wtorek, 26 lutego 2013

Koniec ferii

Koniec ferii to jakaś masakra! Ledwo człowiek wraca do szkoły, a tu już trzeba się w bić w ten chory system. Nie mogli by trochę wyluzować? Taki odpoczynek po odpoczynku :) Niestety w naszej szkole to nie wypali. Już w pierwszym tygodniu mamy przewalone. Dzisiaj (wtorek) sprawdzian z matmy do tego miała być geog (ale pan się dał przekonać, żeby nie pisać, w sumie siłą, bo miała to być kartkówka, a z kartkówek można brać np. więc cała klasa wzięła :p), jutro sprawdzian z matmy. Nie nie pomyliłam się, po prostu pani podzieliła materiał na dwa sprawdziany i mamy jeden po drugim. Czwartek sprawdzian z wosu i na dodatek ja mam ang.
Co więcej ludzie mimo tego wszystkiego co chwilę zadają coś do domu i na dodatek codziennie kartkówki z ang. Normalnie nie było by z tego takiego wielkiego halo, ale ludzie jest po feriach, trzeba czasu, żeby wrócić do tego utartego schematu, nauka, nauka, nauka.

Pozdrawiam, ucząca się matmy ja :D

1 komentarz:

  1. Oj, ja Cię dokładnie rozumiem, też mam już zawalone. Dziś miałam sprawdzian z fakultetu z biologii mino, iż to wtorek dopiero :P
    W czwartek próbna matura z biologii, a w piątek próbna z angielskiego...
    No ale wiesz, ja całe ferie i tak się uczyłam głównie z biologii, bo to mój przedmiot na maturze rozszerzony, nie mam kiedy powtarzać materiału do matury, gdy nauki tyle bieżącej, więc ferii... A i tak ucząc się codziennie z tego po 3 godziny powtórzyłam tylko 1/3 materiału :(

    OdpowiedzUsuń