeNNNvjpcGQTfRGoKEEEFTpq_FIKvq4g6up1MZR26qrn-6UgIpQa4npls4gblXDs/s400/DSCN3001.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">6<br />
</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2Fu9mODiFp5cdUFoSBxGxq45vvlGTRe0cgshz9alrp9pG6GKCegRkhxJ1FWa0Jt3kPH4r-6XmfqVzKuPt7k5jxZ4rx_hb0gcDCHGaAcriTMMgt1T-i1P2PcRVGxnZWjW8ImlS76YIQ2o/s400/DSCN2891.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="400" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">7<br />
</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><b>Kwiaty </b></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDWUnarnUB5pev-iTVjnZhK-3EetbeywleVDr9-MhqCl1HnvVnM8K8MRyk5_0mIsuzL8uLfAVRBBs8B_XrrDHzotqqHYa6sJ7DkHmTcrswja6ntQQ3ZZLe8iQPuQ2okWSILiqlxogcDIQ/s1600/DSCN1462.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDWUnarnUB5pev-iTVjnZhK-3EetbeywleVDr9-MhqCl1HnvVnM8K8MRyk5_0mIsuzL8uLfAVRBBs8B_XrrDHzotqqHYa6sJ7DkHmTcrswja6ntQQ3ZZLe8iQPuQ2okWSILiqlxogcDIQ/s400/DSCN1462.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">8<br />
</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJiIwyLh4AXDOM6JUEwB3pJjBjcX7-oNJa2_Pjvy52C15R9hmCvUE-N0fM12ABsrizlVim2WB0-eaPyqIew8u-0CTyq4y4OGA8oiZLrxIx8N2FTMQjUjYhFsvAx9czEW1Gi2_9PTKS4Kk/s1600/DSCN1529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJiIwyLh4AXDOM6JUEwB3pJjBjcX7-oNJa2_Pjvy52C15R9hmCvUE-N0fM12ABsrizlVim2WB0-eaPyqIew8u-0CTyq4y4OGA8oiZLrxIx8N2FTMQjUjYhFsvAx9czEW1Gi2_9PTKS4Kk/s400/DSCN1529.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">9<br />
</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<i><b>Co tam w trawie siedzi</b></i></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhTM5NYLMKYQ5q3cZx-ujrrmni_Q4ycqNbPGDNIt26UZH47rJko1ggLOikf98rgRquMFZQTY0_Duk2hiSwCgwTs1hrv05cyNnFczx2ZU-43K03_oPHdCiO11-a2JbrMnaxBmuEs5Ro6rs/s400/DSCN3890.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="400" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">10</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEim5LcjP2C49GKloBhwaL8VcH_qyph_X3khj5X2r8ErSvdKYzvs7Uu9WUZFXiJtN_Hk0jDuJbXNMZ-Uy7pgMZFbtbzx1iAYYHU1VuYVg6xqn9Tk886QF4J1r5zR0xTMTG6VckljWMPpRY8/s1600/DSCN3806.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEim5LcjP2C49GKloBhwaL8VcH_qyph_X3khj5X2r8ErSvdKYzvs7Uu9WUZFXiJtN_Hk0jDuJbXNMZ-Uy7pgMZFbtbzx1iAYYHU1VuYVg6xqn9Tk886QF4J1r5zR0xTMTG6VckljWMPpRY8/s400/DSCN3806.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">11</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><b> Motyle</b></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgO3qlIvEPZe52HzBCl9Si2JbgPBgbQCw3ePnKJNhA91Sfzqjaz4Ygqj4MTN2PEqhRhRd5OOle-i1s0lvwaZyT_8d-iE1bNzO_MjMl_emeTj35iXds0WUAdDj-MwdLkQTFxV101krN6ZzE/s1600/DSCN2275.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgO3qlIvEPZe52HzBCl9Si2JbgPBgbQCw3ePnKJNhA91Sfzqjaz4Ygqj4MTN2PEqhRhRd5OOle-i1s0lvwaZyT_8d-iE1bNzO_MjMl_emeTj35iXds0WUAdDj-MwdLkQTFxV101krN6ZzE/s400/DSCN2275.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">12</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiScJYqCrZ-OiyF12Q6p_ksbG269daxBt3s3TVdRXMSSGD8t1olIIfszumV-ldbs67p7MP-ybZE-LHNo0Qy4Taw0pvJ730NfXKmEzJVWB-CuX8D5Pn8r3lQv-GZTTuE18nXAGGLu_0xDd0/s1600/DSCN2264.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiScJYqCrZ-OiyF12Q6p_ksbG269daxBt3s3TVdRXMSSGD8t1olIIfszumV-ldbs67p7MP-ybZE-LHNo0Qy4Taw0pvJ730NfXKmEzJVWB-CuX8D5Pn8r3lQv-GZTTuE18nXAGGLu_0xDd0/s400/DSCN2264.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">13<br />
</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDm8W-bD10ZCbP2KYlH3wy-B6-9heSV6rVvC9qBDan-KVwyuh9BC3DxyB60QBn6c0IL3N_fOWI6O6rJbkNxgeGVZobiM3UrxkakIXPiRlNg-MU5L7Pblh2OUyFgrCAB4Q1szsN_pgakSQ/s1600/DSCN1571.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDm8W-bD10ZCbP2KYlH3wy-B6-9heSV6rVvC9qBDan-KVwyuh9BC3DxyB60QBn6c0IL3N_fOWI6O6rJbkNxgeGVZobiM3UrxkakIXPiRlNg-MU5L7Pblh2OUyFgrCAB4Q1szsN_pgakSQ/s400/DSCN1571.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">14<br />
</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i><b>Widoki</b></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_SAcposnK6U2iRQjf0UUDVfWl5N2dr51_sXoy1IoCgjDrjcZGJmniD2-KHZFo8AngF1pwUh5Suwg4rZvfYj-NABsGet41I2TChdhsB-6139kOr-TzLMoHKGHrZjakPcdX-RRZ2QOSe7E/s1600/DSCN6664.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_SAcposnK6U2iRQjf0UUDVfWl5N2dr51_sXoy1IoCgjDrjcZGJmniD2-KHZFo8AngF1pwUh5Suwg4rZvfYj-NABsGet41I2TChdhsB-6139kOr-TzLMoHKGHrZjakPcdX-RRZ2QOSe7E/s400/DSCN6664.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">15<br />
</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihMFKiCNudtytZdunyQVIrKYN0OWWYsXB8HqHhADqx7g1GVKW2itz_LOD0B7az5MHdzqtOgeP6K6vj3-DTLLmPAX-ictYnuvCUrNdahcqGZxZrLgJVN99hOKY7ExsjmjY1M0CDnV00R9M/s1600/DSCN6610.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihMFKiCNudtytZdunyQVIrKYN0OWWYsXB8HqHhADqx7g1GVKW2itz_LOD0B7az5MHdzqtOgeP6K6vj3-DTLLmPAX-ictYnuvCUrNdahcqGZxZrLgJVN99hOKY7ExsjmjY1M0CDnV00R9M/s400/DSCN6610.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">16<br />
</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMaz5zuMlu2XHkoM2i0VABceoUwlQkH7bZd2jB7afGhomNx_pivpyEVZAIIM4W-OWgQsC_mK4ysnAjVAT8ejlpLWWHujRd8wbIF8mvaz5_eGiaHM071ZxK3Il2iXHpCyImhn5BBe2BJKg/s1600/DSCN2480.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMaz5zuMlu2XHkoM2i0VABceoUwlQkH7bZd2jB7afGhomNx_pivpyEVZAIIM4W-OWgQsC_mK4ysnAjVAT8ejlpLWWHujRd8wbIF8mvaz5_eGiaHM071ZxK3Il2iXHpCyImhn5BBe2BJKg/s400/DSCN2480.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">17</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i>Na prawdę czekam na liczne komentarze, szczególnie takie które określają zarówno wady jak i zalety fotografii. </i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i>Co więcej proszę o wybranie tej która przypadła wam najbardziej do gustu :)</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><b> </b></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><b>Pozdrawiam (-_-)</b></i></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-38483497866909838502013-03-30T01:13:00.003-07:002013-03-30T01:13:28.418-07:00Wesłoych świąt<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihebzR28If-3Pll0jl9XVllsUWUcpanr6Hc_JUS9t-WrplbB5L4KUhkogmAtEj0vLrC640bf0EHkcW9Awex8cTeNA6SC0HsdAsG-wdJiHr9jjjdtMWZWA2Wc70hb2GMSNOxBR4Mhl67hc/s1600/DSCN9943-001.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihebzR28If-3Pll0jl9XVllsUWUcpanr6Hc_JUS9t-WrplbB5L4KUhkogmAtEj0vLrC640bf0EHkcW9Awex8cTeNA6SC0HsdAsG-wdJiHr9jjjdtMWZWA2Wc70hb2GMSNOxBR4Mhl67hc/s320/DSCN9943-001.JPG" width="277" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<i> Chciałam wam napisać tutaj życzenia, ale koleżanka wysłałam mi świetną animację, a więc zajrzyjcie:</i><br />
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="http://besty.pl/962754">http://besty.pl/962754</a> </div>
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Pozdrawiam :)</i></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-68169217714510711932013-03-24T12:55:00.000-07:002013-03-24T12:55:00.211-07:00Dobre wiesci :)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjpCSHr9UNOg87I-JEPRZuctz64Zlzr2YYFH6elNxwv9Auhoe6eiRKcbhLP7a0Rp_851cgcUlUwO0uEYo00CbuLUoIAkJB-bmMM-4MlBPZOLROd7LzaSk0b3QFo_uT43ugG7XyA_6Hjxk/s1600/DSCN2891.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjpCSHr9UNOg87I-JEPRZuctz64Zlzr2YYFH6elNxwv9Auhoe6eiRKcbhLP7a0Rp_851cgcUlUwO0uEYo00CbuLUoIAkJB-bmMM-4MlBPZOLROd7LzaSk0b3QFo_uT43ugG7XyA_6Hjxk/s400/DSCN2891.JPG" width="400" /></a></div>
Z łapką Perełki już prawie całkiem ok. Staje na niej i tylko czasem widać, że utyka. Nie musiałam nawet jechać do weta, wystarczyło trochę czasu, długi sen i kotka jest już w porównaniu z tamtym w rewelacyjnym stanie :) Najwidoczniej było to tylko mocne stłuczenie.<br />
<br />
<br />
<br />
Mimo wszystko boję się, boję się, że kiedyś nie będą to pazury czy problemy z chodzeniem, ale, że po prostu kiedyś nie wróci...Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3362915016917246582.post-19901808955112510672013-03-23T09:00:00.002-07:002013-03-23T09:00:18.964-07:00Znów skrzywdzona!! <br />
Co za łajdaki! Myślałam, że mój dom to bezpieczne miejsce dla moich zwierzaków, a tu już drugi raz moja kotka została skrzywdzona. Dzisiaj (23.03.2013) około 16:00 zauważyłam, że Perełka kuleje. Wzięłam ją do domu. Dałam jeść, ale ona tylko liznęłam ledwo wskoczyła na krzesło, nie może stanąć na prawej tylnej łapie. Starałam się ją obejrzeć, ale prawie każdy mój dotyk sprawia jej ból. Na początku wykluczyłam złamanie, mój osąd padł na to ze ktoś ją bardzo porządnie uderzył, posmarowałam jej więc łapę maścią rozgrzewającą, ale teraz to już sama nie wiem czy nie jest złamana. Kotka piszczy gdy próbuję zgiąć jej łapkę i sama tez tego nie robi, tylko podkula lub prostuje nie ruszając na złączeniu kości (kolanie). Bardzo poważanie zastanawiam się nad wizytą u weterynarza, niestety dzisiaj już tego nie zrobię bo jest sobota, a więc mój wet przyjmuje tylko do południa. Kotka narazie śpi, a więc poczekam na rozwinięcie się sytuacji. Myślę, że nawet jeżeli jest to złamanie to czas nie zrobi wielkiej różnicy, gdyż kotka się nie rusza, a kości szybko się nie zrastają. Jeżeli sytuacja się nie poprawi znajdę jakiegoś innego wet możliwie blisko bo kotka nie lubi jeździć autem...<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-EeWaQ7bJWdwvOfNSQiSUPSEl9FSTqHMJfBbaLL1XA_hncx8huNDEPEpUhhJl6VV5ST5y3nto1-38RsE_GrPYp5dk5IZ3DH3rmEnlgr-xSVCeM2wPuT9oUzDVDk4rvTQ8SyOutA4bsYw/s1600/DSCN1354.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-EeWaQ7bJWdwvOfNSQiSUPSEl9FSTqHMJfBbaLL1XA_hncx8huNDEPEpUhhJl6VV5ST5y3nto1-38RsE_GrPYp5dk5IZ3DH3rmEnlgr-xSVCeM2wPuT9oUzDVDk4rvTQ8SyOutA4bsYw/s400/DSCN1354.JPG" width="400" /></a>Wiecie ktoś mi kiedyś powiedział, wręcz wyrzucając mi, że źle wychowuję koty, że on nie lubi dzikich kotów, bo kot domowy powinien być domowy, a nie dziki. Teraz jednak cieszę się, że większość moich kotów nie zbliża się do każdego, że są nieufne i że dadzą się złapać, głaskać, czy pieścić tylko osobie którą znają i to dobrze znają. Bo ta która była najbardziej udomowiona, która ufała każdemu cierpi. Cierpi bo zaufała i przypuszczam, że zaufa znowu. Nie rozumiem jednak dlaczego, dlaczego tak się nad nią znęcają. Przypuszczam, że ktoś robi to celowo, łatwo Perełkę odróżnić od innych kotów bo nie jest zwykłym szarakiem. Ale nie wiem skąd powód. Nigdy nikomu nic nie zrobiłam, moja mama też nie. Żyjemy skromnie bo tez wiele nie mamy, więc czemu? Jedyna osobą która ma nam coś do zarzucenie to nasz sąsiad, który od zawsze z nami walczył, nie wiem czemu, było tak już jak się urodziłam. Pamiętam jak wiele razu nam groziły, wyzywał do sądu, wręcz bez powodu. Czepiał się, że np. drzew rzuca cień na jego podwórko, mimo iż jeszcze tydzień wcześniej gdy był upalny dzień specjalnie w jego cieniu postawił sobie krzesło, czy też uwiązał koło niego psa, by chronić się w cieniu. Wyrywał krzaczki które rosły niedaleko graniu, opryskiwał nam nasze jabłonie, żeby uschły...jest tego naprawdę wiele i są to tez gorsze rzeczy jak zabicie mojej kury czy też kota o których już pisała. Tylko czy naprawdę mam zawsze winić jego? Czy to znowu on? Nie wiem nie mam dowodów, ani niczego co by na niego wskazywało, ale jak nie on to kto?...<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15587791580348609344noreply@blogger.com5